Auto ma ładne proporcje, a duże reflektory, unosząca się linia boczna i chromowane detale dodają mu sportowego zacięcia. Mimo dużych wymiarów zewnętrznych nie sprawia wrażenia ociężałego i swobodnie może pełnić rolę reprezentacyjnej limuzyny rodzinnej. W topowej wersji LT seryjnie wyposażone jest w 17-calowe alufelgi z oponami 215/50 R 17.
Przestronne wnętrze wykończono materiałami dobrej jakości
Skórzana tapicerka, chromowane wstawki w kokpicie, kierownicy i konsoli środkowej umiejętnie budują atmosferę luksusu i elegancji. W komfortowych warunkach Epicą może podróżować 5 pasażerów. Elektrycznie regulowany w kilku płaszczyznach fotel kierowcy ułatwia zajęcie optymalnej pozycji za kierownicą. Siedzenie wygodne, ale z kiepskim trzymaniem bocznym, co odczuwalne jest podczas dynamicznej jazdy na zakrętach.
Zastrzeżeń nie można mieć do ergonomii kokpitu
Obsługę pokładowego audio i tempomatu ułatwiają przyciski sterujące w kole kierownicy. Duży plus za bogate wyposażenie seryjne.
Pod maską testowanego modelu pracuje rzędowy, 6-cylindrowy silnik o poj. 2,5 l i mocy 157 KM
Moment przenoszony jest na przednią oś za pośrednictwem automatycznej, 5-stopniowej skrzyni biegów, którą wyposażono w funkcję sekwencyjnej zmiany przełożeń. Do pracy przekładni nie można mieć uwag - biegi zmienia płynnie - ale niestety "automat" pogarsza dynamikę jazdy, z opóźnieniem reaguje na wciśnięcie pedału gazu, tzw. kick down. W teście przyspieszenie "do setki" było o 1,8 s gorsze, niż podaje producent. Układ jezdny ma dość neutralną charakterystykę i sprawia, że Epica zachowuje się bardzo komfortowo.