- Diesle o mocy 140-150 KM dobrze sprawdzają się pod maską kompaktowych SUV-ów
- Wymieniajcie olej co 12-15 tys. km! To bardzo ważne z punktu widzenia trwałości silników Diesla
- Najtrwalsze diesle pracują pod maską Hondy CR-V oraz Forda Kugi
Lubimy SUV-y i crossovery. Pokazują to statystyki, w których te auta notują duży wzrost sprzedaży w ostatnich latach. Wzmożony ruch w tym segmencie widać także na rynku wtórnym. Zadbane egzemplarze modeli, które cieszą się popularnością na rynku, szybko znajdują kolejnego właściciela. A właśnie do takich aut zaliczamy naszych bohaterów: BMW X1, Forda Kugę, Hondę CR-V i Volkswagena Tiguana. Wyposażone w napęd 4x4 i diesla o mocy 140-150 KM, do tego 8-9 lat są na rynku. Budżet: ok. 40 tys. zł. Na które auto najlepiej przeznaczyć te pieniądze?
A może coś z klasy premium?
Kuszącą propozycją, przynajmniej na pierwszy rzut oka, jest BMW X1. Auto pojawiło się pod koniec 2009 r. i było pierwszym kompaktowym SUV-em bawarskiej marki. Pod względem techniki bazuje na rozwiązaniach serii 1 i 3 oraz X3. Samochód powszechnie się spodobał i naprawdę dobrze sprzedawał, co widać dziś po dość dużej ofercie na rynku wtórnym. Ceny? Bardzo różne. Zaczynają się od ok. 35 tys. zł, ale 8-, 9-letnie egzemplarze z dieslem przeważnie kosztują 42-48 tys. zł, choć nie brakuje też aut oferowanych za więcej niż 50 tys. zł. Rozrzut jest duży, ale różne są i stan techniczny, i wyposażenie. Także rozpiętość mocy 2-litrowego diesla jest duża – największa wśród porównywanych samochodów.
I tak, najpierw w ofercie były wersje 177 i 204 KM, w 2010 r. dołączyła odmiana 143-konna, później 163-konna, a w 2012 r. paleta przeszła drobną rewolucję i od tego momentu były dostępne wersje: 116, 163, 184 i 218 KM. Choć moc jest różna, pod maską pracował zawsze silnik 2.0 typoszeregu N47. Diesel o tym kodzie jest dobrze znany wtajemniczonym – i z dobrej, i ze złej strony. Jeśli chodzi o pozytywy, to okazuje się cichy, elastyczny i efektywny. Porównywana 143-konna wersja pali najmniej na tle 140-konnych silników Kugi i Tiguana, jest też znacznie oszczędniejsza od 150-konnego motoru Hondy. Według zapewnień BMW auto powinno palić 5,7 l/100 km, podczas testu zanotowaliśmy jednak wynik 6,5 l/100 km – to i tak dobra wartość jak na SUV-a o tej wielkości.
Dobrze wypadły także czasy przyspieszenia do „setki” i elastyczność – 143-konne BMW X1 notowało wartości porównywalne z najmocniejszą w naszym zestawieniu Hondą CR-V z dieslem 2.2 i-DTEC. Teraz negatywy: serię N47 zaliczamy do najbardziej problematycznych diesli ostatnich lat. Spektrum awarii jest bardzo szerokie – od kłopotów z łańcuchowym napędem rozrządu, poprzez rozwarstwiające się koła pasowe i awarie EGR-u, aż po usterki układu paliwowego. Wersje po liftingu są nieco trwalsze, ale tak czy inaczej, naprawy często kończą się wydaniem wielu tysięcy złotych i czar z eksploatacji „X-jedynki” pryska jak bańka mydlana.
