O walorach użytkowych Skody Octavii II w wersji liftback pisaliśmy już nie raz. Dla przypomnienia: to nadwozie świetnie łączy klasyczną formę limuzyny z ponadprzeciętną praktycznością.
Kabina jest dość duża, bagażnik – ogromny (poj. 560/1350 l), a podnoszona wraz z szybą klapa ułatwia wkładanie pokaźnych foremnych paczek.
Do tego: konserwatywny wygląd, stonowana kolorystyka wnętrza i naprawdę wykończenie przyzwoitej jakości. Bez wątpienia Octavia liftback pod względem designu i walorów użytkowych okazuje się wzorcowym samochodem dla Kowalskiego i jego rodziny.
Z silnikiem 1.8 TSI, bo taki napędzał testowane auto, zapewnia przy tym dobre osiągi. To nowoczesny motor z bezpośrednim wtryskiem benzyny i turbodoładowaniem. Rozwija 160 KM i maksymalny moment obrotowy 250 Nm już przy 1,5 tys. obr./min.
Efekt? Octavia przyspiesza do „setki” w mniej niż 8 s. Poza tym cechuje się świetną elastycznością, niską hałaśliwością oraz spalaniem w granicach zdrowego rozsądku – podczas testu średnie wyniosło nieco ponad 8 l/100 km, choć jadąc bardzo oszczędnie, bez problemu można zejść poniżej 7 l/100 km.
Niestety, Octavia z silnikiem 1.8 TSI/160 KM występuje tylko z bogatszymi wersjami wyposażenia. W przypadku Octavii są to: Ambition, Elegance oraz limitowana Fresh (wcześniej także Family), co wpływa na dość wysoką cenę wyjściową – od 77,3 tys. zł.