Sportowy sedan, konkurent m.in.: Audi A6, BMW 5, Mercedesa klasy E i Lexusa GS, wejdzie do sprzedaży wiosną przyszłego roku i po raz pierwszy dostępny będzie aż w 32 krajach na świecie, w tym także w Polsce.Infiniti M trzeciej generacji otrzymało całkowicie zmienione nadwozie z detalami stylistycznymi charakterystycznymi dla najnowszych produktów japońskiej marki, w tym studyjnego Essence. Widać to zwłaszcza w przetłoczeniach wzdłuż linii bocznej i na pokrywie silnika oraz w kształcie aktywnych, biksenonowych reflektorów.
Z przodu można doszukać się także pewnych podobieństw do sprzedawanego w Stanach Zjednoczonych Nissana Maximy (w końcu to ta sama grupa motoryzacyjna). We wnętrzu koncern obiecuje przyjazną, wręcz domową atmosferę nie tylko z materiałami najwyższej jakości, lecz także z rozwiązaniami technicznymi zapewniającymi maksimum komfortu: zaawansowanym systemem kontroli temperatury w kabinie czy highendowym zestawem multimedialnym.
Poza znanymi już z innych modeli systemami bezpieczeństwa nowością w M będzie układ SCP (Side-Collision Prevention) ostrzegający kierowcę, jeśli na pasie ruchu, na który zamierzał skręcić, znajduje się inny pojazd, a w razie potrzeby automatycznie korygujący tor jazdy.
Infiniti M w zależności od rynku dostępne będzie w wersjach: M37 z benzynowym silnikiem V6 o pojemności 3,7 l i mocy 330 KM (zastąpi dostychczas oferowaną odmianę M35 z jednostką 3.5 V6 o mocy 303 KM) oraz M56 z benzynowym motorem V8 o pojemności 5,6 l i mocy ponad 400 KM (zastąpi M45 z jednostką 4.5 V8 o mocy 325 KM). Na rynku europejskim wersja M56 oferowana będzie z 6-cylindrowym, turbodoładowanym silnikiem wysokoprężnym Renault o mocy 265 KM. Wszystkie współpracować będą z automatycznymi skrzyniami biegów. Infiniti nie potwierdziło jeszcze, czy w gamie obok standardowych odmian z napędem na tylną oś znajdą się modele 4x4.
Więcej szczegółów na temat nowej limuzyny poznamy bliżej rynkowej premiery, czyli na początku przyszłego roku.