BMW X1 - pewnie się je prowadzi
A szkoda, bo BMW X1 zapewnia świetne własności jezdne jak na SUV-a (najlepsze spośród rywali), ma też skuteczne hamulce. To również auto z największym rozstawem osi, choć zupełnie nie przekłada się to na ilość miejsca w kabinie – jest go najmniej z tyłu na wysokości nóg. Spory wpływ na to ma układ napędowy – silnik umieszczony wzdłużnie (u rywali poprzecznie). Także inaczej niż u konkurentów rozwiązano sposób przekazania napędu – stały na tył, a w razie konieczności dopędzana jest oś przednia. Generalnie jednak własności offroadowe BMW X1 są przeciętne.
Honda CR-V - jej największą zaletą jest praktyczność
Jednak najgorsze własności terenowe oferuje Honda CR-V, i to mimo że większość egzemplarzy wyposażono w napęd 4x4 (odmiany 2WD to najczęściej propozycje z USA). Układ odpowiedzialny za dopędzanie tylnej osi (zespół dwóch pomp umieszczonych tuż przy tylnym dyferencjale) okazuje się mało wydajny. SUV Hondy ma też niewielki prześwit (170 mm) i nie najlepszą geometrię nadwozia (np. 15-stopniowy kąt rampowy). Zresztą nawet Honda zaznaczała, że to rekreacyjne auto, które niewiele ma wspólnego z offroadem. Za to Honda CR-V to jeden z najpraktyczniejszych kompaktowych SUV-ów – dużo miejsca w kabinie (na wysokość, na szerokość i na wysokości nóg), pojemny i ustawny bagażnik (513-1532 l). Sporo aut ma też bogate wyposażenie. Generalnie pod względem użytkowym nadwoziu nie mamy nic do zarzucenia.
Wysoko oceniamy też silnik! Turbodiesel 2.2 to pierwszy motor wysokoprężny Hondy zbudowany od podstaw i – co najważniejsze – od razu udany! W autach z początkowych lat produkcji zastosowano silnik pierwszej generacji o mocy 140 KM (i-CTDi). Jesienią 2009 roku zaprezentowano wersję po liftingu (na rok modelowy 2010), pod maską której pojawił się zmodernizowany diesel 2.2 i-DTEC, rozwijający 150 KM (m.in. nieco większa pojemność). Obie wersje mają wysoką kulturę pracy, dobrą efektywność i naprawdę wysoką trwałość.
Oczywiście, zdarzają się problemy z DPF-em, po większych przebiegach trzeba wymienić łańcuchowy napęd rozrządu, turbinę czy koło dwumasowe, ale to nic nadzwyczajnego. Znamy auta, które bez większych kłopotów pokonały 300-400 tys. km i nadal były w dobrej kondycji. Spalanie? O ok. litr wyższe niż u rywali (w teście 7,7 l/100 km), ale za to dynamika jest już naprawdę zadowalająca, i to mimo że Honda CR-V jest najcięższa spośród porównywanych aut. Zresztą spora masa własna dała znać o sobie podczas pomiarów hamowania – ok. 40 m to słaby wynik!
Honda okazuje się też dość drogim autem. Owszem, ceny startują od ok. 30 tys. zł, ale pamiętajcie, że CR-V 3. generacji pojawiło się w 2006 r. Porównywane 8-, 9-letnie egzemplarze kosztują min. 38 tys. zł, a największy wybór jest w przedziale od 42 do 47 tys. zł. To sporo, choć w obliczu ogólnie wysokiej trwałości auta (oceniamy ją najwyżej na tle rywali) będą to dobrze wydane pieniądze.
