Wówczas szef FIA, Max Mosley, prorokował równanie w górę przez inne marki. Niestety, najnowsza edycja crash-testów (wyniki ogłoszone 27 listopada 2001) nie potwierdziła tych oczekiwań.A przecież mamy tu takie tuzy jak Volvo S60, CitroĎn C5, Ford Mondeo, BMW serii 3 czy Peugeot 307.

Z aut tych przyzwoicie wypadły tylko najnowsze wyroby koncernu PSA. Pozostałe okazały się najwyżej przeciętne. Rozbito także dwa auta już raz testowane przez Euro-NCAP, to jest Peugeota 406 i Opla Vectrę.

Mimo upływu 4 lat postęp w ich konstrukcji jest wręcz symboliczny - dlatego ich wyniki pokazaliśmy skrótowo

Nowość w teście to Honda Stream, która nie zdołała jednak dorównać wynikiem Civicowi. Po raz pierwszy badana była też stara znajoma Skoda Octavia. Nikt się po niej nie spodziewał fajerwerków i to oczekiwanie się potwierdziło.

Podobnie było z również starym konstrukcyjnie Roverem 25, który wypadł słabo. Jednak największym przeżyciem okazał się długo odwlekany test Alfy Romeo 147. Tu jednak "przeżycie" oznaczało straszne rozczarowanie.

Jeden z najniższych wyników zderzenia czołowego w historii testów Euro-NCAP to najkrótsze podsumowanie. Auto to jest bliżej Fiata Seicento niż rywali w klasie. Nadal więc tylko Renault naprawdę poważnie traktuje kwestię bezpieczeństwa biernego. O czym powinni pamiętać inni producenci, gdy okaże się, że sprzedaż nie idzie...