Mitsubishi to w końcu najbardziej utytułowany producent samochodowy, który aż 12-krotnie zdobywał pierwsze miejsce na podium tej ekstremalnej imprezy. L200 z pewnością spodoba się fanom wyścigów off-roadowych i tym osobom, które lubią zwracać na siebie uwagę.Poza agresywnym wyglądem testowana wersja ma wszystkie zalety „cywilnego” L200. W podwójnej, 4-drzwiowej kabinie zmieści się 5 pasażerów, a poziom wykończenia nie budzi zastrzeżeń. Podobnie zresztą jak bogate wyposażenie. Opcjonalnie oferowana zabudowa przestrzeni bagażowej, tzw. Full Box, co prawda zabezpiecza przewożone na pace rzeczy przed zamoknięciem i zabrudzeniem, ale też ogranicza pełne wykorzystanie przestrzeni. W oklejonej wersji dodatkowo utrudnia widoczność do tyłu.Pod maską mocniejsza odmiana silnika wysokoprężnego 2.5 DI-D, zapewniająca zupełnie przyzwoitą dynamikę i elastyczność. Jego wada to hałaśliwość. Napęd na obydwie osie z systemem Super Select AWD sprawdza się w każdych warunkach drogowych i pozwala swobodnie poruszać się nawet w trudnym terenie.
Mitsubishi L200 - W opakowaniu jak na Dakar
W wersji Instyle Sport z pakietem oklein (za dodatkowe 4,5 tys. zł), które upodabniają auto do wyczynowego modelu biorącego udział w Rajdzie Dakar,wygląda szczególnie interesująco.