Volkswagen Tiguan - dobry do offroadu
Cenę Volkswagena Tiguana trzeba uznać za zrównoważoną – niższa od SUV-ów BMW i Hondy, wyższa od Kugi. Tiguana trzeba też pochwalić za dobrze zagospodarowaną kabinę. Owszem, nie jest tak duża, jak w Hondzie CR-V, ale w porównaniu z X1 i Kugą prezentuje się znacznie korzystniej. SUV Volkswagena przekonuje jeszcze w jednej kwestii – ma niezłe własności offroadowe, szczególnie gdy znajdziecie odmianę przystosowaną do jazdy poza utwardzonymi drogami (początkowo nazywała się Track & Field, później dodatkowo Track & Style), która została wyposażona w osłonę pod silnikiem i skrzynią biegów, ma też lepszy kąt natarcia (28 stopni) niż w zwykłej odmianie. Pochwalić trzeba dużą ładowność, całkiem spory bagażnik i niezłą jakość wykończenia.
Jeśli chodzi o napęd, to nie wygląda to tak różowo! Owszem, 2-litrowy diesel pracujący pod maską Tiguana to już silnik z wtryskiem CR, w którym wyeliminowano wiele problemów nękających odmianę z PD, ale nadal do wzorca trwałości daleko – przyznajemy mu 3. pozycję, za silnikami Hondy i Kugi, ale przed problematycznym dieslem „X1-ki”. Typowe problemy 140-konnego diesla 2.0 TDI Tiguana (są też inne wersje mocy – od 110 do 184 KM) to m.in. kłopoty z DPF-em, klapą gaszącą, pompą cieczy chłodzącej, „dwumasem” i turbosprężarką. Pamiętajcie, że to też silnik z oszukanym oprogramowaniem (EA189), co może nie wpływa na trwałość, ale jak donoszą użytkownicy, po wgraniu nowego oprogramowania trochę więcej pali i nieco traci na osiągach. Warto wiedzieć, że w 2015 roku pod maskę auta trafił poprawiony motor (EA288) – 150 i 184 KM.
Ford Kuga - niedroga i z dobrym silnikiem
A może Kuga? Propozycja Forda ma naprawdę wiele zalet. Przede wszystkim cena. Jest najatrakcyjniejsza, bo 8-, 9-letnie egzemplarze są wyceniane na 35-42 tys. zł. Do tego oferta jest bogata i nie brakuje egzemplarzy kupionych w polskim salonie, niekiedy sprzedawanych przez pierwszego właściciela. To trzeba docenić. Zresztą tak, jak 2-litrowy silnik Diesla! Pod maskę Kugi trafiła konstrukcja koncernu PSA, którą oceniamy bardzo wysoko – dobra ogólna trwałość. Oczywiście, tak jak u rywali, należy się spodziewać dużych przebiegów i potencjalnych napraw, ale szczególnie w przypadku tego silnika ceny części i robocizny są po prostu rozsądne.
Początkowo w ofercie była 136-konna odmiana, od 2010 r. diesel 2.0 występował w wersjach 140 i 163 KM. Podczas testu Kuga 2.0 TDCi/140 KM średnio spaliła 6,9 l/100 km i do „setki” przyspieszyała w 11,6 s (oba wyniki to poziom Tiguana). Własności terenowe ma nieco gorsze od Tiguana, ale lepsze od X1, a szczególnie od CR-V. Dobrze oceniamy ogólną trwałość Kugi, słabo – walory użytkowe (nieduża kabina, niewielki bagażnik).
Naszym zdaniem
Pierwsze miejsce zajmuje Honda CR-V. Ma najmocniejszego i do tego trwałego diesla oraz świetne walory użytkowe (największe kabina i bagażnik). Japoński SUV przekonuje też wysoką trwałością, a zarzucić mu można jedynie dość wysoką cenę i słabe zdolności offroadowe. Drugie miejsce zajmują ex aequo Ford Kuga 2.0 TDCi i VW Tiguan 2.0 TDI. To samochody bardzo wyważone pod każdym względem, które mają dużo mocnych punktów, ale nie brakuje też słabych. Generalnie zadbane, z pewnego źródła są warte uwagi. Ostatnia pozycja przypada BMW X1, na co największy wpływ ma usterkowy turbodiesel N47. Wysoka jest też cena zakupu.
