Testowana wersja ma jeszcze drugie oblicze. Benzynowy silnik o mocy 147 KM połączono z automatyczną skrzynią biegów. Dzięki temu autem podróżuje się jak luksusową limuzyną. Sposób działania przekładni potęguje to odczucie. Biegi nie są zmieniane zbyt szybko, co zniechęca do dynamicznej jazdy. W tym aucie trzeba raczej polubić spokojny, zrelaksowany sposób podróżowania. Potwierdzeniem są osiągi pojazdu. Mazda z „automatem” do 100 km/h rozpędza się o 0,9 s dłużej niż jej odpowiednik z manualną przekładnią. Niższa o 10 km/h jest również szybkość maksymalna. Do charakteru pojazdu pasuje bogate wyposażenie. Standardem są m.in.: skórzana tapicerka, automatyczna klimatyzacja, elektryczne sterowanie szyb, lusterek i siedzeń, radio ze sterowaniem w kierownicy czy reflektory biksenonowe. Cieszą również wygodne fotele oraz przestronne wnętrze w obu rzędach siedzeń. Zastrzeżenia można mieć tylko do bocznego podparcia siedzeń.
Mazda 6 - Praktycznie i wygodnie
Mazda udowadnia, że można mieć praktyczne nadwozie, nie decydując się na kombi. Wystarczy zainteresować się „szóstką” w wersji liftback. Dzięki pojemnemu bagażnikowi rodziny nie powinny mieć problemu z zabraniem większego ładunku. Pakowanie bagażu ułatwia dodatkowo duża, unoszona wysoko klapa. Lodówki tu wprawdzie nie przewieziemy, ale urlopowe walizki wraz z wózkiem dziecięcym zmieszczą się bez problemu. Nie zapomniano o składanej kanapie. Wystarczy odblokować jeden uchwyt, by oparcie wraz z siedziskiem zostało opuszczone. W ten sposób powstaje równa powierzchnia ładunkowa.