Nadwozie/jakość
Mimo że stylizacja motocykla jest zgodna z najnowszymi trendami, to nie da się pomylić go z żadną inną maszyną. Olbrzymie przednie reflektory, ostre rysy i nieco przesadny, wysoko poprowadzony wydech czynią go niepowtarzalnym.
Atutem DL 1000 jest lekkość wynikająca m.in. z zastosowania aluminiowej ramy - waży zaledwie 207 kg. Nadwozie zapewnia maksymalny komfort jazdy.
Kierowca może zająć bardzo wygodną pozycję. Chronią go dość skuteczne osłony. Warunki jazdy pasażera są również wygodne. Motocykl seryjnie wyposażony jest w praktyczny bagażnik zintegrowany z uchwytami dla pasażera.
Układ napędowy/osiągi
Obdarzony niezwykłym temperamentem, chłodzony cieczą silnik V2 nie odniósł sukcesu w sportowych modelach TL 1000S i TL 1000R. Jednak po ograniczeniu mocy do 98 KM i zmodyfikowaniu przebiegu momentu obrotowego w V-Stromie spisuje się doskonale.
Każdy ruch rączki gazu powyżej 2000 obr./min. wiąże się ze spontaniczną reakcją silnika i imponującym przyspieszeniem. Dostępny w szerokim zakresie obrotów duży moment daje kierowcy niezwykłą swobodę wyprzedzania przy dowolnej prędkości bez konieczności redukowania biegów.
Szósty bieg ma funkcję nadbiegu i pozwala oszczędzać paliwo. Mało przyjemnie pracuje skrzynia biegów, przy zmianiebiegu z 1. na 2., zwłaszcza przy ostrym przyspieszaniu.
Układ jezdny/komfort
Jak przystało na enduro, DL 1000 nie boi się złych nawierzchni, 19-calowe przednie koło i duży skok zawieszenia skutecznie eliminują nierówności. Pozwala to czasem zboczyć na trasy, których nie ma na mapie, ale mimo wszystko motocykl najlepiej czuje się na wyasfaltowanych drogach.
Ogólnie zawieszenie jest bardzo komfortowe i dobrze pasuje do charakteru motocykla. Można mieć jedynie zastrzeżenia do stabilności przy maksymalnej prędkości.
Koszty/bezpieczeństwo
Miłośnicy turystyki będą z pewnością usatysfakcjonowani tym, co zaoferuje im Suzuki DL 1000 V-Strom za konkurencyjną w tym segmencie kwotę 43 900 zł. Wpływające na bezpieczeństwo hamulce są wystarczająco skuteczne i dobrze wyczuwalne.
