Fakt, że jak już to zrobił, to wypuszczone na rynek pojazdynie miały problemów ze znalezieniem klientów - przypadki Golfa, Sharana i Touarega najlepiej o tym świadczą.Szmat czasu do nadrobieniaTeraz VW zdecydował się zapuścić w teren (a raczej w rewir), który np. Toyota penetruje już od 1994 roku (data wprowadzenia pierwszego RAV4). Nazwa samochodu - Tiguan - to połączenie słów tiger (niem. tygrys) oraz leguan (legwan). "Gad" w styczniu zostanie oficjalnie pokazany na salonie samochodowym w Los Angeles. Co prawda koncern zapowiada, że w Stanach zaprezentuje Concept Tiguan, ale od tego, co zobaczymy najpóźniej na jesieni przyszłego roku we Frankfurcie, samochód będzie różnił się tylko mało znaczącymi, designerskimi detalami. Podstawowa wersja ma napęd tylko na przód, a pod maską znajdziemy 150-konny, benzynowy silnik 1.4 TSI. Wszystkie inne jednostki (170--konne TSI, 200-konne TFSI oraz dwa diesle - 140 i 170 KM) wyposażone zostaną w napęd 4x4 z elektronicznie sterowanym sprzęgłem Haldex. Do studyjnego Tiguana VW włożył specjalnego diesla. 4-cylindrowa jednostka Clean TDI jest wyposażona we wtrysk typu Common Rail. Dzięki przejętej od Mercedesa technice dodawania do spalin mocznika jednostka jest ekstremalnie czysta. Niestety, na początku sprzedaży jesienią przyszłego roku w ofercie znajdą się tylko klasyczne, pompowtryskiwaczowe TDI. Dwa oblicza jednego samochoduTiguan bazuje na platformie Golfa i mierzy 4,40 m długości, 1,85 m szerokości i 1,69 m wysokości. Pod względem stylistycznym auto odchodzi od modnych popisów projektantów na rzecz klarownego designu, który zawsze był domeną firmy - a więc zapowiada się miłość dopiero od drugiego wejrzenia! Tiguan będzie oferowany w dwóch wariantach - z napędem na jedną oś, lakierowanym zderzakami i zredukowanym prześwitem (do miasta) oraz 4x4,z osłonami podwozia i wyżej zawieszonym nadwoziem (w teren). Cena nowego modelu nie jest jeszcze znana, ale przypuszczamy, że podstawowa wersja będzie oznaczała wydatek ok. 26 tys. euro (ok. 100 tys. zł), a topowa, z napędem na obie osie - nawet 40 tys. euro (160 tys. zł).
Volkswagen Tiguan - Mini-Touareg
W ostatnich latach Volkswagen rzadko był firmą wytyczającą nowe kierunki w motoryzacji. Wolfsburgowi zawsze zajmowało trochę czasu, zanim rozpoznał światowe trendy.