Mitsubishi Outlander w najnowszej, trzeciej, odsłonie dostępny jest w Europie od jesieni 2012 roku. Na poważną modernizację zdecydowano się po trzech latach. Zmiany wizualne w głównej mierze objęły pas przedni, gdzie pojawiły się wąskie reflektory w technologii LED (nie wymagają dopłaty) i nowa osłona chłodnicy z chromowanymi listwami. Dużo atrakcyjniej prezentuje się także tylna część pojazdu za sprawą zmodernizowanych lamp, również LED-owych. Ponadto SUV Mitsubishi, tak jak testowany egzemplarz, może wyróżniać się dwukolorowymi obręczami kół w rozmiarze 18 cali. Z całą pewnością auto wyładniało, ale nazwanie go pięknym nadal byłoby stwierdzeniem na wyrost. Teraz jest poprawne, jednak wygląd zawsze podlega subiektywnej ocenie.
We wnętrzu nie pokuszono się o poprawki stylistyczne. Deska rozdzielcza jest prosto zaprojektowana, ale dzięki temu uporządkowana, więc obsługa poszczególnych funkcji nie sprawia najmniejszych problemów. Poprawiono jakość zastosowanych materiałów. Większość plastików w zasięgu ręki kierowcy jest miękka w dotyku. W zgodzie z panującymi trendami, centralna część kokpitu oraz dół kierownicy zostały polakierowane błyszczącą czernią. Dobre wrażenie trwa jednak krótko, bowiem na takiej powierzchni niemal od razu widać kurz i odciski palców. Całość zmian, na które składają się jeszcze nowe fotele i wzory tapicerek, należy uznać za pozytywne.
Mitsubishi Outlander - Przestronnie i wygodnie
Zaletą Outlandera nadal pozostaje przestronna kabina. To duży i wygodny samochód. SUV-em Mitsubishi może podróżować nawet siedem osób. Dwa dodatkowe miejsca nie są tak wygodne jak te pełnowymiarowe, ale to norma. Sprawdzą się na krótkich dystansach lub do przewozu dzieci. Zawsze można je łatwo rozłożyć lub złożyć, chowając w podłodze bagażnika - jego pojemność w wariancie pięcioosobowym wynosi pokaźne 591 litrów.
Wracamy do zmian w Mitsubishi Outlanderze. Po liftingu jazda nim jest przyjemniejsza, bo cichsza. To zasługa lepszego wygłuszenia kabiny i wykorzystania grubszych szyb. Modyfikacje objęły również układ jezdny. Zawieszenie (z przodu wymieniono poprzecznicę, z tyłu zastosowano mocniejsze elementy sprężynujące i tłumiące) zestrojono sztywniej niż poprzednio, co poprawiło zachowanie się auta podczas dynamicznej jazdy. Prowadzenie stało się precyzyjniejsze, a samochód ma mniejszą tendencję do przechyłów. Niestety ucierpiał na tym komfort jazdy, który do tej pory ceniłem w Outlanderze.
Mitsubishi Outlander - Bez pośpiechu
Duży SUV Mitsubishi nie nastraja do szybkiej jazdy. Pod maską testowanego egzemplarza pracuje klasyczny silnik benzynowy (dostępne są jeszcze turbodiesel 2.2/150 KM i hybryda), który z pojemności dwóch litrów, bez pomocy turbosprężarki, oddaje do dyspozycji kierowcy 150 KM mocy. Maksymalny moment obrotowy, wynoszący 190 Nm, osiągany jest późno (przy 4200 obr./min.). W dodatku animuszu odbiera bezstopniowa skrzynia biegów – z napędem 4x4 jest obowiązkowa.
Kierowca może wybrać odpowiedni tryb przekazywania napędu za pomocą przycisku znajdującego się na konsoli centralnej. W opcji Eco napędzane są stale przednie koła (tył dołączany jest w razie poślizgu), w Normal zapewniany jest optymalny napęd obu osi, a w trybie Lock napęd rozdzielany jest po równo, gwarantując najlepsze zdolności terenowe przy niskiej prędkości.
Po modernizacji CVT pracuje sprawniej, ale wymaga przyzwyczajenia.. Gdy mocniej wciśniemy gaz, silnik charakterystycznie, jednostajnie wyje, jakby napędzanie pojazdu sprawiało mu niesamowitą trudność. W rzeczywistości nie jest aż tak źle, ale 12 sekund do „setki” nie robi wrażenia. Plusem tego rodzaju przekładni jest brak szarpnięć przy zmianie biegów, czyli równe przyspieszanie, niestety przy męczącym hałasie (z silnikiem Diesla współpracuje klasyczny „automat”). Dynamika nie jest mocną stroną SUV-a Mitsubishi. W zamian benzynowa jednostka nie ma nadmiernego apetytu na paliwo, zużywając średnie 10 litrów na 100 km. To dobry wynik.
Nowego Outlander można mieć już za niespełna 96 tys. zł. Tyle kosztuje bazowa wersja wyposażenia z silnikiem 2.0 i napędem 2WD. Benzyniak z CVT i 4x4 to już wydatek przynajmniej niecałych 113 tys. Testowany, bogato wyposażony, wariant Intense Plus wyceniono na 120 990 zł. To nadal przystępna cenowo propozycja w tym segmencie. Na pokładzie jest wszystko, czego potrzeba. Dziwi tylko brak nawigacji, która oferowana jest dopiero w najwyższej wersji.
Mitsubishi Outlander – nasza opinia
Lifting Mitsubishi Outlandera oceniam bardzo dobrze. Auto jest atrakcyjniejsze stylistycznie, lepiej wykonane i wyposażone. Ponadto pewniej się je prowadzi, ale nieco mniej komfortowo. To duży SUV do spokojnego, wygodnego podróżowania. Do zakupu zachęca pięcioletnia gwarancja producenta.
Mitsubishi Outlander 2.0 CVT 4WD Intense Plus – dane techniczne
Silnik-typ/cylindry/zawory | benzynowy/R4/16 |
Pojemność | 1998 cm3 |
Moc maksymalna | 150 KM/6000 Nm |
Moment obrotowy | 195 Nm/4200 Nm |
Pojemność bagażnika | 591/1681 l |
Zbiornik paliwa | 60 l |
Długość, szerokość, wysokość | 4695/1800/1680 mm |
Rozstaw osi | 2670 mm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 12 s |
Skrzynia/napęd | 6-stopniowa, aut. / 4x4 |
Prędkość maksymalna | 190 km/h |
Średnie spalanie (testowe) | 10 l/100 km |
Cena | 120 990 zł |
.