Tak jak pisaliśmy w poprzednim „AŚ”, nowa gama DS obejmie w sumie kilka modeli, które będą uzupełniały ofertę Citroëna.
Auta z literami „DS” w nazwie będą adresowane do bardziej wymagających i zapewne majętnych klientów. Pierwsze w 2010 roku ma pojawić się DS3, w 2011 dołączą kolejno DS4 i DS5. Ten ostatni model powstanie na płycie podłogowej nowego C5. Koncern liczy na to, że w klasie średniej zdobędzie takie uznanie, jak słynna „La Déesse”.Jak widać na pierwszych zdjęciach komputerowych, auto wyróżnia się futurystyczną i jednocześnie pełną elegancji stylistyką.
Długi przód z potężnymi reflektorami i ostro ścięty tył w stylu coupé nadają mu także dynamiczny, sportowy charakter. Uwagę zwracają reflektory wykorzystujące technologię diodową oraz przeszklony na całej długości dach auta, w którym będzie można umieścić panele słoneczne dostarczające energię pokładowej elektronice.
DS5 otrzyma oczywiście hydro-pneumatyczne zawieszenie oraz zupełnie nowy hybrydowy napęd. W jego skład wejdzie 2-litrowy silnik wysokoprężny o mocy 163 KM, przekazujący moment na koła przednie, oraz silnik elektryczny o mocy 37 KM, zasilający koła tylne (przy niskich prędkościach będzie to główne źródło napędu). Baterie litowo-jonowe umieszczono w tylnej części podłogi. Dzięki zastosowaniu układu hybrydowego oraz systemu Start-Stop auto ma spalać średnio nie więcej niż 5 l oleju napędowego na 100 km.
Podsumowanie
Powrót do legendy to nie tylko próba odwołania się do sentymentu klientów, lecz także poważna obietnica, że następca będzie nie mniej atrakcyjny. Można stwierdzić, że pierwsze DS było samochodem ponadczasowym i pod wieloma względami wyprzedzało konkurentów. Obecnie rynek jest bardziej zróżnicowany i zaskoczyć klientów nie jest łatwo. Na przydomek „bogini” finalna wersja DS5 będzie musiała zatem mocno popracować.
Galeria zdjęć
Citroen DS5 - Reinkarnacja w dobrym stylu
Citroen DS5 - Reinkarnacja w dobrym stylu
Citroen DS5 - Reinkarnacja w dobrym stylu
Citroen DS5 - Reinkarnacja w dobrym stylu