Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mitsubishi ASX: kochanie, zmniejszyłem Outlandera

Mitsubishi ASX: kochanie, zmniejszyłem Outlandera

Autor Andrzej Jedynak
Andrzej Jedynak

Dzielą ze sobą mnóstwo podzespołów, podobnie wyglądają. ASX jest mniejszym bratem Outlandera. I równie atrakcyjnym

Mitsubishi ASX: kochanie, zmniejszyłem OutlanderaŻródło: Auto Świat

Dekadę temu „terenówki” o delikatnej budowie można było liczyć na palcach. Nie było więc potrzeby wprowadzania dodatkowych klasyfikacji. Teraz lista modeli idzie w dziesiątki, a sprzedaż segmentu w Europie w najbliższym czasie może przekroczyć pół miliona sztuk! Podobnie jak wśród aut osobowych powstają więc podkategorie dzielące modele według wielkości, charakteru itp.

Za poszerzanie oferty wzięło się też Mitsubishi. Wzorcowy SUV sporych rozmiarów – Outlander – zyskał młodszego, mniejszego brata. ASX i Outlander dzielą ze sobą aż 70 proc. podzespołów. Mają wspólną płytę podłogową, dzięki czemu ASX może poszczycić się dużym rozstawem osi, zapewniającym przestronność wnętrza. Mniejszy zwis tylny wpłynął oczywiście na zmniejszenie bagażnika, nie mamy też do dyspozycji przesuwanej kanapy.

To oczywiście, jeśli wziąć pod uwagę gabaryty, zupełnie akceptowalna wielkość. Pozostawiono możliwość regulacji pochylenia tylnego oparcia, podłokietnik kanapy przekształcić da się w otwór do przewozu nart. Dodając do tego schowki, dobre wyposażenie i przyjemne wykończenie otrzymujemy kabinę co prawda o numer mniejszą, ale ciągle bardzo atrakcyjną i funkcjonalną.

Bardziej niż nadwozie zainteresował nas jednak silnik. Z jednostki oznaczonej kodem 4N13 Japończycy są bardzo dumni. To pierwszy motor wysokoprężny montowany w aucie osobowym, który wykorzystuje system zmiennych faz rozrządu (steruje czasem zamknięcia oraz wzniosem zaworów dolotowych). Na uwagę zasługuje bardzo niski stopień sprężania – 14,9:1 to wartość będąca już na pograniczu silników benzynowych i tych na olej napędowy.

Aby uzyskać niską szkodliwość silnika dla środowiska wprowadzono też system wyłączający motor np. na światłach (AS&G), oraz układ odzyskujący energię w trakcie hamowania, a także specjalne, energooszczędne opony Dunlop lub Yokohama.

Z tym większym zainteresowaniem wyruszyliśmy na trasę do pomiaru minimalnego spalania. Wynik może nie jest rewolucyjny (5,4 l/100 km) ale z pewnością atrakcyjny, zwłaszcza że – kiedy trzeba – jednostka oferuje naprawdę dobre osiągi. 150 KM i 300 Nm pozwalają na bezstresowe wyprzedzanie i sprint na światłach. Tylko podczas zimnego rozruchu na dużym mrozie poczuliśmy się nieco dziwnie – hałas, jaki się wtedy wydobywał spod maski, bardziej przypominał nastoletnie konstrukcje niż nowe. Na szczęście dość szybko cichł i można było delektować się przyjemną jazdą. Także maksymalne zanotowane spalanie (10,6 l/100 km) nie wypada źle.

Doskonałym uzupełnieniem silnika jest miękko pracujące podwozie dające doskonały kompromis między sztywnością i komfortem. ASX to ciekawa propozycja dla osób nie potrzebujących tak dużego auta jak Outlander. Spokojnie może służyć jako pojazd rodzinny. Jeśli uwzględnić bogate wyposażenie, cena 112 tys. nie jest taka wysoka.

Odmianę 150 KM 4x4 (są też 1.8 116-konne) można kupić za 92 tys. zł. Niestety, lepiej nie nastawiać się na jazdę w terenie – przeszkadza niski prześwit, kiepskie kąty zderzaków, słaba praca kół i niezbyt mocna konstrukcja.

Autor Andrzej Jedynak
Andrzej Jedynak
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków