- Porsche Panamera Sport Turismo wygląda świetnie i tak naprawdę teraz może już nie być zwykłej Panamery, która ma kontrowersyjną sylwetkę
- Konkurenci nowej wersji Panamery to m.in. nowa "szóstka" Gran Turismo albo odchodzący w niepamięć Mercedes CLS Shooting Brake - tak naprawdę Porsche jest jednak jedne w swojej klasie
- Sport Turimo to dopracowane połączenie funkcjonalności kombi ze stylizacją coupe oraz niesamowitymi osiągami
Niektórzy twierdzą, że Porsche Panamera Sport Turismo to w zasadzie Panamera kombi. Nic bardziej mylnego. Przecież kombi musi być przede wszystkim funkcjonalne, mieć przestrzeń ładunkową o dużej pojemności, na dodatek z licznymi rozwiązaniami ułatwiającymi mocowanie bagaży. W Panamerze to nie jest aż tak istotne. Tu zdecydowanie przeważył styl. I bardzo dobrze.
Porsche Panamera Sport Turismo Turbo – nie ma konkurentów
Z czym zatem porównać Panamerę Sport Turismo? Trudna sprawa. W zasadzie konkurentem dla niej mógłby być Mercedes CLS Shooting Brake, ale problem w tym, że koncern ze Stuttgartu właśnie zrezygnował z tego modelu. Może zatem BMW serii 6 Gran Turismo? Już bliżej, ale BMW z nieznanych bliżej przyczyn ma w swojej ofercie dwie „szóstki” (bo jest też Gran Coupe), które konkurują raczej ze zwykłą Panamerą. To może mocne warianty luksusowych kombi? Takie jak Audi RS6 Avant albo Mercedes-AMG E63 T. Też nie, bo te samochody mają nieco innych charakter oraz... bardziej praktyczne bagażniki. Cóż, wychodzi na to, że Panamera Sport Turismo to klasa sama dla siebie.
Czym się różni od zwykłej Panamery? Rozmiary nadwozia są niemalże identyczne. Jedyna różnica to wysokość – Sport Turismo Turbo mierzy 143,2 cm, czyli o 0,5 cm więcej niż standardowa Panamera. Poza tym ST jest cięższa o 40 kg. Czyli niewiele. Na koniec jeszcze wisienka na torcie, czyli bagażnik. O dziwo tu też różnica jest minimalna. Porsche twierdzi, że w przestrzeni ładunkowej Sport Turismo zmieścimy pięć walizek, a w zwykłej Panamerze tylko cztery. Kłopot w tym, że w litrach wygląda to mniej imponująco. W ST bagażnik ma objętość 520 litrów, czyli o raptem 25 litrów więcej. Mało, prawda? Po złożeniu kanapy, do linii okien mamy zaś do dyspozycji 1390 litrów, czyli o jedynie 86 litrów więcej. Szału nie ma.
Porsche Panamera Sport Turismo Turbo – miejsca pod dostatkiem
Mimo to Panamera Sport Turismo to przestronne auto. Równie przestronne, jak zwykły wariant, choć nieznacznie od niego wygodniejsze. Dlaczego? Mamy np. nieco wyżej poprowadzoną linię dachu, na czym zyskała ilość miejsca nad głowami podróżnych. Są też nieznacznie szersze tylne drzwi i nieco większe boczne okna z tyłu. Dzięki tym zabiegom auto nawet bez pomiarów wydaje się bardziej przestronne. Mało tego! Na tylnej kanapie znajdziemy trzeci pas, a to oznacza, że mamy do czynienia z pierwszą Panamerą w historii przeznaczoną dla pięciu osób. I to w standardzie. Choć w sumie lepiej mówić o konfiguracji 4+1, bo to środkowe „siedzenie” jest wąskie, podwyższone, nieprawidłowo ukształtowane, a na dodatek przeszkadza jeszcze potężny środkowy tunel kryjący elementy zespołu napędowego łączące silnik z tylnymi kołami. Czy to jednak problem? Zwykle cztery miejsca w zupełności wystarczą.
Poza tym wszystko inne w kabinie Porsche ma sens i jest idealnie dopracowane – zarówno pod względem ergonomii, jak i jakości. Ta niemiecka marka spełnia bardzo wysokie standardy. Musi, bo przecież jakoś trzeba uzasadniać nie tylko wysoką cenę samochodu, ale też wszelkich dodatków do niego. Nasze auto kosztowało prawie milion, ale na pokładzie miało doskonały sprzęt audio, bardzo wygodne fotele o sportowym charakterze, i w końcu mnóstwo elektronicznych pomocników pozwalających jechać przez kilkadziesiąt sekund bez zawracania sobie głowy trzymaniem kierownicy. Niby to gadżety, ale kupując auto tej klasy, wypada mieć coś ponad standard... A to coś może w sumie kosztować dobre kilkaset tysięcy, jeśli będziemy zaznaczać kolejne opcje w konfiguratorze.
Porsche Panamera Sport Turismo Turbo – ma dwa oblicza
Pisząc o wariancie Turbo, nie można nie wspomnieć o silniku. To świetna jednostka, którą znamy już m.in. z Bentleya Continentala GT. Ma cztery litry pojemności skokowej i dwie turbiny dostarczające dodatkowych porcji sprężonego powietrza. Jego moc to aż 550 KM. Całkiem przyzwoicie, choć mniej niż Audi RS6 (ma 560 lub 605 KM) i Mercedes-AMG E63 (ma 571 lub 612 KM). Nie zmienia to faktu, że Porsche jest potwornie szybkie. W trybie Sport Plus może przyspieszyć do setki w 3,6 s i bez żadnych płatnych opcji może rozpędzić się do 304 km/h. Co ciekawe, 200 km/h mamy na prędkościomierzu już po 12,9 s, a to czas, w jakim niektórzy nie są w stanie ruszyć spod świateł.
Dobre osiągi tego 2-tonowego samochodu to zasługa nie tylko mocnego silnika, ale też znakomitej, 8-biegowej skrzyni, która doskonale wie, kiedy w danym trybie wrzucić wyższy bieg, a w jakiej sytuacji należy zrobić szybkich kick down, czyli przejść nawet o trzy przełożenia w dół. Przekładnia działa płynnie, cicho, a pracujące pod maską V8 chętnie wchodzi na obroty, miękko podaje ogromny moment obrotowy i na dodatek brzmi autentycznie, co nie jest reguła we współczesnych autach.
A skąd mowa o dwóch obliczach? Cóż, Panamera Sport Turismo Turbo, jak przystało na sportowe GT, może być albo komfortowym wozem na długie trasy, albo zaprawionym w bojach pożeraczem zakrętów. Jej układ kierowniczy jest idealnie wyważony i daje poczucie panowania nad autem w każdej sytuacji, a pneumatyczne zawieszenie pozwala za pomocą przycisku zmienić charakter Panamery z komfortowego krążownika szos, w samochód sportowy, który da mnóstwo frajdy z pokonania każdego kolejnego zakrętu.
Porsche Panamera Sport Turismo Turbo – czy warto ją kupić?
Oczywiście, że tak. W zasadzie można teraz zapomnieć o zwykłej Panamerze. Może przestaną ją produkować? Na tle Sport Turismo wypada ona blado, także ze względu na wątpliwą dla niektórych urodę. Sport Turismo jest droższe od standardowej Panamery o 14 610 zł i są to dobrze wydane pieniądze. Za wersję Turbo trzeba zapłacić mnóstwo pieniędzy: aż 774,1 tys. zł. I tu mamy kwestię do rozważenia: czy koniecznie trzeba mieć 550-konne auto? Jeśli finanse nie grają roli – warto. To jedyny wariant, który można nazwać Gran Turismo pełną gębą.
Porsche Panamera Sport Turismo Turbo – dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 3996 cm3, V8, turbo benz. |
Moc | 550 KM przy 5750-6000 obr./min |
Moment obrotowy | 770 Nm przy 1960-4500 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd | 8-biegowy automat PDK, napęd 4x4 |
Prędkość maksymalna | 304 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 3,6 s (Sport Plus) |
Średnie zużycie paliwa | 9,4 l/100 km (producent) |
Masa własna | 2035 kg |
Cena | od 774,1 tys. zł |