• Możliwość holowania ciężkiej przyczepy znacznie zwiększa użyteczność auta
  • Napęd 4x4 często się przydaje się przy holowaniu przyczep
  • Auta terenowe, z racji solidniejszej budowy, z reguły lepiej znoszą duże obciążenia na haku, niż np. furgony
  • Żeby wykorzystać w pełni możliwości transportowe testowanych aut, nie wystarczy prawo jazdy kategorii B, potrzebna jest kategoria B+E lub B96

Uprawianie jeździectwa jest w dobrym tonie, moda na caravaning trwa nieprzerwanie, modne są też stare samochody i sporty wodne. Wszystkie te pasje łączy jedno – potrzeba posiadania auta o dużych możliwościach w dziedzinie ciągnięcia przyczep. To, że do takich zastosowań najlepsze są auta z napędem 4x4, to sprawa oczywista – spróbujcie "ośką" wyciągnąć przyczepę do przewozu koni z błotnistego padoku, albo pomanewrujcie na mokrym slipie do spuszczania łodzi...

Mniej oczywiste jest to, jakiego rodzaju napęd powinien mieć idealny samochód do ciągnięcia przyczep. Dla większości będzie to zapewne diesel, ale też benzyniaki, hybrydy czy nawet auta w pełni elektryczne mają swoje zalety. Tak, to nie pomyłka – na rynku są hybrydy i auta elektryczne, które radzą sobie z przyczepami ważącymi nawet ponad dwie tony!