Naprzeciwko siebie stają dwaj przedstawiciele sportów narodowych Japonii i Korei: sumo (200 kilo żywej wagi) i taekwondo (54 kg). Czy rzeczywiście zwycięzca jest znany już w przedbiegach?
Podobne wrażenie odnosi się, gdy porównuje się oba kraje
Japonia - gigant, 126 milionów mieszkańców, każdy z nich wypracowuje przeciętnie w roku 32 350 dolarów. W roku 2000 przemysł motoryzacyjny zbudował 8,4 miliona aut, z czego 3,8 miliona na eksport. Z drugiej strony Południowa Korea, wielkości 1/3 Polski: produkt narodowy brutto w 1999 roku wynosił 8600 dolarów na mieszkańca.
Produkcja samochodów na poziomie 2,6 miliona sztuk, więcej niż połowa (1,5 miliona) trafia poza granice kraju.Gdy w Europie Zachodniej w latach 70. startowały auta z Japonii, nie miały lekkiego życia.
Pierwsze opinie były bardzo krzywdzące
"To jednorazówki" - twierdzili europejscy użytkownicy, wskazując na niedociągnięcia jakościowe we wnętrzach sprowadzanych z dalekiej Azji aut. Czas zweryfikował jednak wartość tych pojazdów i dziś nikt z takim lekceważeniem do marek z Kraju Kwitnącej Wiśni już nie podchodzi.
Czy historia powtórzy się z "koreańczykami"?
Na polskim rynku są jeszcze niedoceniane, choć sprzedaż tych aut zaczęła się nawet wcześniej niż na Zachodzie (w 1990 roku). Pierwszym samochodem był Hyundai Pony - auto na całe życie, jak głosił slogan reklamowy. W Europie Zachodniej sprzedaż koreańskich samochodów jest już znacząca.
Dla przykładu: pierwszy rok działalności Hyundaia na niemieckim rynku zakończył się wynikiem 2886 sztuk (rok 1991). Do dzisiaj Hyundai sprzedał na tym rynku 250 tys. aut! Koniec sentymentów, pora na fakty! Rozpoczynamy porównanie "koreańczyków" z "japończykami". Niech zwycięży najlepszy!