Czy rzeczywiście najnowszy sedan Renault zostanie królem kompaktowych sedanów?
Sprawdzamy najbogatszą wersję benzynową - 2.0 16V Luxe w wykończeniu Privilége.Elegancki sedan W Polsce auta w wersji sedan są bardzo popularne. Samochody, które z założenia powinny być najładniejsze (mają "klasyczną" sylwetkę), zazwyczaj kojarzą się z przepastnym bagażnikiem, elegancja schodzi na dalszy plan.
W Renault obydwa elementy potraktowano równorzędnie - pojemność 520 l budzi uznanie, w żadnym razie nie można powiedzieć, że auto wygląda jak hatchback z doklejonym bagażnikiem. Auto spełni więc i rolę reprezentacyjną, i przewozową.
Silnik 2-litrowy występuje tylko z wyposażeniem Luxe, kupujący ma do wyboru wykończenie Expression, Dynamique lub Privilége. Ostatni wariant odznacza się m.in. beżową kolorystyką wnętrza i elementami dekoracyjnymi w kolorze szarego metalu. Całość wygląda interesująco, a jasne wnętrze podkreśla nowoczesność designu.
Materiały wykończeniowe i spasowanie są poprawne
Wnętrze, obok elegancji, oferuje mnóstwo praktycznych detali - eksploatację najlepiej rozpocząć od przestudiowania instrukcji obsługi. Przy progu są podświetlane schowki.
Obszerna skrytka znalazła się przed pasażerem obok kierowcy, pomiędzy fotelami wygospodarowano kolejny schowek. Przydatne kieszenie umieszczono w drzwiach. Znajdzie się też miejsce na okulary. Przed ostrym słońcem chronią rolety, które rozciągnąć można na tylnej i tylnych bocznych szybach.
Mégane'a wyposażono w kartę Hands Free
Rozwiązanie to znacznie ułatwia użytkowanie samochodu. Wystarczy - mając przy sobie kartę - podejść do auta i otworzyć drzwi, pociągając za klamkę. Motor uruchamia się przyciskiem.
Po uruchomieniu i zabraniu karty (np. oddamy ją razem z teczką) auto nie wyłączy się, ale o braku karty dowiemy się, chcąc ruszyć.Jednym z najważniejszych parametrów decydujących o wielkości wnętrza jest rozstaw osi.
Mégane sedan oferuje imponującą wielkość 2686 mm - o 61 mm więcej niż wersje hatchback. Może wydawać się, że to mało, ale 6 cm potrafi zmienić wnętrze. Renault oferuje więcej, niż oczekuje się od kompaktu - z tyłu nawet trzem osobom nie będzie zbyt ciasno.
Przyjemny napęd
Do sprawnego poruszania się z rodziną "dwulitrówka" Renault nadaje się znakomicie. Zestrojenie auta nie skłania do agresywnej jazdy - ten model stworzony został do spokojnej podróży. Idealnie sprawuje się na długich trasach, gdzie sprawdza się6-biegowa przekładnia.
Całkowicie nieprzydatny w mieście najwyższy bieg uprzyjemnia jazdę na trasie, np. zmiana z "piątki" na "szóstkę" zmniejsza liczbę obrotów silnika o 500, co przyczynia się do obniżenia hałasu i poskramia apetyt motoru.
Co do zużycia paliwa trzeba wystawić przeciętną notę - przy w miarę spokojnej (co nie znaczy wolnej) jeździe na trasie trudno "zejść" poniżej 8 l/100 km, w mieście spalanie wynosi często 12 l na 100 km. To dość spore wartości, ale konkurencja nie będzie dużo lepsza.
Za to elastyczność jest niemal wzorowa - na 6. biegu można się sprawnie rozpędzać od 80 km/h.W cenie klasy wyższej Mégane sedan 2.0 Luxe kosztuje ponad 70 tys. zł. To sporo, nawet jeśli wziąć pod uwagę elegancję i bogate wyposażenie.
W dalszym ciągu brak paru "drobiazgów" - jeśli uwzględnimy dopłatę, np. za tempomat, skórzaną tapicerkę, automatyczną klimatyzację czy ESP, cena wyniesie ponad 80 tys. zł!
Z Mégane'em nie konkuruje wiele aut - niemieckie kompakty niebawem zostaną zastąpione nowymi modelami, wśród francuskich nie ma sedanów, a w Corolli brak równie mocnego motoru. Wersja 1.6 Sol japońskiego kompaktu (nieco mniej gadżetów, ale podobne wyposażenie) kosztuje o 6 tys. zł mniej.