Opel Antara powstał w ramach globalnego projektu General Motors, obejmującego takie modele jak Chevrolety Captiva i Equinox oraz Saturn Vue. Produkowany jest w koreańskiej fabryce koncernu wraz z Captivą. W Polsce dostępny jest od kwietnia tego roku.
Opel Antara - Przestronne kombi
Auto sprawia pozytywne wrażenie. Stylistyka zachowuje dużą oryginalność, jest zwarta i dynamiczna. W topowej wersji Cosmo standardem są 18-calowe alufelgi, które dodają Oplowi Antarze masywności.
Terenowy charakter podkreślają osłony pod przednim i tylnym zderzakiem oraz nakładki z tworzywa sztucznego przy nadkolach. Układ atrapy chłodnicy z dużym logo firmy jest elementem typowym dla większości produktów Opla. Eleganckim akcentem są chromowane listwy na grillu, wokół okien oraz na klapie bagażnika.
Wnętrze Opla Antary oferuje dużą przestronność i jest dobrze wykończone. Stalowe i drewniane dodatki w połączeniu ze skórzaną tapicerką (opcja za 6550 zł wraz z ksenonowymi reflektorami) tworzą atmosferę luksusu. Przednie fotele z elektryczną regulacją ustawień są dość twarde, ale wygodne i zapewniają dobre trzymanie boczne. Swobodnie mogą się czuć pasażerowie na tylnej kanapie. O komfort podróży dba automatyczna klimatyzacja i przyzwoity system audio z układem Bluetooth do podłączenia telefonu komórkowego. Zastrzeżenia można mieć do pojemności bagażnika. Tylko 370 l przy standardowym ustawieniu siedzeń to wynik słaby. Po rozłożeniu oparć tylnej kanapy do dyspozycji jest już 1420 l.
Szybki, ale paliwożerny
W topowym modelu Opla Antary pod maską pracuje 6-cylindrowy silnik widlasty o poj. 3,2 l i mocy 227 KM. Jego przyjemne, rasowe brzmienie idzie w parze z dobrymi osiągami. Przyspieszenie do "setki" w 9,3 s to wynik bardzo dobry, zważywszy na prawie 2-tonową masę samochodu.
To samo można powiedzieć o elastyczności. Niestety, dynamiczny charakter silnika okupiony jest dużym zużyciem paliwa. W teście średnio wyniosło ponad 13 l/100 km, a w ruchu miejskim nawet 19 l. Tylko podczas spokojnej jazdy na trasie komputer wskazywał zużycie na poziomie poniżej 10 l. Jednostka współpracuje z 5-biegową skrzynią automatyczną, wyposażoną w funkcję manualnej, sekwencyjnej zmiany przełożeń. Do jej pracy nie można mieć zastrzeżeń. Zmiana biegów następuje płynnie. Dość szybka jest też reakcja na kick down, czyli mocne wciśnięcie pedału gazu, np. przed rozpoczęciem wyprzedzania.
Za przeniesienie napędu między osiami odpowiada układ elektroniczny ze sprzęgłem wielopłytkowym. Przy dobrych warunkach drogowych i na równej nawierzchni 100 proc. momentu przekazywane jest na przednią oś, co czasami przejawia się tendencją do podsterowności. W momencie kiedy system wykryje utratę przyczepności przez jedno z przednich kół, automatycznie przekazuje część momentu na tylną oś. W trudnych warunkach może to być nawet 50 proc.
Kąt natarcia 24 stopnie, 18-stopniowy rampowy, głębokość brodzenia 45 cm i 20-centymetrowy prześwit sprawiają, że Opel Antara bez kłopotów poradzi sobie z mniejszymi przeszkodami terenowymi. Podczas zjazdów ze wniesień bardzo przydatny okazuje się DSC (Descent Control System). Po jego uruchomieniu przyciskiem na konsoli środkowej układ kontroluje przyczepność poszczególnych kół, w razie potrzeby przyhamowując każde z nich, co pozwala na bezpieczny zjazd właściwie bez udziału kierowcy. Niezależne zawieszenie jest sprężyste i skutecznie radzi sobie z tłumieniem nierówności. Gwarantuje wysoki poziom komfortu, a na zakrętach dużą stabilność. Dzięki temu nadwozie nie wychyla się za mocno.
Prowadzenie Opla Antary sprawia przyjemność, choć trzeba przyznać, że temperament kierowcy skutecznie ogranicza pokładowa elektronika - system ESP błyskawicznie reaguje nawet na najmniejsze oznaki podsterowności. Dużym plusem auta jest też precyzyjny i bezpośredni układ kierowniczy. Skutecznością popisują się hamulce, których efektywność zwiększa się po rozgrzaniu tarcz, umożliwiając zatrzymanie auta ze 100 km/h na odcinku 39,4 m. Na koniec cena. Testowa wersja wraz z dodatkowym wyposażeniem kosztuje prawie 160 tys. zł. Wydatek spory, ale nieodbiegający od średniej w segmencie. O kilka tysięcy tańsza jest odmiana z ekonomiczniejszym, 150-konnym dieslem. Podsumowanie
Powrót do klasy SUV udany, ale trzeba przyznać,że Opel Antara nie będzie miał łatwego życia. Dla wielu osób istotną przeszkodą w wyborze tego modelu będą jego koreańskie korzenie, choć trudno to obecnie traktować jako wadę. Auto jest dopracowane, dobrze wykonane i wyposażone, ma umiarkowaną cenę i jako rodzinne kombi z napędem na 4 koła powinno znaleźć wielu zwolenników. Wersja 3.2 V6, choć do ekonomicznych nie należy, popisuje się sportowym temperamentem.