Czy te założenia spełniają 5-drzwiowe hatchbacki klasy B: Chevrolet Aveo z silnikiem o mocy 94 KM, Mitsubishi Colt, którego jednostka osiąga 95 KM, oraz Toyota Yaris z 87-konnym napędem?
Najbardziej stonowany design ma Aveo
Jedynym charakterystycznym elementem są nietypowe, długie paski przednich kierunkowskazów. Toyota, która w sprzedaży jest najdłużej z testowanej trójki, wyróżnia się dużymi kloszami reflektorów.
Najmłodszy z naszych bohaterów - Colt ma najbardziej charakterystyczną stylistykę karoserii. Wysokie nadwozie z mocno pochyloną przednią szybą wyglądem przypomina niewielkiego vana. W tym modelu najlepiej wykorzystano przestrzeń dla jadących.
Dotyczy to zarówno przedniej, jak i tylnej kanapy. Nikt nie powinien narzekać na ilość miejsca. Nawet rośli pasażerowie nie będą mieli problemu z ułożeniem nóg, a dzięki wysokiemu nadwoziu wystarczająca jest również przestrzeń nad głowami.
Pozostali konkurenci mają podobną względem siebie ilość miejsca, ale muszą uznać wyższość Mitsubishi. Jednak w żadnym modelu z tyłu nie będzie wygodnie trzem osobom. Pod tym względem szczególnie zawodzi Colt, który w innych kategoriach jest najprzestronniejszy, ale ma najwęższe wnętrze z tyłu.
W Colcie zastosowano najlepsze materiały wykończeniowe
Miękkie tworzywa sztuczne deski rozdzielczej prezentują się solidnie. Ładnie wyglądają także materiały w Aveo, ale są twarde. Najmniej ciekawe tworzywa ma wykończona w ciemnoszarej tonacji Toyota.
Kolejna przewaga Mitsubishi ujawni się, gdy pasażerowie zabiorą ze sobą dużo drobiazgów. Można je ukryć w schowku przed pasażerem z przodu lub w obszernych kieszeniach na drzwiach. Na konsoli środkowej wygospodarowano mnóstwo niewielkich półeczek, a w oparciach przednich foteli zamontowano siatki na niewielkie przedmioty.
Dużo jest również miejsc na kubki z napojami. W schowku przed pasażerem zmieści się nawet butelka. Sporo zgrabnie zaprojektowanych półeczek znalazło się także w Toyocie. Przed pasażerem z przodu udało się nawet umieścić dwa niewielkie schowki, pomimo że w standardzie jest airbag dla pasażera.
W Aveo także nie zabrakło miejsc na kubki, a drobiazgi przydatne podczas podróży można zostawić w pojemnym schowku z przodu lub w kieszeniach na drzwiach.
Mitsubishi ma bardzo funkcjonalny bagażnik
Pod względem objętości bagażnika sytuacja nie jest już taka jednoznaczna. Przy standardowym położeniu siedzeń najlepszy znowu okazuje się Colt, ale po ich złożeniu sytuacja zmienia się już na jego niekorzyść.
Wówczas zarówno Yaris, jak i Aveo mogą zmieścić więcej walizek. W Mitsubishi sytuację poprawia możliwość aranżacji przestrzeni z tyłu. Powiększenie bagażnika możliwe jest na kilka sposobów. Niewielki wzrost pojemności uzyskuje się dzięki możliwości ustawiania pod różnymi kątami oparcia tylnej kanapy lub po przesunięciu siedzenia do przodu.
Trzeba się jednak wtedy pogodzić z obniżeniem komfortu podróżowania osób siedzących z tyłu. Więcej przestrzeni można uzyskać po złożeniu lub wyjęciu asymetrycznie dzielonej kanapy. Z tej ostatniej możliwości skorzystają raczej ci kierowcy, którzy dysponują garażem, bo przecież siedzenia trzeba gdzieś zostawić.
Tylko w Colcie w wyposażeniu standardowym jest siatka do przytrzymywania bagażu. Z Mitsubishi zadowolone będą dodatkowo osoby przewożące ciężkie przedmioty, bo próg bagażnika został nisko poprowadzony, a to ułatwia załadunek. Konkurenci nie mają aż tak wielu kombinacji kształtowania części ładunkowych.
W Yarisie siedzenie można przesunąć jedynie w całości, a dzielone asymetrycznie jest tylko oparcie
Także tu kąt pochylenia oparcia można regulować. Niestety po złożeniu kanapy na podłodze tworzy się schodek. W Chevrolecie również daje się złożyć asymetrycznie wyłącznie oparcie. Płaską podłogę da się uzyskać po złożeniu całej kanapy.
Mocne napędy jak na tę klasę samochodów W żadnym testowanym aucie nikt nie powinien narzekać na złą widoczność. Obserwację sytuacji z tyłu ułatwiają duże lusterka zewnętrzne. Z wewnętrznego najgorzej korzysta się w Aveo, bo widoczność ograniczają duże zagłówki. Przynajmniej środkowy powinien być niższy.
Najsprawniej z rozpędzaniem auta radzi sobie silnik Mitsubishi
Nie ma się zresztą czemu dziwić, bo to najmocniejsza jednostka w teście. Toyota traci do Colta nieco ponad sekundę podczas sprintu do "setki", a Chevrolet prawie dwie sekundy. W przypadku tego ostatniego modelu jest to tym bardziej zastanawiające, że samochód dysponuje niemal identyczną mocą jak Mitsubishi.