Dane producenta | BMW X1 | Ford Kuga | Honda CR-V | Volkswagen Tiguan |
Silnik – typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 | t.diesel/R4/16 |
Pojemność skokowa (cm3) | 1995 | 1997 | 2199 | 1968 |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 143/4000 | 140/3750 | 150/4200 | 140/4200 |
Maks. mom. obrotowy (Nm/obr./min) | 320/1750-2500 | 320/1750-2750 | 350/2000 | 320/1750-2500 |
Skrzynia biegów/napęd | man. 6/4x4 | man. 6/4x4 | man. 6/4x4 | man. 6/4x4 |
Hamulce przód/tył | tarcz. went./tarcz. went. | tarcz. went./tarcz. | tarcz. went./tarcz. | tarcz. went./tarcz. |
Wymiary nadwozia (dł./szer./wys.; mm) | 4454/1798/1545 | 4443/1842/1677 | 4570/1820/1675 | 4427/1809/1703 |
Rozstaw osi (mm)/poj. bagażnika (l) | 2760/420-1350 | 2690/410-1405 | 2630/513-1532 | 2604/470-1510 |
Masa własna/ładowność (kg) | 1605/515 | 1590/560 | 1665/505 | 1615/605 |
Osiągi (dane fabryczne) | BMW X1 | Ford Kuga | Honda CR-V | Tiguan |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,1 s | 10,2 s | 9,6 s | 10,5 s |
Prędkość maksymalna | 195 km/h | 186 km/h | 190 km/h | 189 km/h |
Zużycie paliwa miasto | 6,7 l/100 km | 7,5 l/100 km | 8,0 l/100 km | 7,7 l/100 km |
poza miastem | 5,1 l/100 km | 5,0 l/100 km | 5,6 l/100 km | 5,1 l/100 km |
średnie | 5,7 l/100 km | 5,9 l/100 km | 6,5 l/100 km | 6,0 l/100 km |
Średnica zawracania | 11,3 m | 11,6 m | 11,8 m | 12,0 m |
Eksploatacja | BMW X1 | Ford Kuga | Honda CR-V | Tiguan |
Olej silnikowy | 0W-40 (5,2 l) | 5W-30 (5,5 l) | 0W-30 (5,5 l) | 5W-30 (4,3 l) |
Olej w manualnej skrzyni biegów | MTF-LT-2, 3 i 5 (1,8-2,7 l) | 75W Synth. (1,8 l) | Honda MTF (2,5 l) | 70W-75 Synth. (2,3 l) |
Płyn hamulcowy | DOT 4 (1,0 l) | DOT 4 (1,0 l) | DOT 4 (1,0 l) | DOT 4 (1,0 l) |
Układ chłodzenia | płyn na bazie glik. (7,5 l) | płyn na bazie glik. (8,4 l) | płyn na bazie glik. (8,1 l) | płyn na bazie glik. (8,0 l) |
Rozrząd | łańcuch | pasek | łańcuch | pasek |
Kiedy wymieniać? | BMW X1 | Ford Kuga | Honda CR-V | Tiguan |
Olej silnikowy wraz z filtrem | co 30 tys. km* | co 20 tys. km* | co 20 tys. km* | co 30 tys. km* |
Filtr przeciwpyłkowy | co 30 tys. km | co 20 tys. km | co 20 tys. km | co 30 tys. km |
Filtry: powietrza i paliwa | co 60 tys. km | co 60 tys. km | co 60 tys. km | co 60 tys. km |
Płyn hamulcowy | co 2 lata | co 2 lata | co 2 lata | co 2 lata |
Napęd rozrządu | bez okres. wymiany | co 200 tys. km lub 10 lat | bez okres. wymiany | co 180-210 tys. km** |
Ile kosztują zamienniki? | BMW X1 | Ford Kuga | Honda CR-V | Tiguan |
Filtr oleju/powietrza | 52/89 zł | 26/45 zł | 34/79 zł | 23/37 zł |
Klocki hamulcowe/tarcze (przód, kpl.) | 290/460 zł | 168/380 zł | 196/400 zł | 174/360 zł |
Amortyzatory przód/tył (kpl.) | 780/540 zł | 560/430 zł | 640/680 zł | 520/380 zł |
Sprzęgło (kpl.) z kołem dwumasowym | 2 560 zł | 1 980 zł | 3 860 zł | 2 190 zł |
Reflektor | 792 zł | 669 zł | 784 zł | 551 zł |
*zalecamy wymianę oleju co 15 tys. km lub co rok; **zależnie od numeru VIN
BMW X1, Ford Kuga, Honda CR-V i VW Tiguan cieszą się wzięciem na rynku wtórnym. Które z nich okaże się najlepszym wyborem? W szranki stają egzemplarze w wieku 8-9 lat z popularnymi dieslami pod maską.
