W ramach kuracji odmładzającej Croma upodobniła się do Grande Punto i Bravo. Zmiany objęły również praktyczne wnętrze, które dzięki lepszym materiałom tapicerskim sprawia wrażenie luksusowego. Poza przestronnym wnętrzem największym atutem testowanej Cromy był zespół napędowy, czyli 200-konny, pięciocylindrowy turbodiesel, sprzężony z pracującym niemal niezauważalnie 6-stopniowym "automatem"Efekty jego pracy są imponujące: przyspieszenie do 100 km/h to jedynie 8,5 s, a średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym osiągnęło niewiarygodny jak na auto o tak mocnym silniku poziom 8 l/100 km. Pomimo zapasów mocy Croma nie zachęca do szybkiej jazdy. Nie ma w tym nic dziwnego, przecież przestronne rodzinne auto powinno służyć do innych celów. Tak też jest w tym przypadku - komfortowo zestrojone zawieszenie oraz wygodne fotele nie nastrajają do szaleństw, a raczej do statecznego przemierzania dużych odległości w rodzinnym gronie.
Galeria zdjęć
1/3 Fiat Croma - Nareszcie ładna
2/3 Fiat Croma - Nareszcie ładna
3/3 Fiat Croma - Nareszcie ładna