Trzeba jednak przyznać, że żadnego z autek nie można uznać za zawalidrogę i osiągi wszystkich trzech wystarczą do sprawnego poruszania się w ruchu miejskim. Ważniejsza w codziennym użytkowaniu jest dobra elastyczność jednostek napędowych, bo umożliwia szybkie, a dzięki temu bezpieczniejsze wyprzedzanie.
Tym razem ponownie najlepszy okazał się Colt. Yaris jest od niego gorszy, ale jego czasy przyspieszeń można uznać jeszcze za zadowalające. Natomiast Aveo wykazuje pod tym względem najpoważniejsze braki. Ustępuje konkurentom szczególnie podczas zwiększania prędkości na ostatnim biegu. Tu nie obejdzie się bez redukcji podczas wyprzedzania.
Chevroleta nie można także uznać za auto oszczędne
Średnie spalanie ponad 8 litrów na 100 kilometrów w samochodzie tej wielkości to zdecydowanie za dużo. Mitsubishi zużywa akceptowalne ilości paliwa, ale tylko Toyota spełnia oczekiwania klientów, którzy kupując auto klasy B, spodziewają się ekonomicznej eksploatacji - 6,6 l/100 km to dobry wynik zważywszy na moc silnika.
Żadnego z testowanych aut nie można niestety uznać za ciche
Szczególnie podczas szybkiej jazdy praca napędów staje się na tyle donośna, że trzeba rozmawiać podniesionym głosem. Najcichsze jest wówczas Mitsubishi, ale w tym aucie subiektywne odczucia okazują się najmniej przyjemne. Przyczyna to niezbyt miły, burczący odgłos jednostki napędowej Colta. Podczas jazdy w mieście najciszej pracuje napęd Chevroleta.
Różne koncepcje zestrojenia zawieszeń
Zawieszenia testowanych modeli reprezentują dwie szkoły. Aveo oraz Colt mają sztywno zestrojone układy jezdne, dzięki czemu szybkie pokonywanie zakrętów nie powoduje niebezpiecznych reakcji. Trzeba się jednak liczyć z obniżeniem komfortu jazdy.
Przy krótkim rozstawie osi powoduje to, że nadwozia nieprzyjemnie zachowują się podczas pokonywania wybojów. Poza tym w zawieszeniu Colta słychać stukot podczas pokonywania nierówności. Toyota ma bardziej miękko zestrojony układ jezdny, a tym samym wyższy niż u konkurentów komfort podróżowania.
Niestety szybkie pokonywanie łuków powoduje wychylanie się nadwozia. Kolejna kategoria, w której Colt okazał się zdecydowanym liderem, to droga hamowania. Świetny układ hamulcowy pozwala zatrzymać się autu na dystansie znacznie krótszym niż 40 metrów - hamulce są całkowicie odporne na fading.
Skuteczność zimnych hamulców Toyoty na dobrym poziomie, ale po rozgrzaniu okazują się najmniej skuteczne. Usprawiedliwieniem w przypadku tego auta może być fakt, że jest ono już znacznie dłużej w sprzedaży niż konkurenci. Natomiast w przypadku Aveo, które zadebiutowało w tym roku, hamulce powinny być zdecydowanie lepsze.
Mitsubishi dobrze wyposażone, ale drogie
Cenowo Mitsubishi nie dorównuje konkurentom, od których jest znacznie droższe. W dodatku kosztujące dużo mniej Aveo wypada tak samo pod względem wyposażenia zapewniającego komfort podróżowania. Chevrolet traci punkty do Colta przy porównaniu elementów odpowiadających za bezpieczeństwo.
Jednak ten samochód można kupić w wersji także oznaczonej SX, ale kosztującej 48 940 złotych i wyposażonej standardowo w ABS oraz boczne airbagi i aluminiowe felgi. Toyota jest najtańsza wśród porównywanych aut, ale wyposażenie standardowe znacznie odbiega od konkurentów.
Także w jej przypadku wiele elementów niedostępnych w testowanym egzemplarzu można mieć, gdy zdecyduje się na najdroższą wersję Sol kosztującą 48 400 złotych. Wówczas w standardzie są airbagi boczne, ABS oraz elektrycznie sterowane przednie szyby i lusterka.
Klimatyzacja oraz centralny zamek dokupione do testowanego egzemplarza nie są fabryczne, tylko pochodzą z listy akcesoriów. Do żadnego z samochodów nie można zamówić układu ESP oraz kurtyn powietrznych.
Podobna gwarancja, inne koszty ubezpieczeń
Przy ocenie serwisu wszystkie modele wypadają podobnie. Z jednakową częstotliwością trzeba dokonywać przeglądów i identycznie wypada okres gwarancji mechanicznej, ale w Aveo gwarancja na perforację nadwozia jest krótsza niż u konkurentów o połowę.
Różne są natomiast koszty ubezpieczeń testowanych aut. Kierowcę z Warszawy nie mającego żadnych zniżek roczny pakiet obejmujący OC, AC oraz NW za Chevroleta będzie kosztować 2570 złotych, za Toyotę 2930 zł, a najwięcej trzeba wydać w przypadku Mitsubishi, bo aż 3640 złotych.