Każdy model trafiał w zapotrzebowania i nawet w obliczu coraz silniejszej konkurencji najnowszy Transit zdecydowanie wyróżnia się wśród całej konkurencji.
Nadwozie/jakość
Technika jest techniką, ale czego by nie mówić, w samochodzie dostawczym nadwozie spełnia przede wszystkim rolę transportową. Transit jest dostępny w czterech wersjach rozstawu osi, co pozwala każdemu znaleźć odpowiednią dla siebie.
Bardzo szerokie drzwi boczne (1275 mm - najwięcej na rynku) oraz otwierane drzwi tylne powodują, że z załadunkiem auta nie ma najmniejszych problemów. Pojemność nadwozia od 6,6 m3 do 14,3 m3 w najdłuższych wersjach.
Przyjemność z jazdy/układ napędowy
Zastosowany w testowym aucie silnik o pojemności 2.0 i mocy 100 KM w zupełności wystarcza jako napęd tego samochodu. Pod warunkiem, że auto nie jest maksymalnie załadowane, zapewnia przyspieszenia nie gorsze niż niejedno auto osobowe.
Ciekawostką jest możliwość wyboru pomiędzy przednim a tylnym napędem (lepsza trakcja w terenie bądź niższe położenie podłogi przedziału ładunkowego).
Osiągi
Jak zawsze Transit. Wśród "dostawczaków" najszybszy na drogach.
Układ jezdny/bezpieczeństwo
Samochód był testowany na śliskim asfalcie i zachowywał się bardzo przyzwoicie. Testowe auto miało ABS i dwie poduszki powietrzne.
Komfort
Niezły jak na ciężarówkę. Bogato wyposażona deska rozdzielcza: obrotomierz, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, klimatyzacja, radio, podgrzewana szyba czołowa to tylko część listy dodatków, które ułatwiają jazdę.
Koszt
Nieduże zużycie paliwa, na poziomie 9 l/100 km w mieście i 6,5 w trasie (wg producenta) dobrze świadczą o dopracowaniu silnika. Przeglądy co 25 tys. km i wieloletnie doświadczenie Forda w tej dziedzinie pozwalają z kolei wierzyć, że samochód będzie służył długo i bezproblemowo.
Ocena: 5