. Lamborghini. To tłumaczy sportowe aspiracje tej marki. Ale Cordoba z silnikiem Diesla i sport? Tak! 131-konny diesel (stuningowany ze 100-konnego) czyni z Cordoby auto, którego kierowca może z powodzeniem realizować swoje sportowe pasje. I to nie tylko wtedy, gdy z piskiem opon rusza spod świateł. Jednostka jest tak elastyczna, że znakomicie przyspiesza na każdym biegu już od 2 tys. obr./min. Jedyną jej wadą (związaną z zasilaniem pompowtryskiwaczami) jest głośna praca przy rozruchu i na wolnych obrotach. Wersja 131-konna ma sportowo wyprofilowane fotele (znakomicie trzymają na zakrętach), poręczną, trójramienną kierownicę regulowaną w dwóch płaszczyznach i podświetlane na czerwono zegary. Sportowe, co znaczy twarde, jest także zawieszenie. Znakomicie sprawdza się ono przy szybkim pokonywaniu zakrętów i na drogach gładkich jak stół. Niestety, na polskich (z koleinami i dziurami po zimie) powoduje, że dłuższa jazda z większą prędkością może być męcząca. Sportowe walory nie ograniczyły funkcjonalności auta. Cordoba może być traktowana jako auto rodzinne, a duży jak na tę klasę bagażnik o pojemności 485 l pozwala bez problemów spakować się na dłuższy, rodzinny wyjazd. Jedyny problem z bagażnikiem to jego... wysokość - ogranicza to widoczność do tyłu. Wewnątrz wygodnie może podróżować czwórka osób, jedynie wysokim pasażerom na tylnej kanapie może brakować miejsca na wysokości kolan. Prowadzenie Cordoby to przyjemność. Skrzynia biegów (6-biegowa) pracuje lekko i precyzyjnie, jej skoki są krótkie. Układ kierowniczy daje poczucie kontaktu z nawierzchnią, pozwala pobawić się na krętych drogach. Bogate wyposażenie dodatkowe i tuning podniosły cenę testowanej Cordoby do 85 070 zł.
Seat Cordoba - Mocna i elastyczna
W koncernie VW Seat zgrupowany jest razem z Audi i..