Z zewnątrz Punto 2012 wyróżnia się zmienionym pasem przednim ze zderzakiem polakierowanym w kolorze nadwozia (pas ten był najbardziej krytykowanym elementem poprzednika – Punto Evo). Lakierowany jest także zderzak tylny.

W kabinie pojawiły się eleganckie detale na tablicy przyrządów oraz nowe wzory tapicerki. Bardzo ładne są 15-calowe alufelgi w odmianie TwinAir. Jednak najważniejsza nowość to silnik – produkowana w Polsce jednostka o pojemności 0,9 litra i mocy 85 KM.

Jeszcze niedawno podobną moc uzyskiwano z dwukrotnie większej pojemności. Jednak niedowiarkom musimy powiedzieć wyraźnie: autem z tym silnikiem da się sprawnie jeździć, przy czym – o dziwo – mały motor lepiej sprawdza się w trasie (a nawet na autostradzie) niż w mieście, gdzie w wyniku częstych startów spod świateł jego warkot staje się z czasem nieco nużący.

Wciąż na pewno tak. Dojrzała konstrukcja pod względem i designu, i funkcjonalności dzielnie opiera się o wiele młodszym rywalom. Tylko czy z silnikiem o pojemności 0,9 l, za który trzeba zapłacić zaledwie o 1 tys. zł mniej niż za 105-konny 1.4 MultiAir? N

a oszczędności na stacji benzynowej można liczyć tylko przy bardzo spokojnej jeździe, a przecież nie po to kupuje się tak wystylizowany samochód.