Nadwozie/jakość
Karoseria Stilo od wprowadzenia do produkcji wzbudzała kontrowersje. Nie wszystkim przypadła do gustu nieco przysadzista stylistyka. Szczególnie krytykowany bywa design tyłu. Trzeba jednak przyznać, że nadwoziu nie brakuje funkcjonalności.
Przestrzeni we wnętrzu wystarczy nawet wtedy, gdy w obu rzędach siedzą wysokie osoby. Wadą części pasażerskiej są źle wyprofilowane oparcia foteli, przez co długa podróż powoduje ból pleców.
Instalowana w standardzie tej wersji przesuwana tylna kanapa pozwala na uzyskanie większego bagażnika bez składania siedzenia. W testowanym egzemplarzu ciekawie rozwiązano otwieranie drzwi.
Kluczyk może pozostać w kieszeni, a drzwi odblokują się automatycznie po pociągnięciu za klamkę. Także zamykanie odbywa się automatycznie, gdy kierowca oddali się od auta.
Układ napędowy/osiągi
Pozytywnie spisuje się w Stilo 115-konny diesel. Pozwala na dynamiczną jazdę i co ważne, dobra elastyczność umożliwia sprawne wyprzedzanie.
Na niezłym poziomie jest zapotrzebowanie na paliwo, ale trzeba przyznać, że podczas dynamicznej jazdy samochód potrafi sporo spalić - do 12 litrów na 100 km.
Hałas jednostki napędowej może być dokuczliwy dopiero przy wyższych prędkościach. Żadnych zastrzeżeń nie mieliśmy do działania precyzyjnej skrzyni przekładniowej.
Układ jezdny/komfort
Sprężyste zawieszenie sprawdza się na naszych dziurawych drogach. Poprawnie tłumi wszelkie nierówności, a jednocześnie pozwala na odrobinę szaleństwa podczas jazdy krętymi odcinkami. Dla większego bezpieczeństwa za 2900 złotych można dokupić układ ESP. Skuteczniejsze powinny być hamulce.
Koszty/bezpieczeństwo
Prawie 75 tysięcy za kompaktowy samochód to bardzo dużo. Jednak konkurenci z podobnym wyposażeniem standardowym potrafią być znacznie drożsi. Długa jest natomiast w Fiacie lista opcji dostępnych za dopłatą.
