Kilkadziesiąt lat temu nasi rodzice montowali bagażnik dachowy na Maluchu, zabierali zestaw kluczy, kanistry, wałówkę, robocze ubrania na handel i nas, żeby ruszyć na wymarzone wczasy na Węgry. Po latach przyznajemy, że był to nie lada wyczyn, i trochę z tęsknoty też tak postanowiliśmy. Wybór padł na długodystansowego Seata Ibizę z trzycylindrowym silnikiem 1.0, który ma turbo i wtrysk bezpośredni, a do tego ze skrzynią DSG – iście szatański miks. Autem miejskim na wakacje – czy to w ogóle możliwe? Skoro rodzice mogli, to my też. Zaczęliśmy spokojnie.
Jedną z pierwszych tras, na rozgrzewkę, była podróż z Warszawy do Berlina. W dwie osoby, praktycznie bez bagaży, za to ze zdecydowanie „lekką nogą” na autostradzie, w zasadzie nie przekraczając 120 km/h. Udało nam się osiągnąć średnią 6,6 l/100 km (wcześniej testowe spalanie wyszło na poziomie 7,4 l/100 km). Co ciekawe, w Berlinie, gdzie wszyscy ruszają spokojnie spod świateł, mniej dokuczliwe było opóźnienie działania DSG podczas startu i rzadziej wyłączaliśmy system start-stop. Doceniliśmy także gabaryty auta, które na przekór wyjącym czujnikom mieściło się prawie wszędzie.
Kolejna podróż nad morze przebiegła już w trzy osoby, a bagażnik załadowaliśmy ciężkim sprzętem filmowym niemal po dach. Na autostradzie A1 jechaliśmy dynamicznie – średnie spalanie wzrosło do ok. 8 l/100 km. Ibiza nie dostała zadyszki, pokonując wzniesienia na obwodnicy Trójmiasta, chociaż jej dynamika nieco zmalała. Większa masa nie zrobiła za to wrażenia na Seacie podczas jazdy na zakrętach.
Główną próbą był jednak rodzinny, 4-osobowy wyjazd z rowerami na dachu w okolice Jeziora Międzybrodzkiego koło Bielska-Białej. O dziwo, 292-litrowy kufer auta bez problemu pomieścił bagaże na tygodniowy wyjazd, a dzieci siedzące z tyłu nie narzekały na małą ilość miejsca. W kabinie zabrakło nam jednak schowków na drobiazgi, ale w końcu nie jest to rodzinny van, tylko auto miejskie. Rowery na dachu wpłynęły mocno na spalanie, bo podczas spokojnej jazdy w trasie (maks. do 120 km/h) Seat zużył aż 8,5 l/100 km. Auto stało się też wyraźnie głośniejsze, a przekładnia zaczęła redukować bieg nawet na niewielkim wzniesieniu. Mimo wszystko mieliśmy jednak dużo łatwiej niż nasi rodzice.
Po rozpakowaniu rowerów i bagaży ruszyliśmy Ibizą ze sportowym pakietem FR na górskie przełęcze. Nieco utwardzone zawieszenie, większe koła i wyprofilowane fotele świetnie się sprawdziły, ale najbardziej trzeba pochwalić skrzynię DSG, gdyż potrafi redukować liczbę przełożeń o kilka w dół, tak, że nawet miejscowi kierowcy rzadko uciekali Seatowi na zakrętach.
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - to nam się podoba
Nic się nie zepsuło, dobre zachowanie w trasie, świetnie działająca przekładnia DSG.
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - to nam się nie podoba
Wysokie spalanie pod obciążeniem, powolne ruszanie z miejsca, zbyt czułe czujniki parkingowe.
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - nasza ocena: zdała wakacyjny test
Ibiza nadaje się nie tylko do miasta, bo podczas letnich wypadów też się sprawdza. Wniosek – auto segmentu B może pełnić funkcję rodzinnego pojazdu. Łącznie przez cztery miesiące testu Seat pokonał już bezawaryjnie 17 tys. km. Przed nami jeszcze dwa miesiące i kolejne tysiące.
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - dane techniczne
| Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R3/12 |
| Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
| Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
| Pojemność skokowa (cm3) | 999 |
| Moc maksymalna (KM/obr./min) | 110/5000-5500 |
| Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 200/2000-3500 |
| Prędkość maksymalna (km/h) | 196 |
| Skrzynia biegów/napęd | aut. 7 (DSG)/przedni |
| Poj. bagażnika (l) | 292 |
| Opony testowanego auta | 215/45 R 16 |
| Poj. zbiornika paliwa (l) | 45 |
| Masa własna/ładowność (kg) | 1140/490 |
| Min. średnica zawracania (m) | 10,0 |
| Przysp. fabr. 0-100 km/h (s) | 9,3 |
| Elastycz. fabr. 80-120 km/h (s) | 10,3 |
| Śr. spalanie fabr. (l/100 km) | 4,4 |
| Emisja CO2 (g/km) | 102 |
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - osiągi
| Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,8 s |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,4 s |
| Przyspieszenie 0-130 km/h | 17,0 s |
| Elastyczność 60-100 km/h | 5,9/7,6 s (na 4./5. biegu) |
| Elastyczność 80-120 km/h | 8,3/9,7 s (na 5./6. biegu) |
| Hamowanie ze 100 km/h (zimne) | 38,3 m |
| Hamowanie ze 100 km/h (gorące) | 37,5 m |
| Spalanie testowe | 7,4 l/100 km |
| Zasięg | 610 km |
Galeria zdjęć
1/8 Podczas tego berlińskiego parkowania czujniki emitowały ciągły sygnał, ale i tak udało się zmieścić w tym niewielkim miejscu
2/8 Przez pierwsze 4 miesiące Ibiza pokonała bez awarii już ok. 17 tys. km
3/8 Z bagażnikiem dachowym (Inter Pack) załadowanym czterema rowerami Ibiza paliła średnio w trasie aż 8,5 l/100 km
4/8 Przednie fotele nie dają się we znaki nawet po tysiącu kilometrów jazdy
5/8 Wakacje nad Jeziorem Międzybrodzkim były dla małego Seata prawdziwym wyzwaniem, bo przecież to tylko auto miejskie
6/8 W trasie DSG znakomicie się sprawdza, bo nie tylko jest szybkie, ale też bardzo dobrze reaguje na zmieniające się warunki drogowe
7/8 Szybka podróż na Półwysep Helski z maksymalnym obciążeniem udowodniła, że 110-konny motor dobrze radzi sobie z ładunkiem
8/8 