Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mercedes E 300de – hybryda z dieslem – TEST

Mercedes E 300de – hybryda z dieslem – TEST

Autor Janusz Borkowski
Janusz Borkowski

Bezemisyjny silnik elektryczny do miasta, mocny i oszczędny diesel w trasie – taka konstrukcja hybrydy wydaje się sensowna. W teście Mercedesa E 300 de sprawdzimy, jak się nim jeździ, ile kosztuje i czy to dobry pomysł na ekologiczny pojazd.

Mercedes E 300 de
Zobacz galerię (15)
Auto Świat / Adam Mikuła
Mercedes E 300 de
  • Mercedes E 300 de potrafi jechać na prądzie nawet 130 km/h
  • Mercedes E 300 de składa się ze 194-konnego turbodiesla i 122-konnego elektryka
  • Mercedes obiecuje zasięg 54 km, realnie przejechaliśmy 43 km

Weź tu bądź mądry. Toyota i wielu innych producentów rozpowszechnia informacje, że diesle zatruwają środowisko, i wycofuje je z oferty. Tymczasem Mercedes wypuszcza w tym roku na rynek hybrydę (z założenia auto niskoemisyjne, czyt. ekologiczne), pod której maską oprócz jednostki elektrycznej pracuje silnik wysokoprężny. Czy to przypadek, a może sposób na obniżenie średniej emisji CO2 dla producenta? Zdecydowanie to drugie: hybryda plug-in z dieslem (dostępna też w C 300 de) to tylko jedno z rozwiązań – obok klasycznych hybryd z silnikiem benzynowym, miękkich hybryd z 48-woltową instalacją i aut elektrycznych – by nie płacić wysokich kar za przekroczenie od stycznia 2020 r. średniej emisji CO2, wynoszącej 95 g/km. Jakie korzyści otrzyma klient kupujący hybrydę z dieslem, przekonamy się podczas testu przedstawiciela klasy średniej – modelu E 300 de.

Mercedes E 300 de – na prądzie 43 km

Zacznijmy od jazdy miejskiej. Producent zapewnia, że po pełnym naładowaniu akumulatora (13,5 kWh) możemy przejechać do 54 km. Ładowanie go z 230-woltowego gniazdka zajęło nam 5 godzin. W tym czasie pobór prądu z sieci wyniósł 10,8 kWh (system nie pozwala w pełni rozładować akumulatora). Silnik elektryczny (tryb E-Mode) umożliwił przejechanie 43 km naszej pętli pomiarowej, po czym uruchomił się motor wysokoprężny. Jazda na prądzie była przyjazna nie tylko dla środowiska, lecz także dla ucha. Osiągi 122-konnego elektryka okazały się w pełni zadowalające, a kierowca wcale nie musiał muskać pedału gazy, by przypadkiem nie załączył się silnik spalinowy. Gdy jednak w E 300 de skończył się prąd, moment włączenia się jednostki wysokoprężnej był nieco szokujący. Po pierwsze, czynności tej towarzyszyło szarpnięcie w układzie napędowym, po drugie, „zimny” czterocylindrowy diesel zaczął głośno klekotać. Na szczęście po chwili się uciszył, a być może ucho kierowcy przyzwyczaiło się do hałasu. Mimo iż jazda wyłącznie na elektryku nie była już możliwa (komunikat: „zasięg EV – 0 km”), to w trybie hybrydowym (Hybrid) od czasu do czasu wyłączał się diesel, a samochód poruszał się na prądzie, gdyż w akumulatorze pozostawało od 16 do 18 proc. energii. Ten zapas jest wykorzystywany do toczenia się w korku, chwilowej jazdy z małym obciążeniem z prędkością nawet do 130 km/h lub jako doładowanie (boost elektryczny). Spalanie w trybie hybrydowym po rozładowaniu akumulatora na naszej pętli pomiarowej (jazda miejska, trasa szybkiego ruchu i autostrada) wyniosło 6,2 l/100 km. Gdy ponownie naładowaliśmy akumulator i poruszaliśmy się w trybie hybrydowym, zużycie ON wahało się w zależności od stylu jazdy kierowcy od 2,7 do 3,5 l/100 km. Po pomiarach możemy stwierdzić, że spalanie, które obiecuje producent (1,6 l/100 km), wydaje się mocno nierealne. 

Mercedes E 300 de – aż 306 KM mocy

Prawdziwe są za to dobre osiągi dieslowskiej hybrydy. Testowy egzemplarz rozpędzał się od startu do 100 km/h w 5,7 s (o 0,2 s szybciej niż zapewnia producent), a w czasie wyprzedzania mogliśmy liczyć na doskonałą elastyczność. Dobre osiągi to zasługa mocnego napędu (łącznie 306 KM) oraz imponującej wartości maksymalnego momentu obrotowego – 700 Nm. Dynamice jazdy sprzyja też szybka 9-stopniowa przekładnia automatyczna. 

