Na początek 150-konna jednostka 2.0 pojawi się w modelach Legacy i Outback. Następnie trafi do pozostałych modeli Subaru. Na razie nowy bokser będzie współpracować z 5-biegową skrzynią manualną. Nie wiadomo jeszcze, kiedy w ofercie pojawi się "automat". Ruch przeciwstawnie pracujących tłoków zapewnia wysoką kulturę pracy diesla. Zbędny okazał się nawet wałek wyrównoważający, stosowany w wielu rzędowych silnikach. Ponadto konstrukcja boksera zapewnia mniejszą masę motoru i niżej położony środek ciężkości niż we wspomnianych jednostkach. To z kolei ma przełożenie na prowadzenie auta. Zarówno Legacy, jak i Outback z dieslem zachowują się na drodze tak samo dobrze jak z silnikami benzynowymi. Diesel Subaru jest cięższy od konstrukcji benzynowych. Przez to zawieszenie aut napędzanych nim zostało wzmocnione. Z tego samego powodu tarcze hamulcowe na przedniej osi mają średnicę zwiększoną do 16 cali. W układzie wtrysku paliwa zastosowano system Common Rail. Sprężarkę o zmiennej geometrii łopatek umieszczono pod silnikiem, blisko zaworów wydechowych, co poprawia jej szybkość reakcji. Dynamika silnika Subaru staje się wyraźnie wyczuwalna po przekroczeniu 2000 obr./min. We wnętrzu (zarówno Legacy, jak i Outbacka) jest stosunkowo cicho, nawet przy prędkościach dochodzących do 200 km/h. Zużycie paliwa w bokserze w dużej mierze zależy od rozwiniętej prędkości. W czasie naszego testu Legacy sedan spalało średnio 7 l/100 km. Przy prędkościach powyżej 170 km/h zapotrzebowanie na olej napędowy wzrosło do przeszło 9 l/100 km. Wszystkie auta Subaru napędzane dieslem są wyposażone w czołowe i boczne airbagi (kurtyny w opcji), system kontroli trakcji i stabilizacji toru jazdy VDC oraz stały napęd 4x4. Nie są jeszcze znane ceny diesli. Ponoć Legacy w tej wersji będzie droższe od 2-litrowego benzyniaka o ok. 10 tys. zł.
Subaru diesel - Tu boksuje diesel!
Już wiemy, jak jeździ Subaru napędzane dieslem typu bokser. Jest to pierwsza na świecie tego rodzaju konstrukcja montowana seryjnie w samochodach osobowych.