Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Seat Altea Freetrack - Familijna przygoda

Seat Altea Freetrack - Familijna przygoda

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard

SUV-y to bardzo lukratywny segment rynku. Nic dziwnego więc, że na stały wzrost zainteresowania klientów producenci reagują tak szybko, jak tylko mogą.

Seat Altea Freetrack - Familijna przygodaŻródło: Auto Świat

Ale zbudowanie rasowego SUV-a trochę trwa i sporo kosztuje. Czy można więc zrobić takie auto szybko i niedrogo? W 2000 roku Renault wypuściło na rynek Scénica RX4 - uterenowioną wersję swojego bestsellerowego minivana wyposażoną w napęd 4x4. Ale reakcja rynku nie była entuzjastyczna. RX4 sprzedawał się poniżej założeń. Już niebawem do sprzedaży wejdzie Scénic Conquest. Wystylizowany na SUV-a samochód będzie miał jednak tylko napęd na przód. Czym więc chce zaskoczyć Seat, by klienci wybrali uterenowioną Alteę, czyli Freetracka? Już na pierwszy rzut oka widać, że niepowodzenie RX4 musiało być w Seacie poddane analizie. Renault chciało przebudować doskonale przyjęte przez rynek auto rodzinne na samochód terenowy. W efekcie marketingowcy firmy za mały nacisk kładli na podkreślenie, że jest to dalej niemalże ten sam Scénic, do którego można zapakować całą rodzinę i pojechać na urlop, a przy okazji czasem zjechać z utwardzonej drogi. Seat nie powtarza tego błędu i przy Altei Freetracku zwraca przede wszystkim uwagę na rodzinny charakter auta. W minivanie nie może oczywiście zabraknąć wyposażenia, które sprawi, że podróże nie będą się dłużyły pasażerom. Dlatego właśnie pod dachem auta podwieszono 7-calowy monitor, który można podłączyć do odtwarzacza DVD lub konsoli do gier. Aby pasażerom nie przeszkadzało zbyt intensywne słońce, w drzwiach zainstalowano rolety. Wszystkie te udogodnienia są standardowe, podobnie jak radio CD z MP3, automatyczna, 2-strefowa klimatyzacja, czujnik spadku ciśnienia w ogumieniu, ESP i 6 poduszek powietrznych. Auto produkowane będzie tylko w jednej wersji wyposażeniowej. Tak samo jak w zwykłejAltei XL, tylne siedzenia można przesuwać wzdłużnie, a bagażnik Freetracka (ze względu na tylny napęd) jest o 42 l mniejszy i ma 593 l pojemności. Za przeniesienie napęduodpowiedzialna jest przekładnia Haldex, która przy normalnej, szosowej jeździe przekazuje cały moment napędowy na przednią oś, a w razie utraty jej przyczepności do 50 proc. mocy może być skierowane na tył. Wszystko odbywa się oczywiście bez ingerencji kierowcy. Altea Freetrack to także najdynamiczniejszy van na rynku. Wybór silników nie jest zbyt duży, ale powinien właściwie zaspokoić potrzeby nawet wymagających kierowców. Dla stawiających przede wszystkim na osiągi przeznaczono 2-litrową, turbodoładowaną jednostkę benzynową, której 200 koni powinno dawać radość kierowcy w każdym terenie. A jeśli ktoś chciałby przy okazji niezbyt często odwiedzać stację paliwową, ten powinien zainteresować się odmianą TDI - przy 170 KM osiągi są tylko trochę gorsze, a ilość spalanego (tańszego) paliwa znacznie mniejsza. Seat Altea Freetrack swój oficjalny debiut będzie świętować podczas barcelońskiego salonu samochodowego (7-17 czerwca). W sprzedaży auto pojawi się jeszcze tego lata. Niestety, cena nowego Seata jest jeszcze nieznana.

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków