A ponieważ za oceanem wysoko ceni się komfort, 4. generacja dużego Chryslera pokazuje, jak przyjemnie można podróżować z rodziną albo w grupie znajomych. Nowy Grand Voyager mocno różni się wyglądem od poprzednika. Nadwozie o długości 5,14 m nabrało ostrzejszych kształtów, zmniejszyła się proporcja powierzchni szklanych do stalowych, co sprzyja wrażeniu masywności i zbliża vana do modelu 300C. Także kokpit ze swoimi geometrycznymi kształtami i metalicznymi powierzchniami upodobnił się stylistycznie do 300C. Materiały wykończeniowe uległy ewolucji ku lepszemu.Jednak tym, czym Chryslerwyraźnie wyprzedza konkurencję, są rozwiązania pozwalające szybko i wygodnie przearanżować wnętrze. System chowania siedzeń 2. i 3. rzędu pod podłogą (jeśli się pospieszyć, wystarczy 30 s), zwany Stow'n Go ("zapakuj i jedź"), który był już u poprzednika, stanowi wyposażenie standardowe Grand Voyagera. W nowym modelu doszły 2 rozwiązania opcjonalne: system Swivel 'n Go i elektryczne składanie kanapy w 3. rzędzie. Swivel'n Go ("obróć i jedź") polega na obróceniu foteli środkowego rzędu oraz ustawieniu stolika pomiędzy kanapą a fotelami. W tak powstałym salonikumożna np. we czwórkę grać w brydża czy scrabble, jeść lub prowadzić rozmowy biznesowe. Jednym zdaniem: swobodnie komunikować się bez odwracania się do siebie plecami. Równie przyjemnym dodatkiem jest elektryczne składanie kanapy. Naciśnięcie przycisku znajdującego się we wnętrzu przy tylnym słupku powoduje obrócenie kanapy tak, że można na niej usiąść od strony bagażnika, co stanowi przydatne rozwiązanie np. dla zmieniających buty narciarzy albo dla zakładających rolki. Można też całkiem schować kanapę i powiększyć bagażnik do imponujących 1936 l (za 2. rzędem). Niezmiennie spektakularnie odbywa się otwieranie pary bocznych, przesuwanych drzwi i obszernej klapy bagażnika - zdalnie za pomocą pilota. Grand Voyager, jak na luksusowy autobus wycieczkowy przystało, wyposażony został opcjonalnie w odpowiedni sprzęt rozrywkowy. Zestaw DVD składa się z dwóch 8-calowych ekranów pod sufitem, odtwarzacza płyt i 2 par bezprzewodowych słuchawek. Można więc np. pasażerom środkowego rzędu wyświetlić film, a siedzące w 3. rzędzie dzieci zająć grami. Multimedialny "kombajn" MyGIG z portem USB ma dysk twardy o pojemności 20 GB, na którym zmieści się pokaźna płytoteka i wiele zdjęć. Grand Voyager napędzany może być 2,8-litrowym turbodieslem lub 3,8-litrowym benzynowym V6. Większym powodzeniem będzie się na pewno cieszył diesel, choć w zespole z seryjnym, 6-stopniowym "automatem" rozpędza 2,2-tonowego olbrzyma z wyraźnym trudem. Coś za coś. Średnio 9,3 litrów oleju napędowego na 100 km to niewiele za komfortowe przewiezienie 7 osób. Wraz z wprowadzeniem nowego modelu, którego cen jeszcze nie ustalono, z oferty wypada krótki Voyager. Jego zadania w połowie przyszłego roku przejąć ma Dodge Journey.
Chrysler Grand Voyager - W stylu 300C
Amerykanie potrafią robić vany - bez dwóch zdań. Mają za sobą 24 lata praktyki, więcej niż ktokolwiek inny.