Toyota Auris 1.6 DualVVT-i - wartości wewnętrzne

Auris jest kolejnym klasycznym hatchbackiem, który według dzisiejszych wymogów klasy, nieznacznie przekracza 4 metry długości. W pierwszym teście (Toyota Auris 2,0 D-4D) opisaliśmy wszystko , co interesuje potencjalnych klientów. W obecnym teście skupimy się na różnicach pomiędzy tymi dwoma wersjami.

Już od kilkudzięciu lat specjalnością Japończyków są benzynowe czterocylindrowe silniki. Ostatnim dowodem tego jest najnowszy silnik o pojemności 1598 cm3, który pracował pod maską testowanego auta. Jednostka napędowa jest interesująca zarówno pod względem zastosowanych technologii, jak i pod względem osiągów. Układ zmiennych faz rozrządu jest sterowany elektrohydraulicznie, reguluje nie tylko fazy rozrządu zaworów ssących, ale i wylotowych. Silnik waży zaledwie 116 kg i jest precyzyjnie wygłuszony. Ze stosunkowo małej pojemności skokowej uzyskano 124 KM przy 6000 obr./min i moment obrotowy 157 Nm przy 5200 obr./min. Maksimum momentu obrotowego jest stosunkowo wysoko położone, ale podczas zwykłej jazdy nie sprawia to problemu. Krzywa momentu obrotowego w granicach od 2000 do 6000 obr. nie spada poniżej wartości 140 Nm.

Odpalanie możliwe jest dopiero po dokładnym wdepnięciu sprzęgła, które podobnie jak w wypadku innych Toyot, posiada czujnik aktywujący rozrusznik. Silnik jest naprawdę cichutki tak podczas jazdy, jak i na jałowym biegu. Na tablicy rozdzielczej umiejscowiono wskaźnik w postaci strzałki (góra/dół) dla oszczędnych kierowców, informujący o odpowiednim momencie zmiany biegu. Chociaż przystępowaliśmy do korzystania z tego urządzenia dość sceptycznie, trzeba przyznać, że jest ono dosyć praktyczne. Nowoczesny silnik podczas zwykłej jazdy dysponuje dostatkiem mocy nawet przy bardzo niskich obrotach. O ile jesteśmy przyzwyczajeni zmieniać biegi w granicach 2000 do 3000 obr./min, w Aurisie wskazówka zmiany biegu zapala się zaraz po przekroczeniu granicy 2000 obrotów. Po zmianie biegu obroty spadną zwykle do wartości 1500-1600 obr./min. Zużycie paliwa oraz emisja CO2 są oczywiście zależne od sposobu jazdy. Wygląda na to, że nie można już bardziej pomóc kierowcy...

Pięciobiegowa skrzynia biegów z wysoko umiejscowionym lewarkiem zapewnia łatwą, szybką i precyzyjną zmianę biegów. Poszczególne biegi są jednak zbyt krótkie, tak jakby Auris przeznaczony był głównie do ruchu miejskiego. Kontrolka zmiany na piąty bieg zapala się krótko po przekroczeniu 50 km/h, nie jest więc problemem poruszać się po mieście na piątym biegu przy 1600 obr./min.

Takie zestrojenie skrzyni powinno sprawdzać się też na autostradzie, kiedy igła obrotomierza przy 130 km/h wędruje za granicę 4000 obr./min. I tu pojawia się pewien problem. Poziom hałasu i wibracji jest do zaakceptowania, jednak zużycie wzrasta diametralnie. Spokojna jazda w mieście wykazuje paradoksalnie mniejsze zużycie paliwa niż płynna jazda stałą prędkością na autostradzie. W mieście, zmieniając biegi według strzałek, auto zużywało 6,5 l/100 km. Na autostradzie, podróżując prędkością 130 km/h zużycie rosło do wartości 8,2 l/100 km. Wystarczyło by pewnie do tak mocnego auta z płaską krzywą momentu obrotowego zamontować sześciobiegową skrzynię, z szóstym - "autostradowym" - biegiem, a zestrojenie pozostalych przełożeń pozostawić tak jak jest. Średnie zużycie paliwa podczas testu wyniosło 7,4 l/100 km - wartość dobra, choć o kilka dziesiątych litra większa od konkurencyjnych modeli w tej klasie.

Jak pisaliśmy już w pierwszym teście, Auris to przede wszystkim przestronny hatchback. Styliści na klasycznej płycie podłogowej z kolumnami McPhersona w przedzie i belką skrętną w tyle postawili nadwozie, które jest wariacją na temat modelu o nazwie "Corolla". Tak przednie, jak tylne lampy są dosyć wyraźnie "wkrojone" w bok auta, jednak boczne powierzchnie lamp to jedynie efektowne rozwiązanie stylistyczne. Rodzinny charakter auta potwierdzają wartości namierzone na tylnych i przednich siedzeniach oraz płaska podłoga przed tylną kanapą. W przedzie siedzi się wygodnie, fotele mają przyzwoite trzymanie boczne. Widoczność do przodu w bok poprawiają klinowate okna. W tyle jest też w miarę komfortowo, nawet pasażerowie o wyższym wzroście nie będą narzekać na brak miejsca. Dla takich pasażerów jedynie zagłówki mogą być problemem, regulacja ich wysokości jest stosunkowo ograniczona.

