Aby auto zyskało status prawdziwego sportowca, musi nie tylko rasowo wyglądać, lecz także jeździć jak szatan. Polo GTI to potrafi. Dzięki silnikowi 1.8 turbo o mocy 150 KM (4 cylindry, 20 zaworów) ma osiągi, jakich nie powstydziłoby się nawet większe auto z mocniejszym silnikiem. Mimo że jednostka wyposażona jest w turbosprężarkę, nie trzeba jej kręcić do wysokich obrotów, maksymalny moment obrotowy występuje już przy 2 tys. obr./min.O tym, jak sprawuje się Polo GTI, można się było przekonać podczas polskiej premiery na Torze Poznań. Już po kilku okrążeniach dość wymagająca grupa kierowców nieskorych do komplementów zgodnie stwierdziła, żesportowe Polo zasługuje na najwyższe pochwały. Obniżone o 15 mm zawieszenie, szerokie, niskoprofilowe opony 205/45 R 16, usztywnione zawieszenie zapewniają znakomite zachowanie auta podczas szybkiego pokonywania ostrych zakrętów. Nad zachowaniem toru jazdy czuwa też seryjny system ESP. Jednak nawet po wyłączeniu go (nie radzimy tego robić poza torem!) trakcja nie pogarszała się, na zakrętach Polo nie wykazywało nadsterowności (tył nie uciekał na zewnątrz zakrętu).Duża frajda z jazdy, ale za wysoką cenęTakże próby na autostradzie wypadły celująco. Polo GTI na 2. biegu osiąga 110 km/h, na "trójce" rozpędza się do 160 km/h, a na "czwórce" osiąga 200 km/h. Na długiej prostej, na piątym biegu (szkoda, że nie ma "szóstki") udało się uzyskać na liczniku 220 km/h.Polo GTI pojawi się w Polsce od końca czerwca. Podstawowa wersja (3-drzwiowa) kosztuje 77 590 zł. Z dodatkami nawet ponad 100 tys. zł.