Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Fiat Fiorino Kombi 1.3 Multijet Elegant - Dla majstra na wakacje

Fiat Fiorino Kombi 1.3 Multijet Elegant - Dla majstra na wakacje

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Zwinniejszy niż Doblo, a bardziej ładowny od typowego samochodu kombi: oto nowy Fiat Fiorino. Wersją ciężarową mogą zainteresować się rzemieślnicy, pocztowcy, małe firmy – wszyscy, którzy wożą narzędzia, pudełka lub różne towary, jednak nie w takich ilościach, aby decydować się na pełnowymiarowego "dostawczaka".

Fiat Fiorino Kombi 1.3 Multijet Elegant - Dla majstra na wakacje
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Fiat Fiorino Kombi 1.3 Multijet Elegant - Dla majstra na wakacje

A kto polubi osobowe Fiorino? Nad­wo­zie/ja­kość. Fiorino sprawia wrażenie zmontowanego solidnie, choć jakość materiałów wykończeniowych nie zachwyca. Plastiki nie są ładne ani miłe w dotyku, ale na pewno łatwo je doczyścić, choćby po wakacjach z dziećmi. Po złożeniu tylnych siedzeń odsłania się wielka przestrzeń i goła blacha: to dobre w aucie dostawczym, jednak w rodzinnym – niekoniecznie. Lewe drzwi przesuwane (gdybyśmy zdecydowali się na wersję standard, oferowane za dopłatą 1200 zł) warto traktować przy wyborze wyposażenia dodatkowego priorytetowo. Miejsca dla pasażerów jest – biorąc pod uwagę rozmiary auta – dużo. Układ na­pę­do­wy/osią­gi. Jak na tak małego diesla i w sumie spore gabaryty nadwozia, Fiorino przyspiesza bardzo sprawnie. Do miasta ten silnik jest w sam raz! Podczas wyprzedzania powyżej 90 km/h nie czujemy się już komfortowo, przy wyższych prędkościach rośnie też hałas. Układ jezd­ny/kom­fort. Całkiem "na pusto" Fiorino trochę podskakuje, co jest ceną za dużą ładowność. Już przy 3 osobach na pokładzie prowadzi się znacznie lepiej. Autko jest zwinne, mamy dobrą widoczność, łatwo nim manewrować i parkować. W ogóle układ jezdny zaprojektowano do warunków miejskich – dopóki nie przekraczamy "setki", nie ma powodów do narzekań.Kosz­ty/bez­pie­czeń­stwo. Cennik nie jest tak atrakcyjny, jak cały samochód. W standardzie występuje tylko jedna poduszka powietrzna, nie ma mowy o ESP, a za klimatyzację manualną dopłacamy aż 4 tys. zł! Nie jest też rozwiązaniem kupno najtańszej wersji z dieslem – zapłacimy wprawdzie "tylko" 52 500 zł, ale prawdopodobnie i tak dokupimy wyposażenie, którego ta wersja nie ma.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków