Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Citroen DS5 - Reinkarnacja w dobrym stylu

Citroen DS5 - Reinkarnacja w dobrym stylu

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Pierwsze DS, które ujrzało światło dzienne na wystawie paryskiej w 1955 roku, było prawdziwym objawieniem. Tylko podczas trwania imprezy francuski koncern przyjął ponad 80 tys. zamówień na ten model, który szybko zyskał przydomek „La Déesse”, czyli bogini. Takiego sukcesu w tak krótkim czasie nie powtórzyło żadne inne auto koncernu. Nie dziwi zatem fakt, że Citroën chętnie wraca do nazwy, która przez lata była synonimem innowacyjności i nowoczesności.

Citroen DS5 - Reinkarnacja w dobrym styluŻródło: Auto Świat

Tak jak pisaliśmy w poprzednim „AŚ”, nowa gama DS obejmie w sumie kilka modeli, które będą uzupełniały ofertę Citroëna.

Auta z literami „DS” w nazwie będą adresowane do bardziej wymagających i zapewne majętnych klientów. Pierwsze w 2010 roku ma pojawić się DS3, w 2011 dołączą kolejno DS4 i DS5. Ten ostatni model powstanie na płycie podłogowej nowego C5. Koncern liczy na to, że w klasie średniej zdobędzie takie uznanie, jak słynna „La Déesse”.Jak widać na pierwszych zdjęciach komputerowych, auto wyróżnia się futurystyczną i jednocześnie pełną elegancji stylistyką.

Długi przód z potężnymi reflektorami i ostro ścięty tył w stylu coupé nadają mu także dynamiczny, sportowy charakter. Uwagę zwracają reflektory wykorzystujące technologię diodową oraz przeszklony na całej długości dach auta, w którym będzie można umieścić panele słoneczne dostarczające energię pokładowej elektronice.

DS5 otrzyma oczywiście hydro-pneumatyczne zawieszenie oraz zupełnie nowy hybrydowy napęd. W jego skład wejdzie 2-litrowy silnik wysokoprężny o mocy 163 KM, przekazujący moment na koła przednie, oraz silnik elektryczny o mocy 37 KM, zasilający koła tylne (przy niskich prędkościach będzie to główne źródło napędu). Baterie litowo-jonowe umieszczono w tylnej części podłogi. Dzięki zastosowaniu układu hybrydowego oraz systemu Start-Stop auto ma spalać średnio nie więcej niż 5 l oleju napędowego na 100 km.

Podsumowanie

Powrót do legendy to nie tylko próba odwołania się do sentymentu klientów, lecz także poważna obietnica, że następca będzie nie mniej atrakcyjny. Można stwierdzić, że pierwsze DS było samochodem ponadczasowym i pod wieloma względami wyprzedzało konkurentów. Obecnie rynek jest bardziej zróżnicowany i zaskoczyć klientów nie jest łatwo. Na przydomek „bogini” finalna wersja DS5 będzie musiała zatem mocno popracować.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:Nowe
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków