Na pierwszy rzut oka widać, że zakończyła się era kontrowersyjnego stylisty koncernu Chrisa Bangle’a. Choć brał on udział w pracach projektowych, to jednak ostateczny wygląd modelu odbiega od typowych dla niego rozwiązań. Najwidoczniej zarząd marki uznał, że klientom bardziej przypadną do gustu stonowane i klasyczne formy. Nowa seria 5 ma więc bardziej elegancki, a jednocześnie sportowy charakter, który nie będzie wywoływał takich emocji jak poprzednik.
Nowe BMW serii 5 cechują dobrze dobrane proporcje, z długą maską, obszerną częścią pasażerską, zgrabnym tyłem i krótkimi zwisami – jest po prostu ładne, reprezentacyjne, a co ważne, przypomina nieco dynamiczną serię 3 (reflektory, przetłoczenia boczne). To pewnego rodzaju niespodzianka, bo oczekiwano większego podobieństwa do prestiżowej serii 7, z którą model dzieli platformę oraz część rozwiązań technicznych. Podczas oficjalnej prezentacji w Monachium w ub. tygodniu nowy szef designu BMW Group Adrian van Hooydonk uzasadnił tę zbieżność z "trójką" obraniem przez markę bardziej sportowej orientacji w zakresie stylistyki.
Rozstaw osi 2968 mm (najdłuższy w klasie) zaowocował zwiększeniem przestronności we wnętrzu auta, co odczują zwłaszcza pasażerowie siedzący na tylnej kanapie. Zresztą na pokładzie niemieckiej limuzyny wygodnie będą podróżować wszystkie osoby. Chodzi tu zarówno o ilość miejsca i komfort siedzeń, jak również o poziom wykończenia i luksusowe wyposażenie modelu – zależnie od wersji m.in.: skórzana tapicerka, podgrzewane i wentylowane fotele, automatyczna klimatyzacja, nowa generacja systemu iDrive z panoramicznym, kolorowym ekranem na desce rozdzielczej, "asystent" parkowania z funkcją Surround View, Head-Up Display, system wspomagania widoczności w nocy Night Vision, wysokiej klasy system pokładowej rozrywki z indywidualnymi kolorowymi monitorami dla osób siedzących z tyłu. Na liście wyposażenia znajdą się też układy ostrzegania: o kolizji z funkcją automatycznej aktywacji hamulców i o zjeżdżaniu z pasa ruchu oraz aktywny tempomat.
Wielowahaczowe zawieszenie, zaadaptowane z serii 7, ma zapewnić komfort jazdy dopasowany do dynamicznych możliwości auta. Dzięki opcjonalnemu systemowi kontroli dynamiki jazdy kierowca będzie mógł dopasować charakterystykę pracy zawieszenia, przepustnicy, wspomagania kierownicy i skrzyni biegów do własnych preferencji (do wyboru tryby: Comfort, Normal, Sport i Sport+). Ponadto dostępne będą takie systemy jak: dynamiczna kontrola amortyzatorów (Dynamic Damper Control), stabilności (Dynamic Driver Stability Control) oraz aktywny układ kierowniczy.
Gama jednostek napędowych obejmie początkowo 4 silniki benzynowe: 6-cylindrowe o mocach 204, 258, 306 KM (Twin Power Turbo) i 8-cylindrową Twin Power Turbo 407 KM oraz turbodoładowane wysokoprężne: 204 i 245 KM. Wszystkie spełniają normę emisji spalin Euro 5, a mocniejszy diesel z opcjonalną technologią BluePerformance – Euro 6. Jesienią 2010 roku do oferty dołączy ekonomiczna wersja 520d z silnikiem o pojemności 2,0 l i mocy 184 KM, z seryjnym systemem Start-Stop (automatyczne wyłączanie i włączanie motoru podczas zatrzymania np. na skrzyżowaniu). Średnie spalanie tego silnika ma wynosić tylko 5 l oleju napędowego na 100 km, motor będzie także popisywać się najniższą w gamie emisją dwutlenku węgla.
Do wszystkich wersji silnikowych będzie można zamówić opcjonalnie nową, 8-stopniową, automatyczną skrzynię biegów (standard w 550i). Nieoficjalnie mówi się także o wprowadzeniu do sprzedaży w roku 2011 wersji hybrydowej o nazwie ActiveHybrid 5, która wykorzysta rozwiązania zastosowane w modelu BMW X6 ActiveHybrid. Nowa seria 5 produkowana będzie w fabryce w Dingolfing w Niemczech. Na polski rynek trafi wiosną 2010 roku.