„X1-ka” pojawiła się w 2009 r. i była najmniejszym BMW spod znaku „X”, ale jak przystało na niemiecką markę, ładnie wyglądała, kusiła ergonomicznym wnętrzem, a przede wszystkim zapewniała dobre własności jezdne (szczególnie jak na SUV-a!). Nie jest to jednak propozycja dla każdego – miejsca z tyłu nie ma zbyt wiele, także bagażnik (poj. 420-1350 l) nie jest za duży. Do tego cena! Choć najstarsze egzemplarze mają już 10 lat, auta w niezłym stanie kosztują ponad 40 tys. zł. Sam zakup to jednak nie wszystko – mniej przewidywalne są koszty eksploatacji. Szczególnie dotyczy to wersji z 2-litrowym dieslem pod maską (typoszereg N47). Kłopoty z trwałością łańcuchowego napędu rozrządu (od strony skrzyni biegów), niedomagania pompy paliwa, rozwarstwiające się koło pasowe, usterki EGR-u to tylko niektóre typowe problemy tej jednostki. Do tego dochodzą awarie elektroniki, luzy pojawiają się w zawieszeniu, czasami stukają krzyżaki przekładni kierowniczej. Przed zakupem zalecamy dokładne oględziny pod okiem fachowca, bo koszty wielu napraw są bardzo wysokie.
BMW X1 - to nam się podoba
Ciekawy styl, świetne własności jezdne (jak na auto klasy SUV), spory popyt na rynku wtórnym, wzorowa ergonomia wnętrza, niskie spalanie oraz dobre osiągi diesla 2.0.
BMW X1 - to nam się nie podoba
Wysoka cena zakupu, nietrwały 2-litrowy diesel (dużo poważnych problemów jakościowych), kosztowne naprawy i serwis.
BMW X1 - co warto sprawdzić przed zakupem?
Niektóre plastiki w kabinie są niskiej jakości, szybko rozładowuje się akumulator (wymiana tylko z komputerem), luzy w zawieszeniu, stukają krzyżaki przekładni kierowniczej, w dieslu 2.0: uszkodzone łoża wałków rozrządu, nietrwały łańcuchowy napęd rozrządu, awarie EGR-u, turbosprężarki i koła dwumasowego, uszkodzenia koła pasowego, nietrwałe koła łańcuchowe.
Choć Ford auta z napędem 4x4 produkuje od wielu lat, dopiero Kuga stała się przepustką tego producenta do klasy SUV-ów. Auto pojawiło się na rynku w 2008 r. Nadwozie utrzymane w stylu Kinetic Design do dziś wygląda atrakcyjnie, ale ścięta tylna część karoserii nieco ogranicza walory użytkowe - wielkość bagażnika to bardzo przeciętne 410-1405 l. Do tego miejsca z tyłu na nogi nie ma zbyt wiele, zastrzeżenia mamy też do szerokości kokpitu. Kuga przekonuje za to funkcjonalnością (np. schowki pod kanapą i pod nogami) oraz wyposażeniem (często jest bogate). Kuga najczęściej występuje z dieslem 2.0 (początkowo 136 KM, później 140 i 163 KM). To jednostka zapożyczona z koncernu PSA – okazuje się dopracowana i trwała, jest niedroga w naprawach oraz serwisie. Generalnie to świetny motor do tego auta. Benzyniak? Tylko jeden - doładowany wariant, czyli 2.5 R5, zapożyczony z Volvo. Co ważne, SUV Forda okazuje się trwałym samochodem, choć pamiętajcie, że najstarsze egzemplarze mają już ponad 10 lat, 300-400 tys. km za sobą i często wymagają sporego doinwestowania. Ważne: nieco ponad połowa samochodów ma napęd na wszystkie koła.
Ford Kuga - to nam się podoba
Atrakcyjna cena zakupu, niezłe własności jezdne, udany silnik Diesla (trwały i tani w naprawach), niezła funkcjonalność, bogate wyposażenie wielu aut.
Ford Kuga - to nam się nie podoba
Korozja elementów podwozia, niewielki bagażnik (z kompletem pasażerów na pokładzie), niezbyt dużo miejsca z tyłu na nogi, przeciętne wykończenie.
Ford Kuga - co warto sprawdzić przed zakupem?
Ślady korozji w podwoziu, niedostatki wnętrza (łuszczy się kierownica, trzeszczą fotele i pedały), hałasują wentylatory nawiewu, zawieszają się fabryczna nawigacja i kamera cofania, awarie osprzętu w dieslu, trzeba uważać na dwusprzęgłową skrzynię (awarie sterowania i sprzęgieł), luzy w tylnym zawieszeniu, niedomagania łożysk kół i sprzęgła haldex (eksploatacja w terenie).
Bardzo praktyczny SUV, którego trwałość jest więcej niż zadowalająca, ale walory użytkowe w terenie są po prostu słabe – tak w skrócie prezentuje się opisywane CR-V. Trzecia generacja modelu pojawiła się w 2006 r. i rzeczywiście, pod względem użytkowym jest to ścisła czołówka w klasie SUV-ów o średniej wielkości. Konstruktorzy zadbali o to, żeby pasażerowie wygodnie podróżowali w przestronnym i nieźle wykończonym wnętrzu, a podczas długich rodzinnych podróży nie musieli przesadnie ograniczać się z liczbą zabranych toreb i walizek (bagażnik ma poj. 513-1532 l – świetny wynik na tle konkurentów!). Co równie ważne, CR-V okazuje się trwałym autem. Oczywiście, awarie występują, tyle że ich nasilenie nie jest wielkie. Dotyczy to także diesla 2.2 – przy okazji modernizacji w 2010 r. pod maskę trafiła wersja po zmianach o mocy 150 KM (oznaczenie „i-DTEC”). To solidny silnik, ale pamiętajcie, że przy przebiegu rzędu 300-400 tys. km (dużo aut) może wymagać dofinansowania (drogie części). Jeśli natomiast chodzi o zdolności terenowe, to układ odpowiedzialny za dopędzanie tylnej osi okazuje się mało wydajny, poza tym do ambitnych eskapad nie skłaniają prześwit i geometria nadwozia. Jeśli jednak napędu 4x4 potrzebujecie głównie do poprawy bezpieczeństwa zimą, to CR-V zda egzamin.
Honda CR-V - to nam się podoba
Świetne walory użytkowe kabiny, a także bagażnika, dobra ogólna trwałość, łatwa odsprzedaż, udany turbodiesel 2.2 – solidny oraz dynamiczny.
Honda CR-V - to nam się nie podoba
Niezbyt korzystna relacja ceny do wieku (Honda ceni się na rynku), nie najlepsze własności offroadowe, wysokie ceny części w ASO, przeciętna oferta na rynku wtórnym.
Honda CR-V - co warto sprawdzić przed zakupem
Przypadki korozji w najstarszych autach (podwozie, klapa bagażnika), nieprawidłowe ukształtowanie odpływu wody na klapie bagażnika, awarie układu poziomowania reflektorów. W dieslach uszkodzenie koła pasowego (starszy; 140 KM) i kłopoty z wypalaniem filtra DPF (młodszy; 150 KM), luzy w przekładni kierowniczej, uszkodzenia sprzęgła międzyosiowego.
Kompaktowy SUV Volkswagena pojawił się w 2007 r. i cieszył się powodzeniem, co obecnie przekłada się na dość dużą podaż na rynku wtórnym. Z użytkowego punktu widzenia to udany i przemyślany samochód z: dość dużą oraz dobrze rozplanowaną kabiną, bagażnikiem o przyzwoitej wielkości (poj. 470-1510 l), bogatą paletą silników, który można było konfigurować na kilka sposobów. Nieco gorzej wypada trwałość modelu, a najwięcej zastrzeżeń mamy do silników. Benzyniaki 1.4 i 2.0 TSI pochodzą jeszcze z czasów, gdy były nękane wieloma problemami. Mniejszy cechował się m.in. niską trwałością łańcuchowego napędu rozrządu, natomiast większy - niepohamowanym apetytem na olej silnikowy (remont to koszt blisko 10 tys. zł!). Dwulitrowy diesel z wtryskiem common rail uchodzi za niezły napęd (wolny od wielu problemów nękających odmianę 2.0 z pompowtryskiwaczami), ale i on zaliczył wpadkę z oszukanym oprogramowaniem (afera spalinowa), a do tego obecnie może już wymagać napraw (wiele aut pokonało 300 tys. km lub więcej). Jeśli chodzi o układ przeniesienia napędu, to dość dużo na rynku jest wersji 4WD, w których tylną oś dołącza sprzęgło haldex.
Volkswagen Tiguan - to nam się podoba
Świetny dostęp do zamienników, dobry komfort jazdy, bogata oferta na rynku wtórnym, dobre walory użytkowe karoserii, popyt na rynku wtórnym.
Volkswagen Tiguan - to nam się nie podoba
Dużo egzemplarzy odpicowanych (po poważnych kolizjach i z cofniętym licznikiem), poważne usterki silników (głównie TSI).
Volkswagen Tiguan - co warto sprawdzić przed zakupem?
Przypadki rdzy na elementach podwozia, hałasują czasem plastiki we wnętrzu, niedomagania elektroniki pokładowej, psuje się elektryczny hamulec ręczny, w silniku 1.4 TSI: niska trwałość łańcucha rozrządu, w 2.0 TSI problemy z dużym zużyciem oleju. W dieslu 2.0 TDI szwankuje głównie osprzęt: DPF, klapa gasząca, EGR, „dwumas”. Awarie przekładni DSG.
Jeśli chodzi o walory użytkowe bagażników, to najlepsza jest Honda CR-V, która ma najpojemniejszy kufer z dość niskim progiem załadunku. Nieco gorzej wypada Tiguan, a najsłabiej – „X1-ka” i Kuga.
Pierwsze miejsce zajmuje Honda CR-V. Ma najmocniejszego i do tego trwałego diesla oraz świetne walory użytkowe (największe kabina i bagażnik). Japoński SUV przekonuje też wysoką trwałością, a zarzucić mu można jedynie dość wysoką cenę i słabe zdolności offroadowe. Drugie miejsce zajmują ex aequo Ford Kuga 2.0 TDCi i VW Tiguan 2.0 TDI. To samochody bardzo wyważone pod każdym względem, które mają dużo mocnych punktów, ale nie brakuje też słabych. Generalnie zadbane, z pewnego źródła są warte uwagi. Ostatnia pozycja przypada BMW X1, na co największy wpływ ma usterkowy turbodiesel N47. Wysoka jest też cena zakupu.