• Najbardziej praktyczny jest Peugeot 308 SW, najmniej zaś Hyundai i30 w wersji kombi
  • Układ jezdny Forda Focusa daje najwięcej przyjemności z jazdy, Peugeot 308 także wypada dość dobrze, a najmniej przekonujące okazuje się podwozie Hyundaia i30
  • Jeśli głównie jeździcie na długich dystansach, olej można wymieniać co 20 tys. km, jeśli nie – interwał zalecamy skrócić do 12-15 tys. km

Kiedyś 15-20 tys. zł, obecnie – 20-25 tys. zł. Auta w tym przedziale cenowym cieszą się największym wzięciem na rynku wtórnym. I najlepiej, żeby był to samochód nie za stary, pakowny, oszczędny, który do tego cechuje się wysoką trwałością oraz rozsądnymi kosztami serwisu i napraw. Oczekiwania te idealnie spełniają kompakty w wersji kombi mające 6-7 lat z turbodieslem 1.6 pod maską, takie jak Ford Focus, Hyundai i30 i Peugeot 308. Ta trójka ma wiele wspólnych cech, ale są też między nimi różnice. Które z tych aut jest najlepszym wyborem?

Hyundai i30 CW - gwarancja ma znaczenie?

Zacznijmy od Hyundaia. Model i30 pojawił się w 2007 r. (kombi zadebiutowało rok później) i miał zmienić postrzeganie aut koreańskiej marki na europejskim rynku. W pewnym sensie się to udało. Kompaktowego Hyundaia zaprojektowano głównie pod gusta mieszkańców Starego Kontynentu, co od razu dało wymierny efekt. Samochód znalazł spore grono odbiorców (także w Polsce). Owszem, nie bez znaczenia była 5-letnia gwarancja, która działała jak magnes szczególnie na stateczne osoby, które na dłużej chcą się związać z samochodem. Dziś ma to wiele zalet, bo na rynku wtórnym nietrudno o egzemplarz z polskiego salonu, sprzedawany przez pierwszego właściciela, z udokumentowanym przebiegiem i regularnie serwisowany w ASO (wymóg utrzymania gwarancji).

To bardzo mocne argumenty, które sprawiają, że Hyundai i30 w wersji kombi dość szybko znajduje nowego nabywcę, i to pomimo pewnych braków użytkowych. Nie chodzi nam tu o ilość miejsca w kabinie, bo ta akurat na tle rywali wypada naprawdę dobrze (największa szerokość, dość dużo miejsca z tyłu na nogi), na myśli mamy bagażnik. 415 l podczas podróży z kompletem pasażerów na pokładzie i 1395 l po złożeniu kanapy to wartości – delikatnie mówiąc – słabe jak na kilkuletnie kompaktowe kombi. Nie każdemu przypadnie też do gustu design nadwozia i wnętrza. Zachowanie i30 w wersji kombi podczas dynamicznej jazdy po zakrętach również budzi zastrzeżenia.

Hyundai i30 CW - silnik 1.6 CRDi ma kilka zalet

Mocnym punktem modelu jest natomiast turbodiesel 1.6. Ma łańcuchowy napęd rozrządu, trwały system paliwowy, a w układzie przeniesienia napędu nie występuje dwumasowe koło zamachowe. To solidny silnik, którego jedynym słabym punktem jest turbosprężarka (dość częste przypadki awarii). Jeśli chodzi o codzienną eksploatację, to 115-konna wersja zapewnia przyzwoite osiągi („setka” w niecałe 12 s) i rozsądne spalanie – producent obiecuje średnie 4,7 l/100 km, przygotujcie się jednak na 5,5-6 l/100 km.

Nieźle wypada też relacja ceny do wieku. Za egzemplarze po modernizacji (2010 r.) z porównywanym silnikiem 1.6 CRDi trzeba zapłacić założone przez nas 20-25 tys. zł. I warto to zrobić, ponieważ są to samochody znacznie bardziej dopracowane niż te z początkowych lat produkcji. Co nie oznacza, że wolne od usterek – „i30-ka” zmaga się z wieloma drobnymi awariami, które co prawda nie unieruchamiają auta na drodze, ale czasem są denerwujące i kosztowne w usunięciu (w ASO bywa drogo!). Trzeba o tym pamiętać.

