Właśnie do takich, nieprofesjonalnych użytkowników swój produkt kieruje SsangYong.Koreańczycy słyną z odmiennego designu, ale tu jakby trochę zabrakło polotu. Owszem, "nos" ukształtowany jest ciekawie, ale gdy podchodzimy do konkurentów, to bije z nich siła i pewnego rodzaju agresja. Tu takich cech nie odnajdziemy, jednak może dla wielu właśnie to będzie zaletą? Karoseria Actyona Sportsa mocowana jest do solidnej ramy nośnej. Wykorzystano tu sporo elementów z Actyona, np. dokładnie taki sam jest wystrój kokpitu. Auto występuje tylko jako klasyczny Double Cab (w Polsce to zdecydowanie najpopularniejszy rodzaj).Obszerna kabina i skrzynia ładunkowaKonstruktorzy przewidzieli dla pasażerów sporo przestrzeni - zarówno z przodu, jak i z tyłu (nawet w trójkę) nie będziemy narzekać na brak miejsca. Przednie fotele oferująwyższy komfort jazdy niż tylne, gdzie nie ma mowy o trzymaniu bocznym. Na tylnej kanapie przewidziano uchwyty Isofix. Niezbyt dużo mamy udogodnień funkcjonalnych. Z tyłu można położyć płasko oparcie kanapy, a siedzisko pozostajenieruchome. Spotyka się bardziej praktyczne rozwiązania, np. z unoszonym siedziskiem. To właściwie wszystko, co ma pomóc w transporcie towarów wewnątrz kabiny. Na zewnątrz mamy dużych rozmiarów pakę. Pierwszy kontakt i pierwszy plus - w wyposażeniu seryjnym przewidziano solidne, plastikowe wykończenie, zabezpieczające przed porysowaniem podłogi. Przykładając do podłogi miarkę, czeka nas rozczarowanie - długość paki to niecałe 130 cm, co jest wynikiem bardzo kiepskim, nawet biorąc pod uwagę podwójną kabinę. Skrzynia nadrabia za to szerokością - ponad 160 cm to bardzo dobry wynik w klasie. Pozytywnie wypada też ocenić wysokość burt (54 cm). Oczywiście, otwartą klapę można obciążać i nie zasłania ona świateł tylnych, ale całkowicie niewidoczna staje się tablica rejestracyjna. Przedstawicielstwo SsangYonga zapewnia, że do Sportsa kupimy bez problemów zabudowy - zarówno płaską, jak i wysoką.Standardem wśród pikapów jest zawieszenie tylne wykorzystujące resory piórowe. Jednak w Actyonie odnajdziemy sprężyny śrubowe. Skutek? Wyraźnie niższa niż u konkurencji ładowność i wysoki komfort jazdy. Chyba większość użytkowników (przynajmniej ci z miasta) chętnie skorzysta z takiej zamiany. Pochwalić trzeba też średnicę zawracania - 12,4 m to doskonały wynik, sprawiający, że manewrowanie w centrum miasta nie jest zbyt uciążliwe. Niestety, pamiętać trzeba o znacznych gabarytach tego modelu - mając 5 m długości i 1,9 m szerokości, każdy samochód czuje się na parkingu jak słoń w składzie porcelany.Podwozie Actyona ma jednak jedną, niezbyt przyjemną cechę. Siedzący na tylnej kanapie łatwo wpadają w chorobę lokomocyjną. Samochodem nie rzuca, ale trochę buja, co w połączeniu z kiepskim trzymaniem bocznym wywołuje mało przyjemne efekty.Turbodiesel: mniejszy, ale mocny i oszczędnyPod maską auta znajdziemy oczywiście turbodiesla z wtryskiem bezpośrednim, ale ma on stosunkowo niedużą pojemność. Dwa litry okazują się jednak wystarczająco sprawnym źródłem napędu (na "pusto" dynamika całkowicie zadowalająca), a dodatkowo oszczędnym. W zestawieniu z 2,5-litrowymi konkurentami SsangYong może pochwalić się korzystnym spalaniem - wystarcza mu zazwyczaj około 7,5 l oleju w trasie i 10-11 l w mieście. Koreańczycy nie "wyskoczyli przed orkiestrę", jeśli chodzi o rozdział napędu. Stale przekazywany jest on na tylną oś, w warunkach kiepskiej przyczepności (szuter, śnieg) dołączyć można również przednią (bez mechanizmu różnicowego). Na asfalcie kierowca nie ma więc żadnej pomocy (brak tu np. ESP), co przy jesiennej pogodzie może prowadzić do uślizgów tyłu - ale to bolączka większości pikapów. Jazda na wprost jest precyzyjna, ale połączenie krótkich poprzecznych nierówności z zakrętami wymaga od kierowcy zwiększonej uwagi. Samochód łatwo pokonuje lekki teren. Przeszkodą jest niezbyt duży prześwit, za to silnik ciągnie mocno, nawet przez zwały piachu.W standardzie dwie poduszki, brak możliwości doposażania. Trudno dokładnie zestawić wersje wyposażeniowe Ssang-Yonga i konkurentów.PodsumowanieWygodna kabina, poprawna skrzynia ładunkowa. Do tego sprawny, oszczędny silnik oraz zawieszenie zapewniające niezły komfort. Actyon Sports nie jest w stanie walczyć z "twardymi" pikapami typu Toyota Hilux, jego odbiorcami są drobni rzemieślnicy i osoby wykorzystujące auta rekreacyjnie. Przemawia za tym również niezbyt duża ładowność. Auto bez problemów pokona lekki teren. Minusy? Dostrojenie zawieszenia i kanapa tylna wywołują chorobę lokomocyjną.
Ssangyong Actyon Sports - Żal siedzieć w domu!
Co zyskujemy, wybierając samochód ze skrzynią ładunkową zamiast zamkniętego, terenowego kombi? Okazuje się, że wiele: bardzo duże możliwości załadunku (gabarytowo i wagowo) i cenę korzystniejszą niż przy zamkniętym off-roaderze. Oczywiście, pikapy nie są propozycją dla każdego, ale coraz więcej osób uprawiających turystykę czy różnego rodzaju sporty przekonuje się do nich.