Sprzedaż mimo face liftingu nie jest najlepsza - no cóż, szminka i puder nie są w stanie ukryć prawdziwego wieku. Chyba że w kinie. Ale przecież samochody oglądamy "na żywo", więc nic się nie ukryje. Przekonajmy się więc, jakie wyniki dała kuracja sportem.
Nadwozie/wnętrze
Wewnątrz właściwie nic się nie zmieniło. Z tyłu nadal jest zdecydowanie za ciasno, brakuje regulacji wysokości kierownicy. Ale dla dwojga miłośników sportu miejsca wystarczy.
Obsługa auta jest bezproblemowa, kwestią gustu są białe zegary tej wersji, podobnie jak dwukolorowość kierownicy i tapicerki siedzeń. W każdym razie trzymanie boczne jest absolutnie bez zarzutu.
Silnik/skrzynia biegów
Zastrzeżony wyłącznie dla tego modelu silnik 1.6 o mocy 103 KM pracuje bardzo żwawo także w Focusie (ma tam o 3 KM mniej), nic dziwnego więc, że w zdecydowanie lżejszej Fieście jednostka ta umożliwia naprawdę usportowioną jazdę.
Na niskich obrotach dodanie gazu nie powoduje tylko szumu, jakby wyjęto wkład filtra powietrza - nie, mały Ford rusza w bój i swobodnie kręci się po 5000 obr./min. Potem już nie jest tak rozkosznie, silnik mocno hałasuje i wyraźnie spuszcza z tonu.
Ale przyjemność jazdy wciąż się nie kończy, bo skrzynia biegów pracuje ogromnie precyzyjnie, a wynik pod dystrybutorem paliwowym napełnia serce sympatią dla małego sportowca: 7,3 l/100 km.
Układ jezdny/bezpieczeństwo
Idealną bieżnią dla tego sprintera są kręte drogi z dobrym asfaltem. Układ kierowniczy jest precyzyjny, sportowe zawieszenie zaś w połączeniu z szerokimi oponami pozwalają na naprawdę ostrą jazdę. Szczególnie podoba się łatwość, z jaką samochód reaguje na polecenia kierowcy.
Komfort
W tej wersji naturalnie nie był priorytetem, ale nikt nie musi się obawiać stłuczenia pośladków. Raczej należy się nastawić na przeżycia akustyczne na poziomie dyskoteki - szczególnie w okolicach prędkości maksymalnej.
Koszty
Trzydrzwiowa "sportówka" Fiesty to nowość w ofercie Forda. By stać się jej posiadaczem, trzeba wydać prawie 45 tys. zł. Mało nie jest, chociaż to prawie 8 tys. zł mniej od Punto HGT. Ubogie wyposażenie standardowe, w opcji ABS z TCS-em, klimatyzacja i boczne poduszki powietrzne.
Podsumowanie
Poza drażniącymi drobiazgami w rodzaju braku regulacji położenia kierownicy Fiesta ta zaskakuje świeżością. Szczególnie dzięki zwinności i równomiernemu rozwijaniu mocy. Fiestę Sport proponujemy tym klientom, dla których przyjemność z jazdy jest istotniejsza od posiadania najnowszego i najnowocześniejszego modelu.
Ocena: 4