Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Testy > Test Mitsubishi Outlander: nowe trendy

Test Mitsubishi Outlander: nowe trendy

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Pod koniec października polską premierę miał Mitsubishi Outlander III generacji. Otrzymał zmienioną bryłę nadwozia, która jest przeciwieństwem agresywnej linii poprzednika. Bardziej opływowy, nowy model ma być ekonomiczny i ekologiczny, jednak pierwsze, co nam się rzuca w oczy, to wysokie ceny. Czy auto będzie ich warte?

Test Mitsubishi Outlander: nowe trendyŹródło: Auto Świat

Popularny i lubiany w krajach europejskich Outlander doczekał się następcy i to zupełnie zaskakującego. Od lat kreowana agresywna sylwetka muskularnego SUV-a złagodniała, przybrała delikatniejszy kształt i „zielone” barwy. Istotne zmiany zauważalne są także pod maską i wewnątrz samochodu. Znacząco nie zmieniły się natomiast wymiary. Często podkreślaną cechą nowej konstrukcji jest fakt, że od samego początku projektowano ją, by mogła zostać hybrydą. Dzięki zastosowaniu szeregu rozwiązań w niemal każdej części auta, inżynierom Mitsubishi udało się obniżyć masę o przyzwoite 100 kg.

Nowy Outlander nadwozie

Zaokrąglona sylwetka na tyle różni się od poprzednika, że wymaga przyzwyczajenia. Duży grill – rozpoznawalna część Mitsubishi, która dodawała agresywnego wyglądu – zastąpiony został pasem z szerokimi reflektorami. Przestylizowano także tył oraz bok auta, zmieniono linię okien. Niewątpliwym plusem nowej stylizacji jest zmniejszenie oporu powietrza (współczynnik Cx wynosi 0,33). Zauważalnie wpływa to na poprawę komfortu jazdy i ekonomię.

WewnątrzIII generacji jest znacznie ciszej, nawet przy dużych prędkościach – hałas był wadą poprzednika. Podobnie jak z zewnatrz, widoczne są zmiany w środku. Pojawiła się nowa deska rozdzielcza z cofniętymi i płaskimi zegarami, a panel sterowania konsoli środkowej wyprofilowano w kierunku kierowcy. Tam też znajdują się wszystkie przyciski i pokrętła, m.in. zielony przycisk ECO MODE. Po jego wciśnięciu auto staje się bardziej ekologiczne i ekonomiczne. W rzeczywistości uruchamiamy tryb zmniejszonej wydajności pracy urządzeń (klimatyzacja, nawiew) i sterownie systemu start-stop. Różnica rzeczywiście jest zauważalna, ale trudno określić, ile można zaoszczędzić na jednym zbiorniku.

Nowy Outlander komfort

Materiały, z których wykonana jest konsola oraz wnętrze auta, są dobrej jakości i wydają się trwałe. Zmienione zostały także fotele. Nowe są twardsze, mają trochę słabsze trzymanie boczne i pokryte są w całości skórą (przynajmniej w testowym Instyle). Zapewniają dobry komfort w czasie długich podróży i nie są męczące. Pomimo podobnych rozmiarów zewnętrznych w środku jest więcej miejsca. Tylna kanapa ma regulację kąta pochylenia oparcia oraz możliwość przesuwania w poziomie (aż 25 cm), dzięki czemu można modyfikować wnętrze, by uzyskać optymalne miejsce dla pasażerów 2. lub 3. rzędu siedzeń. To kolejna dobra wiadomość, bo przewiezienie 2 niezbyt rosłych osób „w bagażniku” stało się wykonalne. Ostatnie fotele otrzymały zupełnie nową konstrukcję i łatwo się rozkładają. Wnętrze jest ergonomiczne, wygodne, przestronne i ciche. Wybieramy pomiędzy kolorem beżowym i czarnym.

Nowy Outlander zawieszenie

Najnowszy Outlander ma też liczne zmiany w konstrukcji zawieszenia. Zauważalna jest poprawa pracy układu jezdnego. Zmieniono kąty mocowania i konstrukcję wahaczy, przez co zawieszenie płynniej wybiera nierówności oraz cicho pracuje. Całość jest bardzo dobrze zestrojona, samochód prowadzi się pewnie, ale ma delikatną skłonność do podsterowności, co jest typową cechą aut o wysokim środku ciężkości. Jest też czuły na silny, boczny wiatr.

Nowy Outlander napęd

W układzie przeniesienia napędu znajdziemy system Multi Select, który odpowiada za pracę sprzęgła międzyosiowego i rozdział momentu na poszczególne osie. Za pomocą przycisku można wybrać spośród 3 trybów pracy 4WD: ECO, AUTO i LOCK. Nowością jest zastąpienie opcji 2WD przez ECO. W każdym trybie napędzana jest przednia oś, a w razie uślizgu, napęd przekazany zostaje dodatkowo na tylną. Zależnie od ustawienia programu dzieje się to szybciej lub wolniej, mocniej lub słabiej. Istotną zaletą (w stosunku do poprzednika) jest zaprzęgnięcie do sterowania sprzęgłem znacznie większej liczby czujników niż dotychczas – obecnie analizowane są takie parametry, jak włączony bieg, kąt skrętu kół czy przyspieszenie poprzeczne.

Pomimo napędu na 4 koła nie należy oczekiwać, że Outlander poradzi sobie w głębokim piasku czy na stromych podjazdach. Łatwo wtedy przegrzać olej w dyferencjale czy spalić sprzęgło. Kąty: natarcia, rampowy i zejścia mają małe wartości i łatwo uszkodzić zderzak lub zawisnąć na podwoziu. Niemniej Mitsubishi nie jest terenowym inwalidą i potrafi pozytywnie zaskoczyć. Bardzo dobrze prowadzi się na śliskich i szutrowych nawierzchniach. Po wyłączeniu kontroli trakcji systemy działają z dużo większym opóźnieniem i można auto wprowadzić w uślizg.

Nowy Outlander silnik

W turbodoładowanym silniku Diesla DI-D ze względu na ekonomię i ekologię moc została obniżona ze 177 do 150 KM. Moment obrotowy ma wysoką wartość – 380 Nm – i podobną charakterystykę jak w poprzedniej wersji. Dzięki temu oraz obniżonej masie strata w mocy nie jest odczuwalna, Outlander ma przyzwoitą dynamikę i przyspieszenie do 100 km/h w okolicach 10 s. To niezły wynik jak na SUV-a. Silnik jest elastyczny i ma „ciąg” już od 1500 obrotów.

Podczas spokojnej i równej jazdy Outlander potrafi być oszczędny. W trasie, przy prędkości 90 km/h, spalanie wyniosło 6,2 l, ale przy szybkiej jeździe po autostradzie wynik wzrósł do 11,6 l/100 km. Za przeniesienie napędu w testowanym modelu odpowiedzialna była skrzynia manualna – 6-biegowa. Opcjonalnie jest jeszcze przekładnia automatyczna, również 6-biegowa. „Manual” w nowym modelu jest dobrze zestopniowany i elastyczny na każdym biegu.

Nowy Outlander bezpieczeństwo

Według zapewnień producenta nadwozie zostało poprawione i stało się jeszcze bardziej bezpieczne. W podstawowej wersji znajduje się 7 poduszek powietrznych: przednie airbagi dla kierowcy i pasażera, boczne poduszki chroniące tułowia, kurtyny rozciągające się wzdłuż całego pojazdu oraz poduszka kolanowa kierowcy. System RISE (Reinforced Impact Safety Evolution) zapewnia zmniejszenie energii kolizji, która jest pochłaniana i rozpraszana po nadwoziu, w celu jak najmniejszego odkształcenia kabiny.

Nowy Outlander wyposażenie

Oferowane są cztery wersje wyposażenia. Podstawowa Invite Plus ma automatyczną klimatyzację, tempomat, elektrycznie sterowane szyby i lusterka. Występuje tylko z 2-litrowym benzyniakiem i napędem 2WD, a kosztuje 99 tys. zł. Ceny diesli zaczynają się od 146 tys. zł w bogatszej wersji Intense, trzeci rząd siedzeń występuje jednak dopiero w kolejnej odmianie – Intense +. Przyjemna testowa wersja Instyle Navi (ze skórzaną tapicerką i nawigacją) wymaga wydania aż 178 tys. zł. Trzeba przyznać, że ceny nie należą do niskich. Pozostała też tradycyjna wada – trudno skonfigurować wyposażenie ściśle według upodobań, najczęściej zmuszani jesteśmy do zakupu droższego pakietu, np. szyberdach dostępny jest jedynie w topowym Instyle.

Produkowany od 2001 r. Outlander cieszy się dużą popularnością. W tym czasie auto zmieniło image – stało się dużym rodzinnym kombi o ekologicznych zapędach. Zastosowane technologie obniżające spalanie nie irytują. Gruntowna przemiana Outlandera jest pozytywna. Ma on więcej miejsca, wygody, stał się bardziej ekonomiczny. Stylistyka budzi mieszane emocje, ale wrażenia z jazdy są jak najbardziej pozytywne.

Robert Rybicki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków