Nie ma nawet mowy o jakiejś rozbudowie hatchbacka o bagażnik - linie Corolli są zupełnie inne, w szczególności widać to, kiedy porówna się układ słupków nadwozia.Po drugie - design Corolli jest w porównaniu z Aurisem wyraźnie bardziej zachowawczy, przy czym po części wynika to zapewne z chęci przyciągnięcia klientów o bardziej konserwatywnych gustach (a tacy właśnie częściej wybierają nadwozie sedan). Ale nie tylko. Nowa Corolla sprzedawana będzie na całym świecie, a nie wszędzie rozwiązania zaproponowane w dostosowanym do europejskich upodobań Aurisie cieszyłyby się zapewne aprobatą. Różnice widać szczególnie wyraźnie, gdy przyjrzymy się wnętrzu. Deska Corolli ma klasyczne, spokojne linie bardziej przypominające poprzednie modele niż Aurisa. Wspólne są jedynie świecące na żółto zegary, których czytelność niestety nie zachwyca. Poza tym jednak ergonomia obsługi jest na najwyższym poziomie. Z przodu miejsca nie brak, fotele mogłyby jednak być lepiej wyprofilowane (jak choćby w Aurisie). Dzięki wszechstronnej regulacji fotela i kierownicy dość łatwo odnaleźć wygodną pozycję "za kółkiem". Także z tyłu nie odczuwa się ciasnoty, ale więcej mogłoby być miejsca na stopy (pod przednimi fotelami). Za to plus należy się za płaską podłogę.Jeśli silnik benzynowy, to zdecydowanie 1.6W palecie silnikowej nowej Corolli przewidziano dwie jednostki benzynowe i dwa turbodiesle. Znany już z poprzedniego modelu motor 1.4 wystarczy do spokojnej rodzinnej jazdy, ale o przyjemności mogą mówić tylko mało wymagający kierowcy. Nowy silnik 1.6 wykonany w technice Dual VVT-i (regulacja czasów otwarcia zaworów dolotowych i wylotowych) wypada dużo lepiej, pozwalając na sprawne przyspieszanie i wyprzedzanie. Silnik 1.6 występuje także w zestawieniu z przekładnią zautomatyzowaną. Jej działanie nie zachwyca (zmiany przełożeń są bardzo wyraźnie wyczuwalne), ale producent zapewnia, że w tej wersji auto spala mniej niż ze zwykłą przekładnią manualną. Spośród diesli mieliśmy okazję sprawdzić mocniejszego - 126 KM, występującego standardowo ze skrzynią 6-biegową manualną. Robi naprawdę znakomite wrażenie, szkoda tylko, że takie auto będzie drogie. Zawieszenie Corolli pozwala na sprawne pokonywanie zakrętów, przy czym nierówności (przynajmniej na drogach Katalonii, gdzie odbywały się testy) tłumione były wystarczająco skutecznie.Nowa Corolla pojawi się w salonach w lutym w 4 wersjach: Terra, Luna, Sol i Prestige (Terra nie występuje z silnikiem 2.0 D-4D, z kolei Sol i Prestige dostępne są tylko z dwoma mocniejszymi jednostkami). Już w podstawowej wersji wyposażeniowej w standardzie znajdą się m.in. 4 airbagi, klimatyzacja manualna a nawet podgrzewane fotele przednie.
Galeria zdjęć
Toyota Corolla - Dla tradycjonalistów
Toyota Corolla - Dla tradycjonalistów
Toyota Corolla - Dla tradycjonalistów
Toyota Corolla - Dla tradycjonalistów
Toyota Corolla - Dla tradycjonalistów
Toyota Corolla - Dla tradycjonalistów