Peugeot 308 SW - dobre auto w dobrej cenie

Ryzyko wystąpienia awarii duże jest też w Peugeocie 308, ale... dotyczy to głównie egzemplarzy z początkowych lat produkcji, w których szwankowała elektronika – podobnie jak w „307-ce”. Zresztą za tym modelem dość długo ciągnęła się zła sława poprzednika. A fakty są takie: „308-ka” w wersji kombi to przemyślany i praktyczny samochód, zwłaszcza w odmianie SW. To w tej wersji można liczyć na bogate wyposażenie, panoramiczny dach, a także 7-osobową wersję.

Bagażnik? Ogromny! Już podczas jazdy z kompletem pasażerów do wykorzystania będzie 573 l. To robi wrażenie, jeszcze większe, gdy usuniecie fotele 2. rzędu siedzeń (występują w SW, w kombi – kanapa), ponieważ do dyspozycji jest wtedy aż 1736 l. Jeśli do tego wybierzecie bardziej dopracowaną pod względem trwałości wersję po modernizacji (2011 r.; m.in. mniej kłopotów z elektroniką, solidniejsze zawieszenie), 308 SW może okazać się naprawdę dobrym wyborem. Szczególnie że za 20-25 tys. zł jest w czym wybierać i można znaleźć ładny egzemplarz z lat 2011-12, a diesel 1.6 HDi pracujący pod maską takiego auta będzie 8-zaworową wersją, pozbawioną problemów odmiany 16V. Jedyne, na co można narzekać, to trochę wyższe spalanie niż u konkurentów, a także nieco gorsza dynamika porównywanej 112-konnej wersji, za co odpowiada wyższa masa własna francuskiego kombi na tle rywali.

Ford Focus - solidny turbodiesel

Problemów z nadwagą nie ma Focus III kombi (debiut w 2010 r.). To najlżejsze auto w porównaniu, co od razu odbija się na dynamice i spalaniu – do „setki” 115-konne kombi Forda 1.6 TDCi przyspiesza w 11,1 s i wg zapewnień producenta zużywa nieco ponad 4 l/100 km (w praktyce średnie spalanie nieznacznie przekracza 5 l/100 km).

O tym, jak ważne jest odchudzenie auta, niech świadczy to, że turbodiesel 1.6 TDCi to ta sama konstrukcja, która pracuje pod maską „308-ki”. Już od kilkunastu lat Ford korzysta z diesli koncernu PSA (1.6 oraz 2.0) i trzeba przyznać, że wychodzi mu to na dobre – to trwałe i oszczędne silniki, o wysokiej kulturze pracy. Inne zalety Focusa? Świetny dostęp do zamienników (pod tym względem korzystnie prezentuje się też „308-ka”), a także rozsądne ceny części w ASO.

Również ogólna trwałość auta jest dobra. Owszem, po większych przebiegach zdarzają się awarie osprzętu, czasami szwankuje radio z CD i nawigacja, coraz częściej trzeba ingerować w zawieszenie czy układ przeniesienia napędu, jednak zadbane, regularnie serwisowane egzemplarze z rozsądnym przebiegiem jeżdżą w miarę bezawaryjnie. Problem w tym, że wśród 6-, 7-letnich Focusów 1.6 TDCi trudno o taki egzemplarz – bardzo dużo aut poflotowych. Uważajcie podczas zakupu!

Ford Focus - pewnie się prowadzi

Jeśli chodzi natomiast o walory użytkowe nadwozia, to Focus kombi plasuje się pomiędzy najbardziej praktyczną „308-ką” a najmniej użyteczną „i30-ką”. W Focusie można liczyć na kufer o pojemności 490-1516 l i dość przestronne wnętrze. Do tego kompakt Forda daje najwięcej przyjemności z jazdy.

