- Nam w kabinie przeszkadzała słaba jakość tworzyw
- Wersja daleka od podstawowej i liczne dodatki – to wystarczy, żeby w Mercedesie przygotować się na duże wydatki
- Nowy Sprinter trochę rozczarował
Czego kierowcy oczekują od samochodu dostawczego? Właścicielom firm zależy na niskich kosztach w stosunku do możliwości przewozowych, kierowcom – na jak największym komforcie pracy. I jednym, i drugim na sercu powinno leżeć bezpieczeństwo. Co jest w stanie zaoferować Sprinter nowej generacji?
Mercedes Sprinter 316 CDI - nadwozie
Liczba wariantów, w jakich są oferowane samochody dostawcze, zazwyczaj jest liczona w setkach. Trudno wyobrazić sobie wersję, której nie znaleźlibyście w cenniku Sprintera. Różne rozstawy osi, rodzaje i długości nadwozia, masy, napęd – właściciel firmy musi się zastanowić, który wariant najlepiej sprosta potrzebom. Warto też dowiedzieć się, jak wygląda wykończenie przestrzeni ładunkowej i co dokupić, żeby mocowanie towarów było łatwe i bezpieczne. Z zalet trzeba wymienić odsuwane drzwi o szerokości pozwalającej wsunąć europaletę w poprzek.
Podobać się mogą liczne schowki i półki ułatwiające utrzymanie porządku. Dumą Mercedesa jest system multimedialny, z którym „można rozmawiać”, wydając polecenia (np. „Hej, Mercedes”). Nam w kabinie przeszkadzała słaba jakość tworzyw, a system multimedialny wyglądał na środku deski rozdzielczej niczym świecąca wyspa.
Mercedes Sprinter 316 CDI - silnik
Testowy Sprinter 316 był napędzany na tylne koła. Oznacza to znaną jednostkę 2.1 CDI o mocy 163 KM, która jest w stanie zadowolić zdecydowaną większość użytkowników. Spalanie odnotowane w mieście to nieco poniżej 9 l/100 km – bardzo dobre jak na kolosa. Kto od silnika oczekuje więcej, musi sięgnąć po motor 3.0 V6.
Mercedes Sprinter 316 CDI - prowadzenie
Gdy coś ma 7 m długości, to nie będzie łatwe do prowadzenia w mieście – trudno zaparkować, choć Sprinter pomaga, jak może, np. dzięki dobrze ustawionym kamerom. Testowa wersja sprawdzi się raczej w przewozach międzymiastowych. Nieoceniona może tu być pomoc ESP czy „asystenta bocznego wiatru”. Ale niektóre systemy są nadwrażliwe – komputer czasem żądał zapięcia pasów, gdy… telefon leżał na siedzisku.
Mercedes Sprinter 316 CDI - koszty
Wersja daleka od podstawowej i liczne dodatki – to wystarczy, żeby w Mercedesie przygotować się na duże wydatki. Czy znajdą się chętni do wydania 180 000 zł netto na dostawczaka? Nie jest to okazyjna cena, ale bazowa wartość (122 350 zł za długą wersję z wysokim dachem) wygląda podobnie jak u konkurencji.
| Dane techniczne | 316 CDI |
| Silnik | t.diesel/R4/16 |
| Pojemność skokowa (cm3) | 2143 |
| Moc maks. (KM/obr./min) | 163/3800 |
| Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 380/1400-2400 |
| Napęd/skrzynia biegów | tylny/man. 6 |
| Dł./szer./wysokość (mm) | 6997/2345/2616 |
| Rozstaw osi (mm) | 4325 |
| Poj. bagażnika (m3) | 14 |
| Opony | 235/65 R 16 C |
| Masa własna/ładowność (kg) | 2477/1023 |
| Dop. masa przyczepy ham. (kg) | 2000 |
| Cena testowanej wersji (zł) | 220 040 |
| Osiągi | |
| Spalanie w mieście | 9,0 l/100 km |
| Spalanie poza miastem | 7,5 l/100 km |
| Spalanie średnie | 8,0 l/100 km |
| Emisja CO2 | 210 g/km |
| Teoretyczny zasięg | 887 km |
Mercedes Sprinter 316 - naszym zdaniem
Nowy Sprinter trochę rozczarował: z jednej strony perfekcyjnie wykorzystuje przestrzeń, a jazda jest nadzwyczaj przyjemna i bezpieczna, z drugiej – wydaje nam się, że oszczędności poszły za daleko, bo kabina (wobec tej ceny!) powinna wyglądać lepiej.
Mercedes Sprinter 316 CDI - to nam się podoba: duży wybór wersji, wzorowa ładownia, wysoki poziom bezpieczeństwa.
Mercedes Sprinter 316 CDI - to nam się nie podoba: niedociągnięcia w wykończeniu kabiny, nadwrażliwe systemy asystujące.
Jakość tworzyw sztucznych deski rozdzielczej co najwyżej przeciętna. System multimedialny MBUX może mieć ekran 7- lub 10,25-calowy (na fot. większy). To wygodne rozwiązanie, ale nie tanie – 5577 zł (netto).
Systemy bezpieczeństwa "robią robotę" – samochód prowadzi się pewnie, ale i przyjemnie. To też zasługa mocnego silnika.
Sterowanie m.in. wskazaniami komputera za pomocą gładzika na kierownicy. Nowoczesne, ale czy potrzebne kierowcy dostawczego samochodu?
Obraz z wysoko umieszczonej kamery cofania trafia na ekran systemu MBUX.
Ciekawe schowki w górnej części deski rozdzielczej.
Wzorowy „bagażnik”, mnóstwo wariantów: tu mamy długość 4,4 m, szerokość 1,8 m i wysokość 2,0 m. Potężne drzwi boczne, przez które zapakować można europaletę. Warto zapoznać się z listą wyposażenia – wykończenia boków "ładowni" i systemy mocowania za dopłatą.
Szerokie wnętrze umożliwia całkiem wygodną jazdę w 3-osobowym składzie. Pod uchylanym siedziskiem duże schowki, ale kable i złączki elektryczne aż proszą się o uszkodzenie – nie można było tego osłonić?