Układ jezdny o jeszcze większych możliwościach Spec. B to topowe Legacy wyposażone w 3,0-litrowy silnik typu bokser. 245-konna jednostka współpracuje z 6-biegową, manualną skrzynią pochodzącą z Imprezy STI.
W spec. B Subaru położyło nacisk na usportowienie auta. Zastosowano amortyzatory Bilistein o twardszej charakterystyce tłumienia oraz 18-calowe, aluminiowe felgi. Auto wyposażone jest także w elektroniczny system stabilizacji toru jazdy.
Także topowa wersja Legacy ma wspomaganie układu kierowniczego z funkcją zmienności siły wspomagania w zależności od prędkości pojazdu. Na obydwu osiach hamulce tarczowe są wentylowane.
We wnętrzu znalazły się aluminiowe nakładki na pedały i wskaźniki "elektro-luminescencyjne". Sylwetka Legacy sugeruje, że mamy do czynienia z samochodem eleganckim i prestiżowym. Ale gdy zajrzymy do wnętrza, dotychczasowe wątpliwości co do przeznaczenia auta zostaną rozwiane.
Sportowy charakter luskusowej limuzny
Drzwi przednie i tylne pozbawione są ramek okiennych. We wnętrzu Legacy spec. B znajdziemy trójramienną, sportową kierownicę, centralną konsolę w srebrnym kolorze oraz doskonale wyprofilowane, skórzane fotele. Są także elementy zwiększające komfort jazdy.
Należą do nich dotykowy, ciekłokrystaliczny ekran wyświetlający informacje z nawigacji lub komputera pokładowego, klimatyzacja elektroniczna oraz tempomat. Drobne zastrzeżenia zgłaszamy do dźwigni hamulca ręcznego, która naszym zdaniem umieszczona jest za wysoko i zbyt blisko fotela kierowcy.
Także brakowało nam w bagażniku oświetlenia. Na brak przestrzeni w Legacy nikt nie powinien narzekać. Auto oferuje wiecej miejsca niż jego niemieccy konkurenci tacy, jak Audi A4 czy Mercedes klasy C. Ustępuje im tylko pod względem bagażnika.
Wzorowe osiągi 3,0-litrowy silnik zapewnia autu bardzo dobre przyspieszenia
Już od niskich obrotów reaguje spontanicznie na gaz, choć prawdziwa eksplozja mocy następuje w górnym ich zakresie. Tam też jednostka brzmi najbardziej rasowo, bo dźwięku pracy sześciocylindrowego boksera nie da się z niczym porównać.
Przy ostrej jeździe trzeba liczyć się ze spalaniem 17 l/100 km, ale przy normalnej eksploatacji auto wcale nie jest takie paliwożerne. Poruszając się z prędkościami 120-150 km/h i korzystając często z szóstego biegu, uzyskaliśmy 10,8 l/100 km. Zużycie paliwa można obniżyć, korzystając z tempomatu.
Ukryte cechy napędu
Napęd na cztery koła i nisko położony środek ciężkości (przeciwsobne ułożenie cylindrów silnika) oraz sportowe zawieszenie dają duże możliwości trakcyjne. Auto podczas szybkiego pokonywania zakrętów prowadzi się niemal wzorowo.
Wyczuwalna jest lekka tendencja do podsterowności, ale być może wynika ona z zastosowania silnika o sporej masie. Inna cecha, która nie spodobała się kierowcom testującym, to sposób stopniowania siły hamowania.
Trzeba przyłożyć duży nacisk na pedał, by uzyskać wymagany efekt.Niskie położenie silnika typu bokser podwyższa poziom bezpieczeństwa biernego.
Przy czołowej kolizji jednostka nie przedostaje się do przedziału pasażerskiego, gdyż przemieszcza się pod podłogę. Dobre wyniki w crash-testach Euro-NCAP (4 gwiazdki) potwierdzają bezpieczną budowę nadwozia.