Logo

AWD po raz trzeci

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Model S60 jest kolejnym, do którego Volvo wprowadza układ napędu nacztery koła. Po V70 i V70XC jest to już trzeci samochód w ofercie tejfirmy z napędem typu AWD

AWD po raz trzeci
Zobacz galerię (3)
Auto Świat
AWD po raz trzeci

S60 otrzymało jednak od razu ulepszony układ ze sprzęgłem typu Haldex zamiast wiskotycznego, dzięki czemu zwiększyła się skuteczność działania układu przeniesienia napędu.

Nowy model z napędem na wszystkie koła nie różni się wiele od pozostałych modeli gamy, jeśli chodzi o wygląd, zarówno zewnętrzny, jak i wewnętrzny. Jedyne, co odróżnia go od pozostałych wersji, to ledwo zauważalne, nieznaczne zwiększenie prześwitu i podniesione nadwozie.

Tak naprawdę wersję tę można rozpoznać jedynie po znaczku "AWD" na tylnej klapie

Podobnie we wnętrzu nie ma żadnych atrybutów auta z napędem na wszystkie koła, a tym bardziej uterenowionego. Nic w tym dziwnego, bo w przeciwieństwie do modeli z serii XC, wersje AWD wizualnie niczym nie różnią się od "cywilnych".

Nawet na desce rozdzielczej nie ma żadnej kontrolki, która świadczyłaby o obecności układu AWD. O jego istnieniu można przekonać się dopiero w praktyce i to wyłącznie wówczas, gdy warunki drogowe wymagają jego dołączenia.

Gdy nie ma trudności z przeniesieniem napędu, właściwie cały moment dostarczany jest na przednią oś. Jeśli pojawiają się problemy, elektroniczy układ, blokując wspomniane wcześniej sprzęgło Haldex pełniące rolę centralnego mechanizmu różnicowego, dołącza napęd kół tylnych.

Cały proces przebiega na tyle szybko, że jest ledwo zauważalny. Rzuca się natomiast w oczy poprawa w stosunku do układów poprzedniej generacji - dołączanie napędu odbywa się nie tylko płynnie, ale i szybciej.

Podczas podróżowania po suchej nawierzchni jazda S60 AWD zasadniczo niczym nie różni się od podróżowania wersją z napędem wyłącznie na przednią oś. Jedyną odmianą jest nieco inne zachowanie samochodu wynikające z podniesienia środka ciężkości.

Zadaniem układu AWD w Volvo jest jego niezauważalna praca i ingerowanie wyłącznie wówczas, gdy zachodzi taka potrzeba. Realizuje ten cel znakomicie - jego obecność na pokładzie nie tylko jest niezauważalna, ale nie wymaga również żadnej obsługi ze strony kierowcy, ani tym bardziej nie absorbuje jego uwagi.

Zalety napędu na cztery koła w pełni ujawaniają się podczas jazdy po luźnych, śliskich nawierzchniach

Dopiero wtedy można w pełni docenić skuteczność przenoszenia napędu, a w tym przypadku mocy do przeniesienia nie brakuje. S60 AWD otrzymał bowiem 2,4-litrowy benzynowy silnik turbo - ten sam, który instalowany jest w modelu 2.4T, - czyli o mocy 200 KM i maksymalnym momencie obrotowym 285 Nm.

Ponieważ moment ten pojawia się już przy 1800 obr./min, nie sposób przecenić układu AWD podczas ruszania np. zimą na oblodzonej drodze.Jak zawsze jednak kij ma dwa końce.

W tym przypadku ceną, jaką się płaci za zalety układu AWD, jest zwiększona masa, a więc także i spalanie, oraz gorsze parametry - przyspieszenie i prędkość maksymalna. W porównaniu z wersją 2.4T średnie zużycie paliwa jest większe prawie o litr, przyspieszenie o pół sekundy, a prędkość maksymalna mniejsza o 20 km/h.

Za AWD trzeba też zapłacić o około12 tys. zł więcej niż za model z napędem na jedną oś

Wszystko to jednak na drugi plan np. w warunkach zimowych, kiedy można tym samochodem podróżować i szybciej, i bezpieczniej. Wówczas łatwo zapomnieć o wszystkich tych wyrzeczeniach.

Testowany przez nas egzemplarz miał automatyczną skrzynię biegów, która stanowi wyposażenie dodatkowe tego modelu. Wymaga wprawdzie dopłaty ok. 7 tys. zł, ale znakomicie współgra z 5-cylindrowym silnikiem 2.4T i wydaje się być polecaną opcją dla tego modelu.

S60 AWD oferowane jest w wersji z pakietem Optima

Oznacza to, że w standardzie otrzymuje się m.in. skórzane elementy tapicerki, tempomat, elektroniczną klimatyzajcę oraz aluminiowe obręcze kół.Pozostaje więc tylko pytanie, czy warto dopłacać tych 12 tys. zł za napęd na cztery ko-ła, ale to już kwestia indywidualnego wyboru, przy czym jedno jest pewne - to bardzo przydatny układ, który swoją dobrą pracę w dużej mierze zawdzięcza nowemu centralnemu mechanizmowi różnicowemu (Haldex), który zastąpił dotychczas stosowane sprzęgło wiskotyczne.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: