Połączenie tych dwóch przeciwstawnych cech wymaga nie tylko dobrej znajomości rynku, ale i opanowania technologii pozwalających efektywnie wytwarzać solidne samochody niewielkim kosztem. Wśród koncernów samochodowych są już takie, które się w tej sztuce specjalizują. Ale właśnie pojawił się nowy gracz: Chevrolet! Do naszej redakcji trafił sedan Aveo w najbogatszej wersji wyposażeniowej. Przy cenie 47 tysięcy złotych to prawdziwy arystokrata wśród "najtańszych" sedanów, które co prawda w podstawowych wersjach są niedrogie, ale z bogatym wyposażeniem wymagają już wyłożenia dość poważnej sumy.
Ceny wyglądają nieźle. A wyposażenie?
Tak, nawet taka cena może na tle konkurencji wypadać całkiem rozsądnie. Jeśli porównać Aveo 1.4 SX z Renault Thalią, okaże się, że francuskie auto jest przy podobnym wyposażeniu droższe o około 5 tysięcy złotych. 100-konna Skoda Fabia 1.4 Elegance wyssie z portfela ponad 12 tysięcy złotych!
Jakie więc jest wyposażenie testowanego Aveo, że winduje ceny u konkurencji do tak abstrakcyjnego pułapu?
Zacznijmy od bezpieczeństwa: cztery poduszki powietrzne, światła przeciwmgielne i ABS. O komfort dba klimatyzacja, a kierowcę rozleniwiają dodatkowo cztery elektrycznie sterowane szyby i lusterka. W standardzie SX jest też między innymi radio z odtwarzaczem płyt kompaktowych i lakierowane zderzaki.
A jak urządzono wnętrze?
Aveo zaskakuje przestronnością. Za regulowaną na wysokość kierownicą da się znaleźć wygodną pozycję, siedzenia są obszerne, jest też wystarczająco dużo przestrzeni nad głową. Zestaw wskaźników i elementy obsługi proste i przejrzyste, ale nie wyglądają ascetycznie. Od strony wizualnej wnętrze urządzono całkiem pomysłowo. Widoczność dobra, nie licząc lewego lusterka dającego zbyt małe pole widzenia. Przy parkowaniu trzeba się przyzwyczaić do wysokiego tyłu, gdzie mieści się bagażnik o pojemności 375 l. Nie jest to w tej klasie rekord, ale przestrzeń bagażową można powiększyć, rozkładając tylną kanapę. Uwaga na pakunki - zawiasy klapy wnikają do bagażnika. Dla pasażerów z tyłu miejsca nie zabraknie.
Przestronne wnętrze, niezły silnik
Aveo SX napędzane jest przez silnik o pojemności 1,4 litra, który dostarcza mocy 94 KM. Dynamiki wystarczy do jazdy po mieście i w miarę sprawnego poruszania się na trasie, o ile nie zapakujemy auta do granic jego możliwości. Przy tej okazji warto wspomnieć o ładowności, która wynosi 438 kg. Jednostka napędowa testowanego przez nas Aveo teoretycznie rozwija moc na dość wysokich obrotach, ale w praktyce nie lubi ich aż tak bardzo, jak sugerują dane techniczne. Równo, choć niezbyt mocno, ciągnie też w niskich rejestrach obrotomierza, pozwalając oszczędzić na paliwie, którego ten samochód zużywa rozsądne ilości. Średnio 7,4 litra benzyny na 100 km to przyzwoity wynik. Najsłabszym punktem układu napędowego jest precyzja zmiany biegów. Operując długą dźwignią, trzeba ich czasem "poszukiwać". Da się z tym jeździć, ale konkurenci bywają lepsi.
A zawieszenie?
Nie jest to samochód stworzony do dynamicznej jazdy po górskich serpentynach. Przy gwałtownych manewrach nadwozie buja się na boki, ale za to podczas spokojnej jazdy po mieście resorowanie sprawnie radzi sobie z tłumieniem niedoskonałości drogi. Auto nie prowadzi się zbyt precyzyjnie, a wrażenie to potęguje trochę za duża kierownica. Średnica zawracania pozwala sprawnie manewrować na parkingu.
Chevrolet Aveo sedan kontra konkurenci - Przeczytaj!