Skoda Scala 1.5 TSI DSG – o kilka stopni w górę | TEST

Niskie koszty zakupu przyciągały do salonów Skody nie tylko floty, lecz także klientów indywidualnych. Ceny Rapida Spacebacka w 2018 r. zaczynały się od 49 500 zł za wariant 1.0 TSI/95 KM. Mocniejszy o 15 KM trzycylindrowy benzyniak kosztował wówczas o 2900 zł więcej. Celowo o tym wspominamy, gdy bowiem zerknęliśmy do cennika następczyni, doznaliśmy wręcz lekkiego szoku. Bazową Scalę 1.0 TSI/115 KM można kupić od 66 500 zł – aż o 14 100 zł drożej od słabszego zaledwie o 5 KM poprzednika. Rozumiemy wzrost ceny nowego modelu o kilka procent, wynikający z lepszej techniki czy bogatszego wyposażenia, ale nie aż o tyle! 

Skoda Scala – droższa od Rapida o 30 proc.

Ochłońmy na chwilę i spróbujmy przeanalizować przyczynę tak znacznego podrożenia modelu. Następczyni Rapida Spacebacka mierzy 4362 mm, co oznacza, że auto urosło względem poprzednika o 58 mm. Zwiększył się także (o 47 mm) rozstaw osi. Nowa platforma A0 MQB pozwoliła też zwiększyć szerokość nadwozia, tym razem przyrost wynosi 87 mm. To dużo, ale gdy zmierzyliśmy wnętrze Scali na szerokość, okazało się, że realnie z przodu przybyło tylko 30 mm, a na tylnej kanapie – zaledwie 15 mm. Żeby rozwiać wątpliwości, czy nowy model Skody jest pełnoprawnym przedstawicielem segmentu C, porównaliśmy szerokość jego wnętrza z rywalami i okazało się, że nadal jest... wąskie. Precyzyjniej – „szczuplejsze” od kabin: Kii Ceed, Hyundaia i30 oraz Fiata Tipo. Ciekawe, jak wypadnie na tle nowego Golfa?

Skoda Karoq - czyli kompaktowy SUV od Skody. Skonfiguruj swoje auto!

Żaden z rywali nie jest jednak w stanie dorównać Scali pod względem ilości miejsca na nogi lub pojemności bagażnika. Jej kufer połyka aż 467 litrów. Jedyny jego mankament to próg utrudniający przesuwanie bagaży, powstały po złożeniu oparć kanapy.

Skoda Scala – świetne multimedia na pokładzie

Chwalimy Scalę także za zastosowanie lepszych materiałów wykończeniowych. W testowej (topowej) wersji Style użyto w desce miękkich tworzyw, znalazły się także elementy ze szczotkowanego aluminium oraz panele pokryte lakierem fortepianowym. Świetne wrażenie zrobił na nas system multimedialny z intuicyjną obsługą oraz interfejsami Android Auto i Apple CarPlay. Brakuje mu co prawda systemu nawigacyjnego, ale jesteśmy zdania, że łatwiej uaktualnić mapy w komórce niż jeździć w tym celu co jakiś czas do serwisu. 

Pod maską testowanej Scali pracował 1,5-litrowy, czterocylindrowy benzyniak. Jednostka o mocy 150 KM gwarantuje ważącemu niespełna 1,3 tony autu dobre osiągi. Dzięki doładowaniu silnik żwawo reaguje już od niskich obrotów, jest nieźle wyciszony i potrafi być oszczędny (średnio w teście: 6,6 l/100 km). Gdy jednak będziecie często korzystać z jego pełnej mocy, wtedy spali 9 l/100 km.

Skoda Karoq - czyli kompaktowy SUV od Skody. Skonfiguruj swoje auto!

Pozytywnie oceniamy współpracę silnika z dwusprzęgłowym „automatem”, który szybko i płynnie zmieniał biegi. Przyzwyczaić się musieliśmy tylko do zachowania napędu podczas ruszania autem. Otóż trzeba delikatnie naciskać pedał gazu i chwilę odczekać, aż Scala płynnie ruszy. Jeśli nie macie pokładów cierpliwości, auto potrafi zaskakująco mocno wystrzelić do przodu.

Skoda Scala – duże koła dobrze wyglądają...

Scalę prowadzi się dość zwinnie. Jej układ kierowniczy precyzyjnie wykonuje polecenia prowadzącego, a sprężyste zawieszenie zapewnia dobry kompromis między bezpieczeństwem a komfortem. Mamy jednak dwa zastrzeżenia do podwozia.

Pierwsze dotyczy 18-calowych kół, które nadają bocznej linii auta dynamiczny charakter, ale przenoszą do wnętrza zbędne drgania. Duża średnica kół sprawiła, że konieczne było zastosowanie niskoprofilowych i szerokich opon, które może sprawdzają się dobrze na zakrętach (małe ugięcie boku opony), w czasie hamowania (100-0 km/h w 33,7 m) i na równej jak stół autostradzie, ale już podczas przejeżdżania torowisk tramwajowych czy dziurawych bocznych dróg zdecydowanie obniżają komfort jazdy.

Skoda Karoq - czyli kompaktowy SUV od Skody. Skonfiguruj swoje auto!

Drugi problem dotyczy nieprzyjemnych hałasów, które dochodziły z okolic przedniej osi w trakcie jazd dziurawą drogą. 

To nam się podoba: dużo miejsca na nogi i nad głową, bagażnik, hamulce, osiągi, spalanie, multimedia i systemy bezpieczeństwa.

To nam się nie podoba: cena, głośna praca przedniego zawieszenia na nierównościach, próg po złożeniu oparć, wąska kabina, 2 lata gwarancji.

Skoda Scala – moim zdaniem

Muszę przyznać, że następczyni Rapida nieco mnie rozczarowała. Koncern VW wyraźnie boi się, że Scala stanie się wewnętrzną konkurencją dla Golfa, zaoferował więc nowy model, który nadal trudno nazwać pełnoprawnym kompaktem. Świadczy o tym nie tylko węższe niż u rywali nadwozie, lecz także charakterystyka pracy podwozia, której bliżej do Polo niż Golfa. Nie zgadzam się także z tak znacznym wzrostem ceny!

Skoda Karoq - czyli kompaktowy SUV od Skody. Skonfiguruj swoje auto!

Skoda Scala – wyniki testu

Skoda Scala – dane fabryczne

Skoda Scala – wyposażenie

Skoda Scala – gwarancja/ceny