Tradycja zobowiązuje. Volvo od dawna postrzegane jest jako marka bezpieczna. Dlatego przygotowując 2 lata temu model XC60 – SUV średniej wielkości – szwedzki producent wyposażył go już seryjnie m.in. w system City Safety, pozwalający automatycznie wyhamować auto przed pojazdem zwalniającym z przodu.
Wbrew tradycji zaprojektowano i bryłę nadwozia, i wnętrze. XC60 nie jest klocowatejak wiele poprzednich modeli szwedzkiej firmy, a tylne światła i rozwiązania wnętrza świadczą o tym, że projektanci dostali zadanie: macie być odważni! Szczególnie dobre wrażenie sprawiają:lekki panel środkowy oraz podwójne okno dachowe doświetlające wnętrze auta.
XC60 jeździ i zachowuje się na drodze prawidłowo
Silnik żwawo zbiera się do pracy i szybko reaguje na naciśnięcie pedału gazu. Zawieszenie jest dość sprężyste, pasażerowie odczują to na nierównej nawierzchni. Na szczęście twardość zawieszenia kompensują wygodne fotele.
Miejsca i z przodu, i na tylnej kanapie jest wystarczająco dużo, nawet dla osób o wzroście powyżej 190 cm. Z tyłu komfortowo podróżować będą tylko 2 osoby, gdyż środkowe siedzisko jest niewygodne.
Wnętrze – dobrze wyciszone. Zastrzeżenia? Kiepska nawigacja fabryczna, kamera cofania czasem nie wyłącza się po ruszeniu do przodu, marna jakość dywaników oraz przeszyć tapicerki.