- Ceny Mercedesa A 35 startują do 189 900 zł – kiedyś tyle kosztowało A 45
- Osiągi jednak też są porównywalne z poprzednim Mercedesem A 45
- W nomym Mercedesie A35 AMG Układ kierowniczy i zawieszenie udały się świetnie, skrzynia biegów nieco odstaje od reszty
Mercedes AMG – groźny klan, któremu cały czas przybywa członków. W dniu pisania tego artykułu naliczyłem 39 modeli! I to bez „mutantów” z dopiskiem „S”. Jeszcze w tym roku „gangusów” Mercedesa AMG będzie ponad 40 – to pewne. Najświeższy łobuzerski narybek to kompaktowe typy Klasy A oznaczone liczbą 35 – okazuje się, że była jeszcze nisza do zapełnienia. Poza testowanym 306-konnym hatchbackiem można mieć też Mercedesa klasy A sedan z tym silnikiem, 4-drzwiowe coupé czyli Mercedesa CLA oraz Mercedesa CLA Shooting Brake. Nim zdążysz dobrze je poznać, na rynek wjedzie Mercedes A 45 AMG o mocy do 421 KM. AMG nie zna litości... No ale od czegoś trzeba zacząć, więc wskakuj do Mercedesa A 35 AMG.
Swoimi kubełkowymi fotelami AMG Performance chwyta cię mocno i od razu czujesz się z Mercedesem A 35 bratersko zespolony. Żeby je mieć, trzeba wybrać pakiet opcji wiązanych za minimum 25 785 zł – mafijna strategia... O kuszącej wyjściowej cenie 189 000 zł, która obejmuje już bardzo sensowne wyposażenie, można szybko zapomnieć. Ale nie trzeba od razu dać się oskubać z 275 317 zł (bo tyle kosztował testowy egzemplarz), żeby mieć fajnie skonfigurowanego Mercedesa A 35 AMG. Szkoda tylko, że 1,5 roku temu te 190 000 zł wystarczało na 381-konnego Mercedesa A 45 AMG poprzedniej generacji...
Mercedes-AMG A 35 4Matic – osiągi prawie jak w starym A45
Mercedes AMG A 35 osiągami prawie dorównuje starej „45-ce”, ale tej 360-konnej sprzed liftingu: według naszych pomiarów przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,7 s, spełniając obietnicę producenta, podczas gdy pierwszy hot hatch Mercedesa potrzebował 4,6 s. Silnik dobrze zbiera się z niskich obrotów, ale prawdziwego „kopa” dostaje dość późno i mógłby on trwać dłużej. Spalanie? Dobre 14 l/100 km w mieście, 9,5 l na autostradzie, 7,6 l na bocznych drogach. Pokrętłem na kierownicy można doprawiać charakterystykę napędu w 4 stopniach ostrości, co wiąże się z podkręcaniem brzmienia. W najostrzejszym ustawieniu wydech wydaje groźne salwy, kaszle, prycha przy automatycznym międzygazie. Dwusprzęgłowa skrzynia szybko zmienia biegi, ale niestety, nie zawsze nadąża za tym, co polecasz jej gazem czy łopatkami. Podczas szybkiej jazdy musisz czasem ponownie pociągnąć manetkę, by nastąpiła redukcja, natomiast przy spokojnej – chwilę poczekać po dociśnięciu gazu. Zanotowaliśmy też szarpanie w czasie ruszania, ale to zrzucamy na ciężki los prasowej testówki. Plus za w pełni manualny tryb.
Mercedes-AMG A 35 4Matic – dopracowane podwozie
Za to układ jezdny – bajka. Mercedesa AMG A 45 zapamiętałem jako auto nieco podsterowne, natomiast Mercedes AMG A 35 pewniej wkręca się w zakręt dzięki szybciej pracującemu układowi 4x4 i przyhamowywaniu tylnego koła po wewnętrznej. Na tylną oś sprzęgło wielopłytkowe może kierować do 50 proc. mocy. Natomiast przez odjęcie gazu daje się nawet lekko nadstawiać tył. Układ kierowniczy ze zmiennym przełożeniem bardzo pewnie i precyzyjnie pracuje, z przyjemnym naturalnym oporem. AMG nie tylko dopracowało samą przekładnię, poczyniło także pracę u podstaw, odpowiednio usztywniając karoserię – Mercedes AMG A 35 jest przez to bardzo zwarty, wręcz monolityczny w czasie szybkich zmian kierunku jazdy. Opcjonalne adaptacyjne zawieszenie to mus. Ma 3 stopnie twardości, dzięki czemu nowy Mercedes AMG A 35 pozwala „łyknąć” daleką podróż bez narażania twoich narządów wewnętrznych na szwank i przykleja się do asfaltu, kiedy tego chcesz.
Mercedes-AMG A 35 4Matic – naszym zdaniem
Solidny rozrabiaka do cichej, codziennej roboty, jak i efektownych grubszych akcji. Dobrze integruje kierowcę, ładnie skręca, nie daje odczuć swojej masy. Ale jeśli potrzebujesz zabójczo skutecznego kilera w kompaktowym płaszczyku – poczekaj na Mercedesa AMG A 45.
Mercedes-AMG A 35 4Matic – to nam się podoba
- Pozycja za kierownicą i dopracowane fotele kubełkowe
- Precyzyjny układ kierowniczy
- Rozpiętość trybów jazdy
Mercedes-AMG A 35 4Matic – to nam się nie podoba
- Jeszcze niedawno w tej cenie startowało A 45
- Skrzynia czasem się ociąga
- Bardzo wysokie spalanie na co dzień
Mercedes-AMG A 35 4Matic – wymiary nadwozia i wnętrza
Mercedes-AMG A 35 4Matic – nasze pomiary testowe
| 0-50 km/h | 1,8 s |
| 0-100 km/h | 4,7 s |
| 0-130 km/h | 7,6 s |
| 0-160 km/h | 11,3 s |
| 0-200 km/h | 19,2 s |
| 60-100 km/h | 2,5 s (aut.) |
| 80-120 km/h | 3,2 s (aut.) |
| Masa własna/ładow. | 1578/477 kg |
| Rozdział masy (przód/tył) | 61/39 proc. |
| Śr. zawracania (lewo/prawo) | 11,4/11,5 m |
| Droga hamowania 100-0 km/h (zimne hamulce) | 36,3 m |
| Droga hamowania 100-0 km/h (gorące hamulce) | 34,6 m |
| Hałas w kabinie przy 50 km/h | 60 dB (A) |
| Hałas w kabinie przy 100 km/h | 67 dB (A) |
| Hałas w kabinie przy 130 km/h | 71 dB (A) |
| Spalanie testowe (98 okt.) | 9,9 l/100 km |
| Zasięg | 515 km |
Mercedes-AMG A 35 4Matic – dane techniczne
| Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R4/16 |
| Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
| Zasilanie/napęd rozrządu | wtrysk bezp./łańcuch |
| Pojemność skokowa (cm3) | 1991 |
| Moc silnika (KM/obr./min) | 306/5800-6100 |
| Maks. mom. (Nm/obr./min) | 400/3000-4000 |
| 0-100 km/h (s) | 4,7 |
| V maks. (km/h) | 250 |
| Średnie spalanie (l/100 km) | 7,9 |
| Emisja CO2 (g/km) | 180 |
| Skrzynia biegów | aut. 7 |
| Napęd | 4x4 |
| Marka i model opon test. auta | Pirelli P Zero |
| Rozmiar opon test. auta | 235/35 ZR 19 |
| Pojemność bagażnika (l) | 370-1210 |
| Pojemność zbiornika paliwa (l) | 51 |
Mercedes-AMG A 35 4Matic – wyposażenie
| Wersja | A 35 |
| Reflektory LED/matrycowe LED | S/2061 zł |
| System multim. MBUX/nawigacja | S/2699 zł |
| Android Auto i Apple CarPlay | S |
| Audio Burmester Surround | 3264 zł |
| Czujnik martwego pola | 2208 zł |
| Adaptacyjne zawieszenie | 4859 zł |
| Kamera cofania/360° | S/2012 zł |
| Żółty lakier | S |
| 19-calowe alufelgi | 4662 zł |
Mercedes-AMG A 35 4Matic – ceny i gwarancja
| Cena podst. testowanej wersji | 189 900 zł |
| Gwarancja mechaniczna | 2 lata |
| Gwarancja perforacyjna | 30 lat |
| Przeglądy | co 20 tys. km |
| Cena testowanego auta | 275 317 zł |
A 35 pewniej niż stare A 45 wkręca się w zakręt dzięki szybciej pracującemu układowi 4x4 i przyhamowywaniu tylnego koła po wewnętrznej.
Na tylną oś sprzęgło wielopłytkowe może kierować do 50 proc. momentu.
Układ kierowniczy ze zmiennym przełożeniem bardzo pewnie i precyzyjnie pracuje, z przyjemnym naturalnym oporem.
Przez odjęcie gazu daje się nawet lekko nadstawiać tył.
A 35 jest bardzo zwarte, wręcz monolityczne w czasie szybkich zmian kierunku jazdy.
W tym kolorze i z pakietem aero A 35 mocno przykuwa uwagę.
Ale w czerni i bez opcjonalnych spoilerów nadawałby się na „cichego zabójcę”.
Pakiet aerodynamiczny kosztuje 7607 zł. Obejmuje komplet rozbudowanego ospoilerowania: lotkę na tylnej klapie,
...dyfuzor i „skrzela na tylnym zderzaku,
...oraz splitter i „skrzydełka” przedniego zderzaka. Zwis jest długi i niski – trzeba uważać na progach spowalniających i rampach garażowych.
Niska, sportowa pozycja za masywną kierownicą. Wieniec zasłania część prawego ekranu. Obsługa wymaga wprawy, sterowanie głosowe nie jest idealne, ale i tak najlepsze na rynku. Błyszczący czarny plastik przyciąga kurz jak magnes.
Jak w topowych AMG: przyciski i pokrętła na kierownicy z małymi ekranami (1718 zł).
Pozwalają szybko aktywować w pełni manualny tryb skrzyni biegów, dezaktywować ESP, utwardzać zawieszenie i zmieniać programy jazdy.
Sportowy schemat wirtualnych zegarów z aplikacją do torowej telemetrii i pomiaru osiągów.
Wskazania wyświetlacza head-up (4859 zł) można konfigurować. Jeden z widoków to duży obrotomierz ze wskaźnikami prędkości i biegu.
Turbosprężarka typu twin-scroll poprawia reakcję na gaz przy niskich obrotach. Plakietki z nazwiskiem montera brak – to nie jest silnik z linii AMG.
5 trybów jazdy, 3 twardości zawieszenia: A 35 ma dużą rozpiętość ustawień.
Kubełki AMG Performance mocno trzymają
i są wygodne w trasie. Ale dostępne tylko w pakiecie za aż 25 785 zł!
Regulacja boczków fotela i podparcia lędźwi – tylko przez schowane menu.
Z tyłu siedzi się bardzo nisko nad podłogą, brakuje miejsca nad głową – jeśli szukasz hot hatcha, którym wygodnie pojedziesz w 4 osoby to są przestronniejsze propozycje na rynku.