- Nowy Ceed w wersji kombi to jeszcze gorąca nowość rynkowa
- Auto zostało dużo bardziej dopracowane pod każdym względem w porównaniu z poprzednikiem
- Kombi Kii kojarzy się z policyjnymi radiowozami, ale to dobra propozycja również dla rodziny
Trzecia generacja kompaktowej Kii nie nazywa się już dziwacznie cee'd, a po prostu Ceed. Dojrzalsza jest też sama konstrukcja samochodu, choć niektórzy krytykują zbyt stonowany wygląd nadwozia. To oczywiście kwestia gustu. Ceed nie jest krzykliwy, ale jest na czym oko zawiesić, szczególnie w odmianie GT-Line. W dodatku już niedługo ofertę poszerzy nowy Proceed, czyli stylowe kombi, którym zastąpiono trzydrzwiowego hatchbacka.
Wróćmy do standardowego Ceeda. Na przykładzie tego samochodu doskonale widać, jak duży postęp zrobiła ta koreańska marka, ale mocno już związana z Europą. Nowy Ceed został zaprojektowany w centrum koncernu Kia w Niemczech, a produkowany jest na Słowacji.
Dobre wrażenie utrzymuje się również, gdy wsiądziemy za kierownicę. Nadal wita i żegna nas głupia muzyczka (po włączeniu zapłonu i wyłączeniu silnika), ale to jedyna naleciałość (pewnie da się ją jakoś wyłączyć). Projekt kokpitu i wykończenie kabiny stoją na wysokim poziomie. Deska rozdzielcza jest uporządkowana i przejrzysta (dotyczy to również zegarów), więc obsługa wszystkich funkcji nie sprawia problemów. Wybredni mogą jedynie narzekać na słabe możliwości konfiguracji Kii. Jak w modelach japońskich marek, dostępne są kolejno pozycjonowane wersje z przygotowanym wyposażeniem i ewentualnie kilka pakietów do wyboru.
Kia Ceed Kombi – miejsca nie zabraknie
Auto zbudowano na nowej płycie podłogowej. Wprawdzie rozstaw osi pozostał taki sam (265 cm), ale wyraźnie czuć dodatkowe centymetry na szerokość (+2 cm) i długość (+9 cm). Pasażerowie w obu rzędach siedzeń mają więcej miejsca na wysokości ramion. Z kolei wyższe osoby z tyłu nie powinny narzekać na brak miejsca na nogi oraz głowę, ponieważ kanapę umieszczono nieco niżej, niż poprzednio.
Co istotne, duży jest również bagażnik. 625 litrów to świetny wynik w klasie. Zarządzanie dostępną przestrzenią ułatwiają schowki pod podłogą na drobne przedmioty oraz listwy, do których można doczepić przesuwaną belkę mocującą ub oddzielającą ciężkie bagaże. Pakowanie ułatwia niski próg załadunku. W wersji GT-Line można dokupić automatycznie otwieraną klapę bagażnika. Oparcia tylnej kanapy są dzielone w proporcji: 40:20:40 i można je składać również przy pomocy dźwigni od strony bagażnika. Po ich złożeniu powstaje płaska podłoga.
Kia Ceed Kombi – turbo i dwa sprzęgła
Pod maską testowanego Ceeda znajduje się benzyniak 1.4 T-GDI wprowadzony w miejsce wolnossącego silnika 1.6. Mniejszy silnik z turbiną jest nieco mocniejszy (140 KM) i generuje znacznie wyższy i szybciej dostępny moment obrotowy (242 Nm w przedziale 1500-3200 obr./min). Sparowano go z dwusprzęgłowym „automatem”.
Warto się na taki duet zdecydować, ponieważ skrzynia szybko zmienia biegi, dodatkowo poprawiając osiągi i obniżając spalanie. Naciśnięcie pedału przyspieszenia, szczególnie w trybie jazdy „Sport”, powoduje sprawne nabieranie prędkości (6,6 s od 80 do 120 km/h). W dodatku takie źródło napędu nie okazuje się zbyt zachłanne na paliwo. W trybie mieszanym komputer pokładowy wskazał wartość: 8,3 l/100 km. To przyzwoity rezultat, który tylko potwierdza, że to optymalny wybór do tego samochodu.
Co więcej, kompaktowe kombi dobrze jeździ. Ceed być może nie jest wzorem, ale prezentuje poprawny, wysoki poziom w kategorii prowadzenia. Zawieszenie nie jest zbyt miękkie, ani zbyt twarde, więc da się szybciej pokonać zakręt, a także komfortowo przejechać nierówny odcinek drogi (auto nie ma adaptacyjnych amortyzatorów). Tak zestrojone podwozie powinno przypaść do gustu większości kierowców. Poprawiono układ kierowniczy, który w stosunku do tego z poprzednika stal się bardziej bezpośredni i nie jest już tak mocno wspomagany. Kia jest na czasie również w dziedzinie systemów wspomagających kierowcę.
Wracając do pytania ze wstępu. Czy Ceed ma jakieś wady? Jeśli tak, to żadnych poważnych, nie zależących od indywidualnych preferencji. To dopracowany model, który zaspokoi potrzeby osób do tej pory decydujących się np. na Golfa, Astrę czy Focusa.
Kia Ceed Kombi – naszym zdaniem
Ceed może jak równy z równym rywalizować z najlepszymi modelami w swojej klasie. Najnowszy model w odmianie kombi jest duży i komfortowy. Niestety, tak wiele plusów musiało oznaczać jeden duży minus. Kii nie kupisz już w okazyjnej cenie. Nie odbiega ona jednak od podobnie wyposażonych kompaktów. Egzemplarz w testowanej konfiguracji kosztuje przynajmniej 104 490 zł.
Kia Ceed Kombi 1.4 T-GDI 7DCT – dane techniczne
Silnik | 1353 cm3, R4 turbo benz. |
Moc maksymalna | 140 KM/6000 obr.min. |
Maksymalny moment obrotowy | 242 Nm/1500-3200 obr./min. |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,4 s |
Średnie spalanie | 5,3 l/100 km (producent), 8,3 l/100 km (w teście) |
Skrzynia biegów/napęd | aut. dwusprzęgłowa 7-biegowa, na przód |
Pojemność bagażnika | 625-1694 l |
Dł./szer./wys. | 460/180/146,5 cm |
Rozstaw osi | 265 cm |
Cena testowanej wersji modelu | od 104 490 zł |