Skoda Fabia Combi - Combinuje

Funkcjonalność przede wszystkim! W przypadku kombi firma nie zdecydowała się nawet na polakierowany na biało dach, tak jak w ofercie 5-drzwiowego hatchbacka. Zamiast tego inżynierowie skupili się na tym, co w samochodach kombi dla większości użytkowników jest najważniejsze - możliwościach transportowych. Trzeba przyznać, że plan został zrealizowany w 100 proc., bo możliwości przewozowe Fabii wyglądają zachęcająco: 480 l pojemności przy normalnym ustawieniu siedzeń to o 130 l więcej niż w przypadku Golfa hatchback. Także po rozłożeniu tylnej kanapy (1460 l) Fabia wygrywa z Golfem. Wszystko to udało się "wyczarować" na bazie VW Polo. Profity z przestrzeni otrzymali także pasażerowie drugiego rzędu siedzeń - z tyłu nie brakuje miejsca ani na kolana, ani na łokcie i można się poczuć jak w naprawdę dużym aucie, większym niż Fabia jest w rzeczywistości. Inna sprawa, że przy długości 4,24 m nie należy ona do najmniejszych w klasie. W bagażniku pojazdu prostota zwyciężyła z kreatywnością. Przed złożeniem kanapy trzeba wyjąć zagłówki, powstająca powierzchnia ma niestety próg. W porównaniu z praktycznymi możliwościami Roomstera Fabia wypada po prostu gorzej. Kokpit auta, choć nie zaskakuje, wywołuje pozytywne wrażenie. Wygodne siedzenia, cała masa elementów z półki Volkswagena - obsługa samochodu nikomu nie powinna nastręczać najmniejszych nawet trudności lub zagadek w rodzaju, do czego służy ten czy inny przycisk. Podczas jazdy Fabia brzmi i jeździ tak, jak się spodziewaliśmy 5-biegowa skrzynia pracuje bez zarzutu, układ kierowniczy jest precyzyjny, a nierówności filtrowane tak jak należy, bez wrażenia utraty kontaktu z podłożem. Twardo brzmiący silnik 1.4 TDI (80 KM) zdradza, w jaki sposób jednostka jest zasilana: pompowtryskiwacze. Technikę Common Rail VW dostarczy Skodzie dopiero w 2009 roku i w pierwszej kolejności trafi ona do Octavii, dopiero później także do mniejszej Fabii. Mamy nadzieję, że do tego czasu Skoda uzupełni listę podstawowego wyposażenia o ESP.