Mercede E 300 de – schemat wymiarów
Mercede E 300 de – schemat wymiarówŻródło: Auto Świat

Prowadzenie hybrydowej klasy E należy do przyjemności. Dzięki pneumatycznemu zawieszeniu i możliwości regulowania amortyzacji samochód w trasie dosłownie płynie. Podczas testu przez cały czas korzystaliśmy z ustawienia Comfort, które naszym zdaniem doskonale pasuje do charakteru auta. W E 300 de także precyzja kierowania jest znakomita, stanowi świetny kompromis między bezpieczeństwem a komfortem. Kto jednak oczekuje, że 306-konny sedan będzie po mistrzowsku pokonywał zakręty, ten może się nieco zdziwić. W czasie dynamicznej jazdy w łukach wyraźnie czuć dużą masę hybrydowej wersji (ponad 2,1 t). Na szczęście międzyosiowy rozkład mas jest dobry (przód: 49 proc., tył: 51 proc.), dlatego gdy już zdarzy wam się przesadzić z prędkością w zakręcie, to opanowanie auta będzie łatwiejsze. Jazda hybrydową klasą E wymaga też przyzwyczajenia się do stopniowania siły hamowania, gdyż ze względu na duży odzysk energii jest ono wyraźnie inne od tego, z którym mamy do czynienia w autach z klasycznym napędem. 

Mercedes E 300 de – czy to się opłaca?

O ile w Niemczech zakup hybrydy jest premiowany niższymi podatkami, o tyle w Polsce klient nie doświadczy żadnych korzyści. Nawet nie dojedzie szybciej do pracy, bo buspasami mogą poruszać się tylko elektryki. E 300 de jest drogie w zakupie, gdyż ceny sedana rozpoczynają się od 270 600 zł (kombi droższe o 7800 zł). W stosunku do modelu E 220d, wyposażonego w ten sam silnik Diesla 2.0/194 KM, dopłata do hybrydy wynosi aż 56 900 zł. Z kolei model E 350 d z 286-konnym, ale już 6-cylindrowym dieslem jest droższy od E 300 de o 16 600 zł. 

Mercedes E 300 de – podsumowanie

Pomysł na hybrydę z dieslem w klasie E uważam za udany. Taki napęd jest uniwersalny, bo z jednej strony samochód oferuje znakomite osiągi, z drugiej – jest oszczędny, i to niezależnie, czy poruszamy się w mieście, czy autostradą. Ale nie jest to pojazd idealny. Po pierwsze, ma wysoką cenę, po drugie, jest ociężały w prowadzeniu, a po trzecie, przestrzeń w kufrze jest ograniczona.

To nam się podoba: dynamika, niskie spalanie w mieście i na trasie, wysoki komfort, przyjemne prowadzenie, przestronne wnętrze.

To nam się nie podoba: wysoka cena zakupu, dźwięk diesla w aucie ekologicznym, ograniczenie przestrzeni w bagażniku.

Wyniki testu

Przyspieszenie 0-50 km/h2,0 s
0-100 km/h5,7 s
0-130/0-160 km/h9,1/13,9 s
Czas rozpędzania 60-100 km/h3,1 s (aut.)
80-120 km/h3,9 s (aut.)
Masa rzeczywista/ładowność2111/589 kg
Rozdział masy (przód/tył)49/51 proc.
Śr. zawracania (lewo/prawo)11,6/11,7 m
Hamow. ze 100 km/h zimne35,0 m
gorące 34,3 m
Hałas w kabinie przy 50 km/h54 dB (A)
przy 100 km/h62 dB (A)
przy 130 km/h67 dB (A)
Spalanie testowe (ON/prąd)6,2 l/100 km/10,8 kWh
Zasięg1050 km + 43 km (na prądzie)

Dane fabryczne

Silnik: typ/cylindry/zaworyt.diesel R4/16 + elektryczny
Ustawienie silnikawzdłużnie z przodu
Zasilanie/napęd rozrząducommon rail/łańcuch
Pojemność skokowa (cm3)1950
Moc maks. (KM/obr./min)194/3800 + 122
Maks. mom. (Nm/obr./min)400/1600-2800 + 440
Syst.: moc (KM)/mom. obr. (Nm)306/700
0-100 km/h (s)/v maks. (km/h)5,9/250
Zuż. paliwa (l/100 km) + prądu (kWh)1,6 + 18,7
Emisja CO2 (g/km)/norma41/Euro 6d-Temp
Skrzynia biegów/napędaut. 9/na tylne koła
Poj. bagażnika/zb. paliwa (l)370/66
Marka i model opon test. autaDunlop Sport Maxx RT2
Rozmiar opon (p | t)245/45 | 275/40 R 18
Poj. akum.(kWh)/zasięg (km)13,5/54

Wyposażenie

WersjaStyle
7 airbagów/reflektory LED S/S
Klima aut./head-up/zaw. pneumat.S/5580/10 720 zł
Unikanie kolizji/tempomatS/S
Kamera cof./navi/reg. amortyzat.S/S/S
Pakiet syst. wspomagających8 120,00 zł
Lakier metalik/pakiet wyp. AMG9310/24 440 zł

Ceny/gwarancja

Cena podst. tej wersji silnikowej270 600 zł
Gwarancja mech./perforacyjna2 lata (b.o.)/30 lat
Przeglądyco 25 tys. km/rok
Cena testowanego auta396 460 zł
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Autor Janusz Borkowski
Janusz Borkowski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków