Logo

Maratończyk

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Nie zdarzyło się jeszcze, aby którakolwiek edycja Transita źle się sprzedawała albo miała słabą opinię

Każdy model trafiał w zapotrzebowania i nawet w obliczu coraz silniejszej konkurencji najnowszy Transit zdecydowanie wyróżnia się wśród całej konkurencji.

Nadwozie/jakość

Technika jest techniką, ale czego by nie mówić, w samochodzie dostawczym nadwozie spełnia przede wszystkim rolę transportową. Transit jest dostępny w czterech wersjach rozstawu osi, co pozwala każdemu znaleźć odpowiednią dla siebie.

Bardzo szerokie drzwi boczne (1275 mm - najwięcej na rynku) oraz otwierane drzwi tylne powodują, że z załadunkiem auta nie ma najmniejszych problemów. Pojemność nadwozia od 6,6 m3 do 14,3 m3 w najdłuższych wersjach.

Przyjemność z jazdy/układ napędowy

Zastosowany w testowym aucie silnik o pojemności 2.0 i mocy 100 KM w zupełności wystarcza jako napęd tego samochodu. Pod warunkiem, że auto nie jest maksymalnie załadowane, zapewnia przyspieszenia nie gorsze niż niejedno auto osobowe.

Ciekawostką jest możliwość wyboru pomiędzy przednim a tylnym napędem (lepsza trakcja w terenie bądź niższe położenie podłogi przedziału ładunkowego).

Osiągi

Jak zawsze Transit. Wśród "dostawczaków" najszybszy na drogach.

Układ jezdny/bezpieczeństwo

Samochód był testowany na śliskim asfalcie i zachowywał się bardzo przyzwoicie. Testowe auto miało ABS i dwie poduszki powietrzne.

Komfort

Niezły jak na ciężarówkę. Bogato wyposażona deska rozdzielcza: obrotomierz, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, klimatyzacja, radio, podgrzewana szyba czołowa to tylko część listy dodatków, które ułatwiają jazdę.

Koszt

Nieduże zużycie paliwa, na poziomie 9 l/100 km w mieście i 6,5 w trasie (wg producenta) dobrze świadczą o dopracowaniu silnika. Przeglądy co 25 tys. km i wieloletnie doświadczenie Forda w tej dziedzinie pozwalają z kolei wierzyć, że samochód będzie służył długo i bezproblemowo.

Ocena: 5

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: