Według danych Instytutu Samar pierwszą siódemkę rankingu sprzedaży w tym segmencie stanowią: Toyota Avensis, Ford Mondeo, Volkswagen Passat, Opel Insignia, Honda Accord, Skoda Superb oraz Citroën C5. Oczywiście, nam nie wystarczył ten ranking, więc przeprowadziliśmy dodatkowo wywiady ze sprzedawcami w kilku warszawskich salonach. Dzięki temu zorientowaliśmy się, jakie wersje nadwoziowe, silnikowe oraz wyposażeniowe są najczęściej wybierane.
Jeśli chodzi o rodzaj nadwozia, to większość klientów decyduje się na odmiany, które pozwalają wybrać samochód, od ceny którego można odliczyć VAT. Wyjątek stanowią Volkswagen Passat i Honda Accord, które w większości sprzedawane są jako sedany. Jak jednak podkreślają przedstawiciele salonów tych marek, po zmianie przepisów podatkowych zwiększyło się zainteresowanie także i tymi modelami w wersji kombi.Jeśli Avensis, to najczęściej kombi z turbodieslemNajlepiej sprzedającym się modelem wśród aut klasy średniej jest Toyota Avensis, na którą w okresie styczeń-sierpień zdecydowało się 4831 kierowców. To oznacza, że o 1660 więcej osób niż rok wcześniej kupiło Avensisa poprzedniej generacji (wzrost o 52 proc.). Według tego, co powiedział nam przedstawiciel salonu, klienci najczęściej decydują się na kombi. Nie ma się czemu dziwić, bo w tej odmianie samochód ma nie tylko przestronną część pasażerską, lecz także pojemny bagażnik. Wybór większości kierowców pada na najsłabszego diesla o mocy 126 KM. Lista wybieranych opcji nie jest długa, ale to kwestia specyfikacji Toyoty. Jeśli chcemy bogatsze wyposażenie, trzeba się zdecydować na auto w odmianie o stopień wyższej. W przypadku Avensisa kierowcy mogą skorzystać z akcesoriów, spośród których najczęściej wybierane są zimowe opony oraz czujniki parkowania z tyłu. Wpływ na popularność tego modelu ma z pewnością możliwość korzystnej odsprzedaży pojazdu. Po 3 latach auto traci 43,8 proc. wartości. To najlepszy wynik wśród porównywanych samochodów.Mondeo – najchętniej w wersji TitaniumDrugie miejsce w zestawieniu zajął Ford Mondeo. Model ten zanotował najmniejszy wzrost sprzedaży wśród testowanych pojazdów, ponieważ nabyło go 4024 klientów. To tylko o 16 aut więcej niż rok wcześniej (wzrost o 0,4 proc.). W przypadku tego samochodu najlepiej sprzedającą się odmianą jest liftback. W tej wersji nadwoziowej dostęp do bagażnika jest wygodny dzięki wysoko unoszonej klapie, a jednocześnie auto prezentuje się niemal tak elegancko, jak sedan. Co ciekawe, w przypadku Forda najczęściej wybieranymi modelami są pojazdy o zupełnie różnych charakterach. Wielu klientów decyduje się na podstawowy silnik benzynowy o mocy 110 KM z promocyjnym pakietem Silver X. Jednak najwięcej Mondeo sprzedaje się ze 140-konnym dieslem w bogato wyposażonej odmianie Titanium. Kierowca Forda nie może liczyć na dobrą cenę przy odsprzedaży, gdyż wartość auta po 3 latach maleje o 53 proc.
Kolejnym samochodem na naszej liście jest Volkswagen Passat. Model ten jest obecny najdłużej na rynku spośród porównywanych konkurentów, bo już od 2005 roku. Nasze zestawienie pokazuje, że wraz z wiekiem zainteresowanie Passatem maleje, ponieważ jako jedyny odnotował zmniejszenie sprzedaży. W 2009 roku z salonów wyjechało o 764 samochody mniej (spadek 17 proc.). Jednak właściciel może mieć nadzieję na łatwą odsprzedaż oraz uzyskanie korzystnej ceny używanego pojazdu – utrata wartości o 44,9 proc. to wynik gorszy tylko od Avensisa. W przypadku tego auta sytuacja przedstawia się ciekawie także dlatego, że kierowcy wcale nie wybierają megapojemnego kombi, lecz sedana. Wprawdzie w 4-drzwiowej wersji bagażnik też jest duży (565 l), ale jego funkcjonalność okazuje się mniejsza niż w przypadku kombi. Samochód sprzedaje się przede wszystkim z wyposażeniem Comfortline. Jak się okazuje, większość kupujących nie poprzestaje na seryjnych elementach i dobiera do niego atrakcyjne pakiety. To poważny atut Passata w porównaniu z rywalami, bo dzięki temu można mieć niemal kompletnie wyposażony samochód za korzystną cenę.Insignia – liftback ze 160-konnym turbodieslemOpel Insignia zajmuje w rankingu sprzedaży czwarte miejsce i jest to drugie obok Mondeo auto, które klienci najchętniej wybierają w wersji liftback. W przypadku tego modelu kupujący decydują się na egzemplarze wyposażone w mocny, 160-konny silnik Diesla. Dzięki niemu samochód jeździ dynamicznie, bez narażania właściciela na poważne wydatki na paliwo. Podobnie jak w przypadku Passata, wiele opcji można kupić w pakietach. Ponieważ Opel Insignia jest nowym modelem (poprzednik: Vectra), nie da się określić zmiany w sprzedaży w stosunku do analogicznego okresu 2008 roku. Pod względem utraty wartości pojazd wypada przeciętnie, gdyż nabywca po trzech latach straci około 48,3 proc. wyłożonych pieniędzy.
Sportowa linia nadwozia Hondy Accord w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku skusiła 1520 kierowców. W stosunku do analogicznego okresu roku 2008 (sprzedano 1027 sztuk) oznacza to wzrost o 48 proc. W przypadku tego auta przewiduje się podobną utratę wartości jak w Oplu, bo po trzech latach Honda straci około 48,7 proc. Accord podoba się bardziej jako sedan, ale pod warunkiem, że jest bogato wyposażony. Klienci decydują się głównie na wersję Executive. Jak twierdzi handlowiec z salonu Hondy, wyposażenie to jest na tyle bogate, że przyszli właściciele raczej nie dokupują już żadnych dodatkowo płatnych akcesoriów.
Skoda Superb to model, który może wzbudzać kontrowersje – nie wszyscy zgadzają się z umieszczeniem go wśród samochodów klasy średniej. Rzeczywiście, pojazd ten rozmiarami bardziej pasuje do aut segmentu E, ale gdy weźmie się pod uwagę cenę bazową, to Superbowi bliżej do pozostałych pojazdów biorących udział w tym porównaniu niż do luksusowych limuzyn, których ceny zaczynają się od około 150 tys. zł. W omawianym przez nas okresie Superb znalazł aż 1159 chętnych wobec 433 w poprzednim roku. To oznacza wzrost aż o 168 proc. – najwięcej wśród porównywanych samochodów. Pamiętajmy jednak, że obecny model trafił do sprzedaży w 2008 roku, a to z pewnością wzmogło zainteresowanie tym autem.Superb to najmocniejszy z samochodów występujących w naszym teście, ponieważ kierowcy najczęściej decydują się na diesla o mocy 170 KM w najbogatszej odmianie Platinum. Model ten kupowany był wyłącznie jako liftback – kombi sprzedawane będzie dopiero od stycznia 2010 roku. Nie mamy dobrych wiadomości dla właścicieli Superba, bo pojazd ma najwyższą utratę wartości wśród porównywanych samochodów. Skoda po trzech latach może stracić aż 55 proc. w stosunku do ceny nowego samochodu.
Ostatnie miejsce w rankingu sprzedaży zajął jedyny francuski model – Citroën C5. Auto sprzedawane jest przede wszystkim jako kombi w bogato wyposażonej wersji Exclusive. Na tego "francuza" zdecydowało się 957 kierowców, co oznacza wzrost w stosunku do poprzedniego roku o 23 proc., gdy na C5 znalazło się 777 chętnych. Utrata wartości w jego przypadku to aż 52,9 proc. i z pewnością ma na to wpływ polityka cenowa francuskiej firmy. To co znajdziemy w cennikach, to teoria, bo samochód jest sprzedawany z wysokimi rabatami, które w dodatku zmieniają się co miesiąc. W listopadzie 2009 roku opisywana wersja C5 kosztowała o 10 tys. zł mniej niż cena wyjściowa. Jednak klientów kuszą nie tylko wysokie rabaty. Atutem 143-konnego diesla jest niskie spalanie, przestronne wnętrze i komfortowe zawieszenie. Zaleta kombi to pojemny bagażnik.