Świadczyć mają o tym brak reduktora, ukształtowanie podwozia i kiepskie parametry (np. kąt najazdu), nie ukrywają tego zresztą przedstawiciele Dodge'a. Tylko dlaczego w takim razie zastosowano oś sztywną, a w układzie napędowm pojawił się najprostszy układ ze sztywnym dołączaniem przedniej osi? Znacznie lepiej sprawdziłoby się tu sprzęgło płytkowe. Niestety opcji 4x4 nie wykorzystamy na asfalcie, na szczęście w standardzie znajdzie się system ESP ułatwiający opanowanie nadsterowności tylnonapędowego auta. Wnętrze wystarczająco obszerne. W bagażniku lepszych wersji pojawi się wysuwana podłoga ułatwiająca nieco załadunek - przydatna, ale ogranicza pojemność. Nitro powinien pojawić się w salonach w ma-ju. Na razie przewidziano tylko diesla 2.8 (są też wersje benzynowe 3.7/205 KM i 4.0/260). Cena (jeszcze nieznana) wyniesie ok. 130 tys. zł.
Dodge Nitro - Stworzony na asfalt
Ta sama konstrukcja posłużyć ma do zbudowania nowego Jeepa Cherokee. Auto przeznaczone jest na gładkie drogi asfaltowe i w leciutki teren.