Auto Świat Używane Co warto kupić Przetestowaliśmy używaną Kię Stinger, by przekonać się, czy jest tak samo dobra jak wtedy, gdy była nowa

Przetestowaliśmy używaną Kię Stinger, by przekonać się, czy jest tak samo dobra jak wtedy, gdy była nowa

Autor Lars Jakumeit
Lars Jakumeit
Autor Piotr Kozłowski
Piotr Kozłowski

Nie przychodzi mi do głowy ani jeden dziennikarz motoryzacyjny, z którym miałem okazję rozmawiać, który nie byłby zachwycony Kią Stinger GT. To auto pod wieloma względami wyjątkowe. Ale jak radzi sobie z upływającym czasem? Dlaczego używane egzemplarze są tak drogie? No i czy serwis używanej Kii Stinger z benzynowym V6 pod maską jest drogi? Przetestowaliśmy 3,5-letni egzemplarz, by odpowiedzieć na te i inne pytania.

Kia Stinger GT
Christoph Börries / Auto Bild
Kia Stinger GT

Duże wloty powietrza i subtelne chromowane akcenty na potężnym przodzie Kii Stinger GT to coś więcej niż tylko stylistyczne detale. To co kryje się pod maską, zachwyca. 3,3-litrowy silnik V6 biturbo z bezpośrednim wtryskiem paliwa o imponującej mocy 370 KM, ośmiobiegowa automatyczna skrzynia biegów z konwerterem momentu obrotowego, która charakteryzuje się płynną pracą, i napęd na wszystkie koła w standardzie. To wszystko zapewnia poziom komfortu jazdy, który zadziwi niejednego właściciela aut klasy premium. A jak dodamy do tego precyzję prowadzenia, wyjdzie miks idealny.

Autor Lars Jakumeit
Lars Jakumeit
Autor Piotr Kozłowski
Piotr Kozłowski
Redaktor Naczelny AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji