Kompakty to bardzo ważna klasa aut. Do tego stopnia, że nawet marki premium oferują modele w tym segmencie. Dlatego nie dziwi, że samochód tej wielkości wprowadziło teraz do oferty również Infiniti. Mowa o Q30. Samochód jest wynikiem kooperacji Nissana z Mercedesem.
Trzeba przyznać, że nadwozie pojazdu oryginalnie wygląda na tle europejskiej konkurencji. Czy jest ładniejsze? To już kwestia gustu. We wnętrzu szybko wyczuwa się atmosferę klasy premium. Przede wszystkim jest to zasługa materiałów wykończeniowych o wysokiej jakości. Poza tym cieszą wygodna pozycja za kierownicą i łatwa obsługa urządzeń pokładowych oraz elegancki wzór kokpitu. Tyle tylko, że Infiniti nie siliło się w tym względzie na oryginalność, bo rozmieszczenie przełączników oraz ich wygląd niemal w stu procentach zostały przejęte z Mercedesa klasy A.
W Polsce samochód występuje z doładowanym silnikiem benzynowym o mocy 122 KM (99 950 zł) oraz z dwoma dieslami do wyboru: 1.5d generuje 109 KM, a 2.2d – 170 KM (168 555 zł). Podczas pierwszych jazd mieliśmy okazję przekonać się, jak spisuje się Q30 ze słabszym dieslem. Moc 109 KM wydaje się trochę za mała do auta, które walczy o klienta w klasie premium.
I rzeczywiście, przyspieszenie do „setki” w 12 s nie daje powodów do dumy. Cieszy za to równomierne rozwijanie mocy w całym zakresie prędkości obrotowych. Poza tym jadący będą zadowoleni z cichej pracy jednostki napędowej. Z silnikiem współpracuje precyzyjnie działająca manualna skrzynia biegów. Infiniti Q30 polubią kierowcy, którzy cenią sportowe prowadzenie. To zasługa sztywno zestrojonego zawieszenia oraz bezpośredniego układu kierowniczego, który pomaga w opanowaniu pojazdu. Co istotne, pomimo twardych nastawów układu jezdnego samochód wyposażony w 17-calowe aluminiowe felgi dobrze tłumi wszelkie nierówności nawierzchni.
Infiniti Q30 - nasza opinia
Infiniti w dalszym ciągu rzadko jest u nas spotykane. Czy wprowadzenie kompaktu poprawi tę sytuację? To zależy od tego, czy klienci, którzy poszukują oryginalnego auta, zaakceptują wysokie koszty zakupu.
Galeria zdjęć
1/9 Długa maska, zwieńczona dużą atrapą chłodnicy. Q30 to pierwszy kompakt japońskiej marki.
2/9 Infiniti w atrakcyjny sposób opakowało technikę Mercedesa. Tak powstał kompaktowy model Q30.
3/9 Kompakty to bardzo ważna klasa aut. Do tego stopnia, że nawet marki premium oferują modele w tym segmencie. Dlatego nie dziwi, że samochód tej wielkości wprowadziło teraz do oferty również Infiniti. Mowa o Q30.
4/9 Tylna szyba jest nieduża, a do tego mocno pochylona – pogarsza to widoczność za samochodem.
5/9 Samochód jest wynikiem kooperacji Nissana z Mercedesem. Trzeba przyznać, że nadwozie pojazdu oryginalnie wygląda na tle europejskiej konkurencji. Czy jest ładniejsze? To już kwestia gustu.
6/9 Już to chyba gdzieś widziałem… Wnętrze Q30 wzorowano na kokpicie Mercedesa klasy A.
7/9 We wnętrzu szybko wyczuwa się atmosferę klasy premium. Przede wszystkim jest to zasługa materiałów wykończeniowych o wysokiej jakości. Poza tym cieszą wygodna pozycja za kierownicą i łatwa obsługa urządzeń pokładowych oraz elegancki wzór kokpitu.
8/9 Materiały o dobrej jakości, poza tym fotele okazują się wygodne.
9/9 Infiniti w dalszym ciągu rzadko jest u nas spotykane. Czy wprowadzenie kompaktu poprawi tę sytuację? To zależy od tego, czy klienci, którzy poszukują oryginalnego auta, zaakceptują wysokie koszty zakupu.