Ford Focus kombi - lata produkcji 2010-18, cena od 18 500 zł

Foto: Auto Świat

Ciekawy wygląd, udane diesle, pewne podwozie i dobra użyteczność w połączeniu z niewysokimi kosztami eksploatacji, rozsądnymi cenami i ograniczoną listą awarii gwarantują Focusowi kombi 3. generacji duże zainteresowanie na rynku wtórnym. Ceny nieźle rokujących aut z dieslem zaczynają się nieco powyżej 20 tys. zł. Pamiętajcie jednak: na rynku nie brakuje Focusów z powypadkową historią, bardzo dużą część rynku stanowią też egzemplarze poflotowe.

Dotyczy to szczególnie wersji kombi, która ze względu na dobre walory użytkowe (sporo miejsca w kabinie, bagażnik o poj. 490-1516 l) często była wybierana jako auto służbowe. Jeśli chodzi o silniki Diesla, to w początkowej fazie produkcji Focusa III pod maskę trafiły jednostki 1.6 i 2.0 (wynik kooperacji z koncernem PSA). Już bazowy motor 1.6 TDCi (95, 105 i 115 KM) odznacza się dobrą trwałością (to poprawiona wersja z jednym wałkiem rozrządu w głowicy), a w najmocniejszej wersji – także niezłą dynamiką. Wysoko oceniamy 2-litrówkę (moc od 115 do 163 KM), ale to rzadkość na rynku.

Ford Focus - to warto sprawdzić przed zakupem?

Usterki osprzętu silników (np. czujników temperatury w dieslach), zacinające się płyty CD, uszkodzenia Blaupunkta z nawigacją. W dieslach: problemy z filtrem paliwa (zimą), turbosprężarkami i wtryskiwaczami, awarie skrzyni PowerShift (mechatroniki, sprzęgieł), haczące skrzynie manualne, wycieki oleju z przegubów półosi napędowych, pojawiają się już luzy na wahaczach.

Ford Focus - to nam się podoba

Dobre walory użytkowe wersji kombi – kabiny i bagażnika, duży wybór na rynku wtórnym, udane silniki Diesla (1.6 i 2.0), rozsądne koszty serwisu i napraw, dużo zamienników.

Ford Focus - to nam się nie podoba

Znacząca liczba wyeksploatowanych aut flotowych na rynku, usterki radioodtwarzaczy, drogie w naprawie skrzynie PowerShift.

Hyundai i30 CW - lata produkcji 2008-12, cena od 14 500 zł

Foto: Auto Świat

Może nie jest to samochód, który urzeka stylem, ma też do tego bagażnik o niewielkiej pojemności (415-1395 l), ale obok Hyundaia i30 CW nie należy przechodzić obojętnie. To auto o prostej budowie, którego trwałość jest niezła. Owszem, trzeba pamiętać, że przez dwa pierwsze lata i30 było wytwarzane w Korei i auta te mają problemy z korozją i jakością wykończenia, za to pod względem mechaniki wypadają trochę lepiej niż późniejsze egzemplarze, wytwarzane w Czechach. Te zaś w zgodnej opinii wielu mechaników są lepiej zabezpieczone przed korozją i staranniej wykonane. ]

Co nie oznacza, że są bezawaryjne! Usterki się zdarzają, ale co istotne, rzadko unieruchamiają auto na drodze. Na rynku dominują diesle. Spośród nich polecamy wersję 1.6 CRDi (90 i 115 KM) – łańcuchowy napęd rozrządu, brak koła dwumasowego, dobra ogólna trwałość. Dwulitrówka (140 KM) zapewnia trochę lepszą dynamikę, ale nieco więcej pali i zmaga się z większą liczbą awarii. Radzimy zainteresować się autami po modernizacji (2010 r.). Owszem, będą trochę droższe (ceny zaczynają się od niecałych 20 tys. zł), ale większość jest w dobrym stanie, pochodzą z polskiego salonu i sprzedają je pierwsi właściciele.

Hyundai i30 CW - to warto sprawdzić przed zakupem?

Rdza atakuje łączenia blach i tylną klapę, niedoróbki w wykończeniu wnętrza, urywają się linki od zamka drzwi, koroduje podstawa lusterek, szwankują elektryczne wspomaganie oraz silnik tylnej wycieraczki, przeciętna trwałość zawieszenia, niedomagania układu klimatyzacji (np. rozszczelnione chłodnice), awarie turbin (w 1.6), a w 2.0 dodatkowo „dwumasu” i wtryskiwaczy.

Hyundai i30 CW - to nam się podoba

Prosta budowa, mało poważnych awarii, dużo samochodów pochodzących z polskich salonów i sprzedawanych przez pierwszego właściciela.

Hyundai i30 CW - to nam się nie podoba

Sporo drobnych awarii, problemy z korozją w egzemplarzach z początkowych lat produkcji, nieduży bagażnik wersji kombi, drogie części w ASO.

Peugeot 308 SW - lata produkcji 2008-14, cena od 17 500 zł

Foto: Auto Świat

Peugeot 308 I w wersji kombi to ciekawa propozycja na rynku wtórnym – często ma obszerne wnętrze, niezłe wyposażenie, a także zachęcającą relację ceny do wieku. Wśród dostępnych wersji nadwozia atrakcyjnie przedstawia się zwłaszcza odmiana SW (lepiej wyposażone kombi; dostępne także w odmianie 7-osobowej). Warto też poszukać samochodów powstałych po liftingu (na początku 2011 r.), ponieważ wyeliminowano w nich wiele problemów związanych z elektryką, trwalsze jest też zawieszenie.

Zdecydowanie polecamy silniki Diesla, gdyż benzyniaki zbudowane wspólnie z BMW (VTi i THP – seria Prince) nie mają najlepszej opinii wśród mechaników. Owszem, zdobyły wiele nagród (chwalone za niskie spalanie i dobre osiągi), ale podczas eksploatacji okazały się awaryjne i drogie w naprawach (szczególnie dotyczy to odmiany THP). Jeśli natomiast chodzi o turbodiesle (jest ich więcej na rynku), to zarówno motory 1.6, jak i 2.0 HDi są godne uwagi, z jednym małym „ale” – wersje 1.6 16V mają łańcuszek łączący wałki rozrządu, który może się rozciągać, ponadto zmagały się z niedrożnym sitkiem w układzie olejenia turbiny. Tego problemu są pozbawione nowsze wersje 8V (od 2010 r.) jednostki 1.6 HDi. Dwulitrówka nie sprawia wielu kłopotów, ale na rynku jest dość rzadko spotykana.

Hyundai i30 CW - to warto sprawdzić przed zakupem?

Uszkodzone plastikowe osłony podwozia, awarie komputera komfortu, często przepalają się żarówki, wypalone styki w tylnych lampach, usterki elektrycznego zamka bagażnika, rozciągnięty łańcuszek łączący wałki rozrządu i uszkodzone turbosprężarki w dieslu 1.6 HDi (odmiany 16-zaworowe). Problemy z osprzętem po wyższych przebiegach (turbodiesle).

Hyundai i30 CW - to nam się podoba

Ogromny bagażnik kombi (poj. 573-1736 l), obszerne wnętrze, bogate wyposażenie wersji SW, atrakcyjna cena, bogata oferta na rynku.

Hyundai i30 CW - to nam się nie podob

Dużo drobnych, ale drażniących awarii (głównie elektryki), wpadki jakościowe w turbodieslu 1.6 HDi/109 KM (oferowany do 2010 r.), usterkowe jednostki benzynowe.

Naszym zdaniem

Foto: Auto Świat

Spośród porównywanej trójki radzę zainteresować się albo Fordem Focusem, albo Peugeotem 308. Oba auta mają najwięcej mocnych punktów. Focus kombi przekonuje: dobrym podwoziem, udanym dieslem 1.6, rozsądnymi kosztami napraw i serwisu oraz niezłą ogólną trwałością. To także samochód, który jest dość praktyczny. Miano mistrza użyteczności należy do 308 SW!

Podobnie jak Ford, Peugeot kusi też udanym dieslem, rozsądnymi kosztami i dobrą trwałością, szczególnie po modernizacji. Można też liczyć na bogate wyposażenie. A Hyundai i30 CW? To prosty samochód z udanym dieslem 1.6 CRDi, ale niestety, wyraźnie odstaje od konkurentów pod względem walorów użytkowych. Jeśli więc szukacie pakownego kombi, to i30 CW odpada w przedbiegach.