Toyota słynie z przemyślanego rozmieszczenia poszczególnych funkcji i regulatorów, łatwego zamykania drzwi, prostoty konstrukcji (tam gdzie jest to możliwe) i wysokiej jakości wykonania. Dlatego byliśmy nieprzyjemnie zaskoczeni kilkoma detalami, z którymi Toyota przy najbliższej okazji powinna coś zrobić.

Para zamykanych schowków przed pasażerem w przodzie jest dosyć pojemna, jednak zamek górnego schowka nie przytrzymywał klapy wystarczająco mocno, co powodowało denerwujący stukot, który obniża nieco reputację marki.

Komputer pokładowy, który wyświetla informacje przy pomocy wyświetlacza umiejscowionego w centralnej części prędkościomierza jest dosyć niedokładny. Samochód z pełnym zbiornikiem (55 l) według komputera miał przejechać zaledwie 300 km, nawet po wyzerowaniu i ustaleniu średniego zużycia na 7,5 l/100 km wartość ta nie uległa zmianie - z przybywającymi kilometrami tylko się zmniejszała. Przy spaleniu dwóch trzecich paliwa wartość wskazująca zasięg spadła poniżej 100 km.

Konsola centralna pomiędzy fotelami zakończona jest przegródką, która w droższych wersjach posiada wieczko, służące jako podłokietnik. My mieliśmy do dyspozycji tańszy model i na pierwszy rzut oka było jasne, że czegoś tu brak. To zaskakujące, bo przednia część wnętrza była zapewne najważniejszym elementem, mającym odróżnić Aurisa od konkurencji i zapewnić mu miano technologicznie dojrzałego przedstawiciela klasy niższej średniej.

Na przekór wyżej wymienionym niedoskonałością Auris jest na pewno ciekawym autem. Oferuje bowiem własności, które ciężko zauważyć podczas jazdy próbnej, jednak wychodzące na jaw przy dłuższej eksploatacji. Mowa tu o świetnej sterowności, łatwej pracy z miękkim sprzęgłem oraz o skutecznych hamulcach. Co do hamulców można odnieść wrażenie że moc hamowania jest za słaba, jednak już podczas kolejnego hamowania dokładnie wiemy jak bardzo nadepnąć na pedał hamulca, żeby osiągnąć zamyślaną siłę hamowania. Auris to pod każdym względem rodzinny hatchback. Zestrojenie zawieszenia jest komfortowe, podróż jest przyjemna nawet na tylnych fotelach. Układ kierowniczy jest precyzyjny a elektryczne wspomaganie kierownicy pracuje dokładnie tak, jak oczekujemy tego od rodzinnego auta. O precyzyjnej i łatwo dostępnej skrzyni biegów była mowa wyżej...

Różnica w cenie obydwu testowanych Aurisów jest dość pokaźna. Biorąc pod uwagę to, że różnica w dynamice jazdy jest znikoma, trzeba się mocno zastanowić czy nabytek w postaci wersji silnikowej 2,0 D-4D nam się opłaca. Tutaj zaważy zapewne to, po jakich drogach nasz Auris będzie się najczęściej poruszać, bo na autostradach przejawi się zapewne opisywany wzrost zużycia benzynowej jednostki.

Nie zależnie od tego jaką jednostkę w końcu wybierzemy, zawsze dostajemy stosunkowo bogato wyposażone auto. Standardowo Auris wyposażony jest w ABS+EBD, 4 poduszki powietrzne (z wyłącznikiem w wypadku pasażera), klimatyzację, zamek centralny z pilotem, radio z odtwarzaczem CD, zegary z optitronowym podświetlaniem, komputer pokładowy itd.

Kupując Aurisa otrzymujesz bardzo dobrego hatchbacka klasy niższej średniej, który oferuje wysoki poziom bezpieczeństwa, świetną sterowność i zadowalający komfort jezdny. Wszystko to kosztuje wprawdzie więcej niż modele rodem z Korei, jednak miano marki Toyota jest w przeciwieństwie do Kii czy Hyundaia poparte wieloletnim doświadczeniem. W wypadku Aurisa możemy dodatkowo liczyć na trzyletnią gwarancję oraz powolny spadek wartości (w wypadku używanego auta). Po usunięciu kilku niedociągnięć Auris będzie na prawdę wartościowym autem.

Plusy+ mocny i elastyczny silnik+ przestronne wnętrze+ wysoki poziom aktywnego i pasywnego bezpieczeństwa+ komfort jezdny+ dobra sterowność+ ogólnie wyważony samochód

Minusy- wyższe zużycie paliwa na autostradzie- wykończenie niektórych detali we wnętrzu- tylko pięciobiegowa skrzynia- ograniczona możliwość regulacji wysokości tylnych zagłówków- niedokładny komputer pokładowy

Ocena jest efektem redakcyjnego testu i jest porównywana z modelami tego samego segmentu.** Silnik jest oceniany w porównaniu z konkurentami o przybliżonych parametrach i pojemności skokowej. Nie należy zatem oceniać, że dla przykładu moc silnika o pojemności 1.6 l może być porównywalna z mocą silnika 8-cylindrowego, który otrzymał identyczną ocenę.Przy wszystkich ocenach obowiązuje zasada 10 punktowej skali. Wszystko oceniane jest zgodnie ze znaczeniem danego słowa, a więc praca silnika = 10 - bardzo dobra praca, a zużycie paliwa = 10 - bardzo niskie zużycie.

Dane techniczne